Zemściła się na mnie

Mam dziewczynę , a właściwie miałem, bo od kilu dni nei jesteśmy ze sobą. Po ponad 2 latach naszego związku zdradziłęm ją. To był jednorazowy wypad na imprezie po alkoholu. Bardzo tego żałowałem , przynalem jej się. Ona mi wybaczyla, nawet zdziwilem się ,że tak szybko. Minęły kolejne 2 lata. Nigdy już nie zawiniłem. Przestałem pić na imprezach, itd. Za 3 tygodnie miał być nasz ślub. Wszystko przygotowane, wszyscy powiadomieni. A ona nagle przychodzi di mnie i mówie, ze przez te 2 lata mnie zdradzala. Miala drugiego chlopaka w miescie niedaleko polozonym. Ze chciala się na mnie tylko odegrać. Ze jest z tym drugim zareczona z tamtym i do niego odchodzi. Ja zostałem z rachunkami za ślub. Ośmieszyla mnie przed całą rodziną :( ponad 2 lata życia w plecy

Jak teraz sobie z tym wszystkim poradzic? moze jakies rady :(

serio?? I co przez dwa lata wozila ciebie i jego z wizytami do jej rodziny?? Jak rozwoziliscie zaproszenia to tylko do twojej rodziny?? Koles popukaj sie w leb

o kurcze, nie zazdroszcze , ale wina lezy po obu stronach .. to ze sie przyznales dobrze o Tobie świadczy ale czasem lepiej prawde zatrzymac dla siebie jezeli to byl tylko jednorazowy skok w bok na przyszlosc zapamietaj... teraz juz nic nie zrobisz, z reszta mogles sie przekonac jak niedorozwinieta jest ta dziewczyna.. ladna buzia to nie wszystko

Nie rokuje trwalosci Waszego zwiazku. To co ona zrobila,byc moze z poczatku bylo tylko odegraniem sie na Tobie. Ale dosc dlugo jest juz z tamtym. Mysle,ze w pore sie obudzila i powiedziala Ci , ze ma kogos innego.ze jest z nim zareczona. Co by bylo , gdybyscie sie pobrali a Ty dowiedzial sie ,ze Cie zdradzala?...

posłuchajcie ja o nim nic nie wiedzialem, ze mna spedzala tak 3-4 dni w tygodniu. moze go jakos przewalila? ale my naprawde zaproszenia na slub rozwiezlismy, a ona mowi ze caly czas sie mscila, chciala sie odegrac za zdrade

i nie miala tylko ladne buzi. z charakteru bardzo fajna i to podstawa. i potem z roznych zrodel dowiedzialem się , ze rzeczywiscie zaczela z nim chodzi po tym jak ją zdradzilem. ale zeby az tak się mscic? jak ona się musiala czuc z tym zle :( nie chcialem jej skrzywdzic

prowo:O

słucham?

teraz widzisz co ona czuła jak ją zdradziłes.

dobrze ci tak dupku świetnie to rozegrala ja osobiście nienawidze facetów którzy zdradzają i moja zensta była by gorsza alkohol nie jest usprawiedliwieniem

wiem , ze zasluzylem na kare, ale mogla mimo wszystko odejsc. wiem alkohol nei jest usprawiedliwieniem. szczerze zaluje tego co zrobilem, staralem się jej to wynagrodzic.

proszę, nie obrzucajcie mnie tez totalnie blotem. przyznalem się ,szczerze zaluje, nawet teraz. nie zrobilem juz tak, a ona zabrala mi 2 lata zycia i tak upokorzyla

powiem ci ze szczerze ci wspólczuje...co jak co ale to juz cios ponizej pasa...niektore laski to sa naprawde podłe i gorsze od facetów. bez winy tez oczywiscie nie jestes. na jaką podłą ona musiala wyjsc w Twojej rodzinie.

pomyśl, jak ona se czła upokorzona. Choć fakt- ja bym czegoś takiego nie zrobiła, przez co mój fcet czuje się bezkazrny i jest bardzo przesmiewczy.

wszystko wszystkim ona mogla tez inaczej sie zemscic jesli juz tak bardzo jej na tym zalezalo ale w taki sposob?? ja to potrafie byc wredna ale w zyciu by mi taki pomysl nie wpadł...straszne.

zemsta jest słodka

Slaba ta prowokacja

a o co chodzi? jak kuba bogu tak bóg kubie, wszyscy faceci idą za głosem swojego kutasa, tylko 1% facetów pozostaje wierna swojej wybrance

PRAWDA, ja nie znam takiego, więc 100% idzie za tym głosem :(.

no i co z tego, że załujesz????? ona na pewno też żałuje i na pewno była po alko!!! Musisz jej wybaczyć.

szczerze mówiac - dobrze ci zrobiła! :D