KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

ech Livia,syzyfy czekają...

Witajcie przed wieczorem. LIVIO! gratuluję wieszczowi , zdolny , modry, uczuciowy ...prawdopodobnie mężczyzna! Piszesz o syzyfach. Ja odpuściłam. Odrobiłam spacery.Wspólnie z "B" łykałyśmy świeże powietrze. Niebawem zakwitną lipy, ukwiecił się jaśmin. Tak ukwiecił się i zupełnie nie pachnie. Jedno charakterystyczne co w sobie ma dalej to barwi nos na żółto:) Ucichł wiatr i od razu przyjemniej na dworze. 1 2 3! W dalszym ciągu pisze maczkiem. Pan majsterek od komputerów będzie dopiero w przyszłym tygodniu. Ciekawam jak Twoi Panowie czy przygotowują się do Euro?? Ja i Cień TAK:) Atmosfera się udziela przybywa samochodów z chorągiewkami , na balkonach cale wypisane płachty. Bardzo fajnie to wygląda. LUNKA! Jak po malowaniu ?? już wszystko zrobiłaś?? Jak Cię znam to pewnie tak zresztą Z pomagał :) na cztery ręce łatwiej. A jak Ty czy jesteś kibicką?? jeśli tak to komu będziesz kibicować??? My oboje troszkę się obawiamy o naszą drużynę. MARYLKO! W domu Ty , Kaja i ciiiiisza. Tylko tak można odpocząć. Tak myślę MARYLKO, że wszelkie rodzinne spotkania przygotowywane w restauracjach to WYGODA a NIE MODA. Ile trzeba byłoby się napracować żeby to wszystko ogarnąć. Rozpisałam się na dobre. Oby poczta się nie zbuntowała:) Ale ..ryzyk fizyk ...wysyłam.

Nooooo odetchnęłam , udało się:) Milutkiego wieczoru Mrówki.

Z zachodem słońca wszystko się zmienia sny na poduszce cicho siadają dzień gaśnie zmęczony śle dowidzenia tylko marzenia nie zasypiają... żyją swym życiem i proszą spełnienia przynoszą na chwilę ukojenie.

http://zdjecia.nurka.pl/images/www.obrazki.org-upload-ob-0-47829400-1310463270.gif :D:D:D:D

Hej Globusiku:-D Nurek???? Przesympatycznie wygląda i syzyfa też odrabia:-) Moi chłopcy zupełnie nie w temacie:-( Nigdy nie lubili za piłką latać!!! Za to ja jak najbardziej:-) Nie mogę się już doczekać!!! Livciu,co do teściowej:-( Przesadził łepek:-) Wpatrzony w siebie TULIPAN!!!! Luna,no właśnie jak tam delikatny remoncik?? Poszło dalej,czy na tym się skończyło??? Pozdrawiam!!! Marysiu,wypoczęłaś? Pozdrawiam Was koleżanki:-)

Hej kobietki. Chłodu ciąg dalszy,deszczowo. Globusiku malowanie stanęło w miejscu,przyszła nam do głowy nowa idea,robimy nowe podłogi. Jak będą gotowe to ruszymy dalej z malowaniem. W salonie jest już wszystko gotowe,aż miło jak się wejdzie. Z jest złota rączka,maluje,kładzie panele i pomaga mi jeszcze w sprzątaniu. Oj mam ja SKARB w domu. 123 jak ci się podoba książka? Livciu uhahałam się z tego plemnika. Marylko odpoczęłaś? Na dziś koniec z pracą trzeba trochę odpocząć. Globusiku wzięłam się na sposób będę kibicować najlepszym. Jakoś nie wierzę w zwycięstwo naszych orłów! Choć nie ukrywam że była bym dumna,gdyby chociaż do półfinału weszli. Koko koko euro spoko.

Hej Luna:-) Tak myślałam,że z tym malowaniem to tylko wstęp do wielkich remontów:-) Zawsze tak jest!!! Niby malowanie,a potem się zaczyna:-) Cieszę się,że masz takiego zdolniachę Z:-) Pozdrawiam go!!! Widzę,że też jesteś kibicką:-) Niech wygra najlepszy!!! Książka,odstąpiłam mamce,niech ma pierwszeństwo!! Nie mam czasu,ale ona zakapior odda mi po 3 dniach i oznajmi: -przeczytałam:-) Przeszłam przez parę stron, z chęcią bym ją pochłonęła,ale mam dużo pracy teraz!!! Pozdrawiam,pa

Dzień dobry:-) Zapraszam kawoszki:-) Luna dla Ciebie blondi, Globusiku,śpisz jeszcze? Livciu? Marysiu,a Ty jesteś jeszcze na urlopie? Pozdrawiam kobietki.

Zapraszam na króciutkie poranne ...ble ble ....przy kawie. Dzień dobry. Otóż słusznie Dziewczyny NIECH WYGRA NAJLEPSZY. Czekaja mnie zakupy i prace ..takie tam.... w domu. Po kawie przystępuję do działania:) Miłego dnia do zobaczenia pa.

Jedyneczko Dwójeczko Trójeczko 1 2 3! :D Witaj co za miłe spotkanie.

Dzień dobry. 123 dziękuję,kawka super smakuje. Chłodno ,ale słoneczko na niebie świeci. Pozdrawiam was wszystkie i miłego dnia życzę. Pa.

Cześć LUNKA! U mnie pogoda podobna:) hej

A U MNIE LEEJE !!! Wybieram się do WM (wielkie miasto hehe) lekarka,apteka,zakupyyyyyyyy, jakieś nerwy mi towarzyszą.Dlaczego nie cierpię mojej lekarki? ona chciałaby abym była zdrowa z wszystkimi wynikami zgodnie z tabelkami,a ja do nichnie pasuję:( CZŁOWIEK TABELKA - miłego dnia.

Livciu,bierz mnie pod rękę.Biorę parasol i idę z Tobą:-)

Ja bez parasola chodziłam do woli. Zakupy za mną , a baaaardzo kocham je robić:D. Szczerze mówiąc jestem padnięta:)

Hejka!!! Ciągle pada!! asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby Mokre niebo się opuszcza coraz niżej, żeby przejrzeć się w marszczonej wodzie.Aja? Ciągle pada! Ludzie biegną,bo się bardzo boją deszczu...... .....skaczą przez kałuże na swej drodze.A ja? A ja chodzę,nie przejmując się ulewą ani spiesząc.... :-) Ot taki mój dzisiejszy nastrój:-) W myślach mam tę piosenkę i cały czas śpiewam:-) No i co ja na to poradzę,że pada:-) Globusiku,odpoczywaj!!!! A cała reszta pań co porabia? Livciu,jak tam wizyta u pani z tabelki:-)

Dobrej nocki koleżanki, odpoczywajcie!!! Do jutra!!!

Jedyneczko Dwójeczko Trójeczko! Również odpoczywaj , dobrej nocki. Cały Babski Wyż ...gdzie jest:) hop hop

Globusiku,jeszcze wiadomości musiałam poczytać:-) O jeny,żeby nie to EURO? Nie było by tych autostrad!!!! Chłopaki wyciskają,spieszą się jak mogą:-) To za nich teraz trzymam kciuki!!!!! To jest nasza wielka WYGRANA!!! W czwartek wielkie Święto. Goście do nas jadą:-) Siostra M. Jakoś tak nie martwię się przygotowaniami.Jutro mam fryzjera:-) Pa

Hej:) Pisałam rano, ale widzę, że wcięło post. Odebrałam świadectwo pracy i wybieram się jutro do Zus. Słyszałam , ze można przeliczyć emeryturę jak dochodzą nowe lata pracy. Globus też lubię zakupy, szczególnie jak czas nie goni.Mam nadzieję, że sprawiły Ci przyjemność. Livio pani doktor była dziś miła? Luno też chciałabym napalić w kominku... Fajnie, że masz Z. 123 lubię tą piosenkę, czasami jak mi jakaś wpadnie w ucho , też nucę a potem nie mogę się od niej odczepić. Pozdrawiam Was wieczorową porą:)

Marysiu,jak Cię pożegnała szefowa? Powiedziała jakieś miłe słowo ?

Nocka przed nami. wr ociłam wymęczona psychicznie - jak przewidywałam,żadne tabelki do mnie nie pasują.Sterta skierowań - nienawidzę tej pseudoopieki. Ech olewam , najważniejsze,że jutro mam GOŚCIA,C. a dzisiaj miałam telefono od moich chłopaków - taki fajny,chcieli ze mną się pośmiać,na luzie. Oj..coś się porobiło.Jeszcze do niedawna,byłoby to nie do pomyślenia. Wnusio tydzień w przedszkolu,od razu tydzień na zwolnieniu - bo chory,zaczyna się -Marii,jak to było u Ciebie? Dużo dzieci chorowały? śnijcie fajne sny.Dobrej nocy.

Witam w środę. Kawa jak zwykle zrobiona i herbatka również. Wpadajcie. Deszcz nie odpuszcza,dla mnie lepiej,nie muszę myć okien w pracy ha ha ha! Jutro mamy wolne. 123 dziś wizyta u fryzjera,planujesz coś nowego? Globusiku nie przemokłaś wczoraj? Czy kalosze założyłaś? Marylko czasu masz teraz na wszystko,jak wnusia? Livciu nie pasujesz do tabelki,a to ewenement z ciebie ha ha ha ha! Nie każdy może być taki. Zmykam do pracy,miłego dnia. Dzis malowania ciąg dalszy!

Dzień doberek:) wszystkim. Dziś dzień ..pocałunku....buziaki ślę dla wszystkich Paniusiek:) Mam wrażenie,że dzisiaj sobota bo jutro święto. W rytmie walca zatańczę w kuchni z garnkami. Będzie pomidorowa i mielonce:) jak na razie bujam w obłokach . Przyjemnego dnia.

Różne środy W jedną środę - jest fatalnie, w drugą środę - idealnie. Dzisiaj musi być idealnie:)

Hej:-D U mnie dziś na obiad :pomidorowa i mielone:-D Tak jak u Globusika:-) Dobrego dnia koleżanki!!!

Hej kobitki! jestem przybita problemami i nie mam się komu wygadac i kogo zapyatć o radę.Te kafeteryjne małolaty z pewnościa mi nie pomogą, bo one nie mają tak naprawdę pojęcia o prawdziwym życiu i problemach.Dla nich pryszcz na nosie to dopiero dramat. W marcu zmarła mi mama, była przez całe życie chora, wymagała opieki i stałego dozoru.Mieszkała z mężem, który alkoholikiem może jeszcze nie jest, ale skłonności przez całe życie miał i to spore.Po alkoholu robił się agresywny, wyzwiska i szmotanina były na porządku dzienny,Juz jako dziecko błagałam matkę,żeby się z nim rozwiodła, ale ta trzymała się kurczowo jego ramienia.Z jednej strony troche ja rozumiem, bo miała marną rentę , której nie starczało nawet na leki no i był problem z oddzielnym mieszkaniem a mieszkanie po rozwodzie w jednym lokalu to dopiero byłaby męka.W każdym razie całe życie miałam ciężkie bo z jednej strony wiecznie chora matka i wieczna troska o jej zdrowie, a z drugiej strony ojciec - pijak.Teraz mama odeszła, ojciec pije coraz bardziej a ja dwa razy dziennie biegam tam bo mam syndrom dziecka AA i nabyta potrzebę opieki.W domu został kot, którego mama uwielbiała, nie bardzo mogę zabrac go do swojego domu bo jest tam już drugie zwierzę i jest obawa,że się nie zaakceptuja.Kiedyś próbowałam go wziąć ale ojciec był po alkoholu i nie chciał mi oddać.Boję się o to,ze coś się stanie zwierzakowi, on z resztą jest wystraszony tą sytuacja i też źle znosi pijackie momenty.Ojca tak naprawdę nie miałam nigdy i w zasadzie mi na nim nie zależy.Kiedyś zatruwał życie matce, teraz kolej na mnie.Najbardziej chciałabym,żeby zniknął raz na zawsze z mojego życia.Jestem w fatalnej kondycji psychicznej, nie moge normalne pracować i żyć.Nie widzę wyjścia z tej sytuacji, gdyby nie troska o zwierzaka wcale bym tam nie zaglądała, niech się zapije jak najszybciej, ale wiem,że jestem to winna mojej mamie i muszę opiekowac się jej pupilem.Ojciec jak jest rzeźwy to wszystko ok, ale to rzadkie momenty i nigdy, przenigdy nie można byc z nim pewnym jutra.Zniszczył nam obu życie, mnie ostatnimi laty zaczęło się układac, mam obok siebie cudownego człowieka, który mnie wspiera ale oboje nie mamy pomysłu jak rozwiązac problem. Moje dzieciństwo i młode lata to był koszmar, efektem jest choroba z autoagresji a wszystko to zawdzięczam jak sądzę dobremu ojcu. Pogubiłam się już zupełnie, nie wiem co robic i jak dalej zyć bo na dłuższą metę ciągnąc tak nie dam rady.Niech ktoś spojrzy na to trzeźwym i obiektywnym okiem i da mi jakieś wskazówki.Jestem kompletnie rozjechana emocjonalnie, zanim się pozbieram do kupy już będzie kolejna pijacka wpadka.

A cześć Wam Dziewczyny. Wy o obiadku,a ja myślę jak tu nie jeść i nie karmić cukrzycy :( ale pókico,zabieram się za gołąbki - kotlety mielone też w planie. Czekam na mojego GOŚCIA !!!!!

Dzień dobry. Kawę wpiłam zanim komputer odpalił. 123 szefowa na pożegnanie : przeleję wypłatę dopiero dziś bo dałam pani 2 dni urlopu za dużo... Dziewczyny zawsze przelewa ostatniego dnia miesiąca a po świadectwo byłam 4 czerwca. Idę dziś do banku sprawdzić. Potem do ZUS. Oj nie lubię załatwiać spraw w urzędzie. Livio dzieci na początku chorują, ale wnusio się uodporni , zobaczysz. Globus mielone dziś też mam na obiad:) Luno powodzenia w remoncie.