KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

07 - to na pewno Ty? nasz Upiór? Ech - po jednym chyba Cię poznaję.Po ostatnim zdaniu.:) LUDZKA GŁUPOTA - definicji na nią brak.Nie ma nazwy,trudno jej stopień okreslic. Najważniejsze,że siedzi w każdym z nas. Bestia cwana,ukryta gdzieś w zakamarkach naszego mózgu, przed nami samymi. My jej nie dostrzegamy,za to widzimy siebie jako bardzo mądrych. Tyle,że w tej mądrości,robimy tyle głupot:) I fajnie jest.

MARYLKO! Dzieciaczki przywitają Cię ...ooooo jest nasa Pani...i znowu będziesz zorganizowana:) powodzenia. Dziewczyny pamiętacie ...gdyby głupota miała skrzydła fruwałaby jak gołębica:D LIVIO! pogubiłam się , nie wiem czy Upiorny to Upiorny:) była 7 teraz jest 07 ???? może nazwiemy go .....07 zgłoś się. A niech to licho , ale mam zagadkę:) na cały poniedziałek.

LUNKA! 1 2 3! Życzę Ci dnia bez burzy.U mnie jeszcze nie było.

Wiosna nieśmiało słońce nam przemyca Przyroda jak obraz barwami się mieni Rośliny i ludzie budzą się do życia Las jak poeta swoją wolność ceni Lipa w zielonej sukni ptaki przywołuje Klon jak dżentelmen kłania się olchom Sosna ze świerkiem o lecie plotkuje Młode jesiony w poszyciu mokną Grab-rycerz klęczy przed smukłą leszczyną Jawor zbratany z wyniosłym platanem Całuje się modrzew z piękną kaliną Jałowiec drzemie pod dumnym kasztanem Dąb swym majestatem nad lasem króluje Patrzę na niego jestem w zachwycie Stuletni buk drogę mi wskazuje Chodząc po lesie kocham swoje życie.

Znowu zabrakło mi czasu na drzemkę jestem zła. Zaszył się gdzieś mój ...kolega:)..... postanowił mnie nie odwiedzać, a szkoda! Było rano i już prawie wieczór. Babki zapraszam na kolację będą potrawy z jajek , miałam świeżą dostawę. Może by tak omlety?????

Hej po pracy. Jak to miło wypić kawę w spokoju, a jeszcze patrzeć na psa jak cieszy się,że panią widzi. Dzieci pytały czy mnie jaszcze noga boli? :D Nie wiem skąd takie informacje? Rodzice też mile witali. Fajnie:) Globus mogą być omlety na kolację. Jak Luna się trzyma? Cały czas o niej myślę... A Upiorny 7 , 07 to nie nasz Upiorny, tylko podróba!

Witajcie!! Marysiu to miłe ,że maluszki zatęskniły za Tobą.Wiesz z tą nogą to pewnie łatwiej niż z dyskiem:-) do zapamiętania. Globusiku,ja też miałam dzisiaj świeżą dostawę jaj:-) Usmażmy wielki omlet dla wszystkich. 07 Ty też wpadaj, lubisz jajka? tzn .omlet??? Livciu,co tam ? ogród? Na kolację przychodź!!!! Widzę,że wybierasz się z wizytą? Bardzo się cieszę. Papilociku,jesteś???? Burze przeszły, tylko zostawiły chłód:-(. Pozdrawiam.

Witaj MARYLKO! Podobnie jak Ty myślę jak LUNKA. Więcej informacji nie mam. MARYLKO! mówisz i masz omlety gotowe. Ja jem z dżemem śliwkowym i śmiewtaną, a TY z czym sobie życzysz???:) No to znowu jesteś na właściwym miejscu , dzieciaczki i rodzice zadowoleni, Ty zapewne też więc niech tak trwa jak najdłużej. hej.

1 2 3! Więc wyciągam dużą misę i wbijam jajka , ale będzie wyżerka:) Kto żyw jest zaproszony:D

Globusiku,łączę się z Tobą!!!! Herbatkę szykuję z JAPOŃSKIEJ WIŚNI z myślą też o Rudce. Co tam u Ciebie Rudka??? Jak się czujecie?

O Lunce,też myślę. Cóż mogę powiedzieć??? Luna,trzymaj się!!! Bardzo przykre i smutne chwile przed Tobą. Jesteśmy!!!!!

1 2 3! Jeszcze chwilka i omlecisko:) będzie gotowy. Piszę się na duży kubas herbatki. Nareszcie nie pójdę głodna spać:)

1 2 3! Dla Koleżanek zrobimy niespodziankę. Przygotowany stół będzie na nie czekał. Czy dzień minął bez burzy????

:) słowo się rzekło iiiii...stół przygotowany. Herbatka przepyszna.

Hej kochane. Jestem z Wami, ale początek tygodnia to zawsze u mnie dużo pracy. Zostawiam Wam wczorajszą szarlotkę. Do usłyszenia jutro

Cześć Papilocik:) Lubię omlety ze śmietaną, przyniosę tulipany z ogródka, jeszcze mokre od deszczu.Mogą być czerwone lub żółto czerwone:D

Papilociku,chciałabym mieć taką córeczkę:-) Albo synową:-) Ten zapał do gotowania? Taka młoda kobietka, nie każda to potrafi.Skąd się u Ciebie to wzięło???? Pozdrawiam i buziaczki. Dobrej nocki koleżanki i smacznego:-) Burze minęły, zimno!!!!

Mówię dobrej nocy. Jeszcze moment posiedzę popatrzę na tulipany. Dziękuję MARYLKO. PAPILOCIKU! Dziękuję. Stoliczek, na n im szarlotka i tulipany. Mam wspaniały wieczór.

Upiorna noc :) więc myk, myk, dużo Upiornej radości życzę:-)

idioty

Dzień dobry ! zapraszam na kawę i uciekam :)

Dzień dobry:-) Dziękuję za kawę Globusiku Dobrego dnia kobietki:-) - Ja też uciekam:-(

Mam nadzieję,że chociaż kawałek zimnego omletu zostało dla mnie i mojej wrony:) To dopiero agentka.Dzisiaj kolkejny łomot do okna,a wczoraj gdzieś się szlajała. Mój M..mój M został "właścicielem" neta. Doświadczenie życiowe nie pozwala mi igerować. Z Wroną gadka bezpieczna :D:D

Dzień dobry:) Słonko świeci, ale mokro i zimno. Czemu dziś w biegu kawę pijecie:D

UPIORNY! upiornie mnie boli głowa od myślenia czy Ty to TY:D Witajcie Panie. Jestem ponownie, drugą kawę spokojnie wypiję jeszcze ...pod Pogodnym Niebem.... zanosi się na deszcz. LIVIO! Moja koleżanka sroka gdzieś się wyniosła, smutno mi bo nie odwiedza mnie, karmę podrzucam dla wrony. Miłego dnia do zobaczenia koniecznie dzisiaj.

MARYLKO! no właśnie w biegu kawa nie smakowała , już usiadłam i spokojnie napiję się drugi raz. Pytasz czemu tak na szybkiego było rano???? mam ...zafajdany:( dzień. Pozdrawiam Cię.

Witajcie :) 123, to, co mówisz jest naprawde bardzo miłe. To wszystko miało swój początek w dzieciństwie, mama zapracowana, bardzo kochająca, chociaż bez żadnego drygu w kuchni. Obiady albo kupowała po drodze z pracy, albo raz na tydzień się przemogła i ugotowała coś na trzy dni. Jako mała dziewczynka zawsze marzyłam o domu pachnącym ciastem, o stwarzaniu tego wspaniałego ogniska domowego.. no i tak się staram :) Uwielbiam, kiedy mój dom jest pełen gości! Uwielbiam, kiedy ludzie się u mnie dobrze czują. Dlatego zawsze jesteście i będziecie u mnie mile widziane.

Witam wieczorową porą:) przygotowałam herbatkę. PAPILOCIKU! BRAWO! mimo tego o czym piszesz jesteś dla mnie wyjątkowa. Zapraszasz?? odwidzę Cię jeszcze dzisiaj , na początek muszę obłaskawić Barniego. Pochodzę po ogródku iiiii ...niespodzianka zapukam do drzwi:)Miły wieczór przede mną:) super. Drogie Panie. Z ....młodszym Juniorem ...zdawałam dzisiaj pierwszy test gimnazjalny. Podobno powinno być dobrze. Jutro zdaję przedmioty matematyczno- przyrodnicze i ostatni dzień angielski:) jak widzicie cały czas się kształcę. Z tego wszystkiego rozbolała mnie głowa. Postanowiłam się nie poddać i na jutro zrobiłam mielone. Do jutra czekać nie będziemy:) zapraszam już dzisiaj. Miłego wieczoru.

Hejka:-) Globusiku,właśnie zrobiłam mielone na jutrzejszy obiad:-D Papilociku,będziesz dobrą żoną i kochaną mamusią:-)Buziaczki:-) Globusiku Kochany Ty mój, sesja niedługo:-D Twoi młodzieńcy zdolni,dadzą sobie radę,nie stresuj się za bardzo. Tak to już jest ,nasze troski i myśli wciąż przy naszych bliskich. Miałam zwariowany dzień.Pod koniec pracy, wypisywałam fakturę klientowi,bardzo niecierpliwy i nerwowy.Drukarka się zbiesiła i ani rusz. Nawet ją potraktowałam nieładnie,waląc dłonią w czoło i nic.Pan powiedział,że jutro się zgłosi.Wyszedł i trzasną drzwiami.ZADZIAŁAŁO!!! Wydrukowała,ale pana już nie dogoniłam:-D Teraz wiem,co trzeba zrobić:-) Rano,pod pretekstem wyjścia do US ,trafiłam na ryneczek.Zakupiłam bratki,kocanki,komarnice.Czekam na ciepełko,znajdę im stanowisko,żeby cieszyły nie tylko moje oczy:-)

Witaj 1 2 3! No widzisz jaki prosty sposób naprawy :) a Pan ...nic to przyjdzie jutro. Przecież wszystko się zdarzyć może:) Swój balkon już wystroiłam. W niedzielę przywiozłam nowe sadzonki bluszczu i kupiłam dwa krzewy trzmieliny. Posadzone prymulki, bratki i pelargonia. Jedno miejsce zatrzymałam na surfinię. Czy możemy zamienić się mielonymi?????:D OOOOOO MATKO ale się uśmiałam. W naszym Warsie postawimy na jednym talerzu , niech Koleżanki zgadują ...czyje co je??????:)