KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Witam Cię Livio. Co tam z M? Wyniki już odebrał? Pozdrawiam Cię, trzymaj się.

123 M ma jutro wizytę u lekarza,wyniki będą tam czekały. Przenoszę Was do świata marzeń i spokoju:) http://www.youtube.com/watch?v=A59TzHENUf8&feature=related

Livio. piękne jednorożce. Uruchomiłam swoją wyobrażnię i przeniosłam się do krainy baśni. :-)

Witam kochane, ja dzis na 3 godzinki byłam w pracy, a potem dom.. Zaraz z pracy wraca mój luby, dziś ugotowałam ogórkową, a potem będą skrzydełka w sezamie. Wstawiłam pranie, dziś tylko to miałam do roboty, bo tak to wszystko zrobione.. Całuję Was

Popołudniowa kawę wypiłam z "B". Odwiedzam Wagonik wieczorem z herbatą i naparem ziół ... leczą serce. Będziemy zdrowe:) PAPILOCIKU W pacy 3 godziny , prace domowe zrobione więc mogłaś się zająć potrawami. Skrzydełka bardzo lubię ..pieczone. Ja natomiast popracowałam dzisiaj , uporałam się z prasowaniem. LIVIO! Pomarzyłam , dzięki. LUNA! Przyznaję,że M mnie zaraził siatkówką. Dzisiaj znowu mecz wygrany:) MARYLKO! Nie rozumiem pracodawców ,że do ostatniej chwili trzymają ludzi w niepewności.Czemu to ma służyć??? Sądzę,że decyzję ma już podjętą. Cierpliwości MARYLKO. Pozdrawiam Cię. 1 2 3! Co tam u Ciebie słychać???? Deszczowe chmury do mnie nie dotarły:) a szkoda:) Słyszałam długoterminową prognozę pogody. Początek grudnia ma być ciepły , nawet do 12 st. Nie wiem czy to dobrze, zaszaleje grypa:( oby nie!!! Spokojnego wieczoru hej.

Hej dziewczyny. Faktycznie nie wiem jak z tą szefową gadać. Oczekiwałam dziś rozmowy. Nic, cisza. Pewność siebie u pracodawców wnika chyba z bezrobocia. Codziennie ktoś do przedszkola przynosi c.v. Ma więc w czym wybierać. Spadam na basen. Co ma być to będzie! Na razie pa.

No i tak trzymaj MARYLKO! co ma być to będzie. Popływasz i rozładujesz emocje.

Maria, jestes przedszkolanką? :) Super zajęcie. Dziewczyny, nie mogę się doczekac Świąt, uwielbiam je.. dużo ludzi, dużo dzieci, jedzenie, ciepło, wspaniała atmosfera. Rzuciłam taką propozycję, żeby były u nas, ponieważ dom jest duży, zawsze robiła moja mama, wiec w tym roku mogłaby odpocząc, ale nie wiem czy sobie ze wszystkim poradzę, chociaż bardzo bym chciała :D A Wy już wiecie jak będziecie spędzac Święta? :)

Witajcie. Wpadłam na chwilkę. Marylko myślę, że szefowa nie zrezygnuje z Ciebie. Jesteś już '' sprawdzona'' . Zresztą dla dzieciaków byłby to wielki stres, przyzwyczaiły się do Ciebie. Szefowa, nie narazi ich na taki stres. Jesteś oddaną nauczycielką, z wieloletnią praktyką. Będzie ok. Papilociku, nie w głowie mi jeszcze święta. Myślę, że to dobry pomysł, abyś zorganizowała święta u siebie. Jesteś zorganizowana, dasz sobie radę. Mama się ucieszy i będzie z Ciebie dumna. W przygotowaniach na pewno pomoże.Zresztą każdy może przynieść jakąś potrawę. Dużą masz rodzinę? Pozdrawiam. Globusiku, oj mam się z tymi swoimi chłopami. Dzisiaj byli wszyscy pod ręka, więc zagoniłam ich, coby dokończyli po panu remonciku. Takie tam: podłączenie pralki, zawieszenie rolet itp... Sapali, jak by tonę węgla przewalili w pięć minut. Ale już po wszystkim. M to z '' lupą'' wypatrywał niedociągnięć. Machał tylko głową, na nie. Ale jak skończyli, to powiedział: Ale kafelki to udało się mu położyć :-) Idę polerować. Pa.

Dziękuję za miłe słowa:) Pulpecik zrób u siebie święta.Na pewno Mama Ci pomoże. Moje dzieciaki przychodziły zawsze do nas. Synową prosiłam o karpatkę bo robi świetną, córkę o pierogi z kapustą i grzybami. A ja z M.robiłam resztę. Dwa lata temu zaprosiła nas córka na Wigilię. A w zeszłym roku wymyśliła wyjazd na całe święta, pierwsze bez M., było inaczej ale fajnie. W tym roku chcę zrobić Wigilie u mnie z dziećmi i wnukami.Jestem silniejsza.Dam radę. Marzy mi się ,żeby najmłodszy s. przyjechał, jak na razie mówi, że nie bo za drogie bilety. Ale się rozpisałam o świętach.

Przed snem krótka przejażdżka:) PAPILOCIKU! O świętach nie myślę wcale. A tak zupełnie szczerze Ci napiszę,że aż tak bardzo świąt nie lubię. Boże Narodzenie , a szczególnie Wigilia dzień wyjątkowy to fakt ale atmosfera przedświąteczna staje się tak zwariowana prawie nie do zniesienia. Unikam biegania po sklepach. Twój pomysł jest uzasadniony. Masz warunki na przyjęcie rodziny więc nie wahaj się. DASZ RADĘ , zresztą tak jak napisała 1 2 3! można uzgodnić i podzielić obowiązki . Najważniejsze to ZASIĄŚĆ WSPÓLNIE DO STOŁU.:) 1 2 3! Błysk w domu sięga aż do mnie , a Ty jeszcze polerujesz:) Oj nasi M mają chyba coś wspólnego , a mianowicie ...wychwytywanie drobnych niedociągnięć:) jakbym słyszała:D .....tu 2 milimetry powinno być wyżej, tam niżej:D i na koniec ...ale tak ogólnie to jest nieźle :D:D Spokojnej nocy wszystkim Paniom mówię i do jutra pa

123 w końcu masz pięknie w domu i po swojej myśli :) A na dodatek dom wysprzątany już na święta. Livio jak masz potrzebę... marudż nam! W końcu od tego jesteśmy, żeby sobie pomagać i podtrzymywać na duchu . Globus trzymam kciuki za wygrane mecze. Baw się dobrze oglądając. Luna życzę Ci dobrego odpoczynku jutro. Nie będziemy Cię budzić:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5032702

Witam! Czuję się jak koń po westernie,mam pustkę w głowie i ogólnie mam dość. Dobrze że jutro mam wolne. poczytam was jutro. Dobrej Nocki!

Dobranoc i miłych snów:)

Mario, Twój syn za granicą? Pewnie w pogoni za pieniądzem, ale podobno tam jest "lepsze życie".. Może zrobi Ci niespodziankę i przyjedzie, mam nadzieję, że jest mu dobrze, bo życie za granicą, z dala od najbliższych chyba nie jest lekkie :) Globusiku, faktycznie, to duże zamieszanie, ale kiedy się usiądzie do stołu, w spokoju i harmonii to całe zamieszanie jest wynagrodzone :) Myślę, że mama mi pomoże, bo przeciez nie usiedzi w spokoju, bez gotowania. A to troszkę jak ja :D Buziaczki kochane, ciepłej, dobrej nocki

Dzień dobry :) Zapraszam na wspólną kawę. Dzisiaj siatkarze odpoczywają , kibice też:) Dobrego dnia.

Witam. Piję kawkę z Tobą Globusiku, dzięki. Może ktoś jeszcze się dosiądzie. Jestem jeszcze lekko zamulona, jak co dzień rano. :-)

Dzień dobry. Dosiadam do kawy.Co prawda na krótko, za póżno wstałam. Miłego dnia kobietki.

Cześć Marysiu. Daleko masz do pracy? Z buta :-) lecisz ? Dobrego dnia.

1 2 3 ! MARYLKO! Spotkanie króciutkie , ale milutkie. Próbuję zorganizować dzisiejszy dzień. Na razie pozostaję na myśleniu:)

Halo halo! Dosiadam się na kawę co prawda drugą już. Zabiegana jestem,pościel przebrana,pierze się już,nazbierało mi się trochę. Pogoda pochmurna,może popada... Globusiku odpoczywasz od emocji. Pozdrawiam was kochane koleżanki i lece dalej do syzyfów.

Cześć. Dostałam pozwlenie od Marii na stękanie :( Dziękuję kochana. A reszta pewnie też nic na przeiw? Uffffffff oddycham z ulgą - co za poranek. zmęczona już jestem okropnie. Przed 5-tą mój pieso dostał ataku padaczki - więc szybko oprzytomiałam,pomocy udzieliłam. Noo - to wzięłam się za kawę dla Was. ale oje miejsce w wagoniku zajął M.Szybki Bill.Ciemno jeszcze -więc z powrotem do wyrka. Moje Drogie - M zaczął szykowac się do wyjazdu na kontrolę do szpitala.I się zaczęło. Szuka swoich dokumentów lekarskich!! Takich sprzed lat,w szpitalu chcieli coś sprawdzić. Pamiętam ta teczkę:DTylko,że zniknęła. dołączyłam się do poszukiwań,wyrzucane wszystko z szafek,półek -ARMAGEDON - jednym słowem. Znalazł jedną z papierami przeznaczonymi do wyrzucenia :D:D JAK TA ZOSTAŁA - TO ZAPEWNE TAMTA WYLĄDOWAŁA W ŚMIETNIKU - dawno temu. Pojechał - odpoczywam z kawą przy Was.

Witaj Livio! Oj to się działo u ciebie. Teczki z dokumentami to moja działka u nas. Jak coś Z potrzebuje to pyta mnie gdzie to jest. Trochę spokoju masz jak M wybył z domu. Globusiku no i co zaplanowałaś na dzisiaj? Opętało mnie na sprzątanie dzisiaj,wyczyściłam dywan,3 pralka się pierze,jeszcze 2. Co dziś gotujecie?

Cześć Lunka. To ma być dzień wolny? :-D Livio, wyobrażam już sobie jaki Cię nerw chwycił. Przecież mógł o to zadbać wczoraj, a nie przed samym wyjściem. W ostatniej chwili takie dokumenty nigdy się nie znajdą, chociaż by leżały "na miejscu'' :-D Szkoda mi Twego psinki, często miewa te ataki? :-( Masz Livio chwilkę, czy przy garach tańcujesz? Koniecznie napisz jak M wróci, co tam lekarze powiedzieli? Pa.

Czesc kobitki! :) Ja dopiero teraz mam czas na kawkę, którą chętnie z Wami wypiję. Dziś pracowałam trochę w domu, przy komputerze, jutro musimy do końca rozliczyc się z ekipą remontową, mam nadzieje, ze wszystko mamy dobrze wykalkulowane bo inaczej będzie kiepsko.. Byłam dziś na małych zakupach, kupiłam ostatnie ozdóbki do domu, np wycieraczkę, popielniczkę i inne pierdółki. Obiadek zrobiony, luby wraca po 16:00. No i chyba nie powiedziałam Wam najważniejszego, ale nie chciałam zapeszac, bo dopiero dziś dowiedzielismy sie, że sala będzie wolna. 25 sierpień należy do nas !!!!! :) Buziaki !

Papilociku super czyli ślub 25 sierpnia!!! Zagramy wam Marsza Mendelsona. 123 wiesz czasem ja się tak relaksuję,właśnie przy sprzątaniu. Dzwoniłam do C,wyniki wyszły nie najgorsze,we wtorek ma termin u innego lekarza.

Hej. Papilociku, no to udało się Wam. U nas ludzie czekają dwa lata na salę. Często się zastanawiam, czy to nie " sztuczny'' tłok. Będziemy Cię wspierać :-) Luna to Ty się ciągle relaksujesz :-D. Właśnie młodszy syn sobie o czymś przypomniał : Mamo wywiadówka dziś o 17, I tak właśnie zorganizował mi wieczór. Pa.

123, jak wywiadówka, to życzę duuużo cierpliwości :) U nas nie było większego problemu z salą, też bardzo się bałam, ale dziś dano nam znac, że dadzą radę na 25 sierpnia, chociaż to była 4 sala, na której próbowalismy zarezerwowac termin, ale to i tak chyba nieźle :D Bardzo się cieszę ! :) Zaraz mój luby wraca, chcemy dziś się przejechac do kina na ten "Wyjazd integracyjny", bądź "Listy do M", pewnie to będą typowe polskie komedie, niezbyt mądre, ale cóż.. można się przejechac i zobaczyc co tam nasi rodacy wymyślają :D

Witam serdecznie Paniusie. Wybyłam dzisiaj z domu , wróciłam padnięta. Pobieżnie przeczytałam liściki. Wyłapałam ,że 25 sierpnia będziemy wirtualnymi druhnami u Papolocika na uroczystości. PAPILOCIKU gratulacje....że się udało złapać termin. Jeżeli dzisiaj nie wpadnę to do jutra. Aha w poniedziałek będę miała gości , bardzo się cieszę:) Hej wszystkim.