Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła synowa jestem

uderzyłam wczoraj teściową i mi strasznie źle z tym.

Polecane posty

Gość zła synowa jestem

Wczoraj byliśmy z mężem u teściów, był jego brat z żoną i siostra z mężem. Mają dzieci my staramy się od 2 lat i nic :(, raz poroniłam. Zeszło więc na temat dzieci, a teściowa wypaliła mi że poroniłam i teraz nie moge mieć dzieci bo pewnie nie nadaje sie na matke, i ze gdyby jej synek wziął sobie za zone anie ( jego dawna dziewczyna) to pewnie już dawno by miała komplecik wnuków. Coś we mnie pekło i poprostu strzeliłam jej przy wszystkich w pysk i ze jej nienawidze bo jest stara wredną jedza, ktora nie powinna miec dzieci bo pluje jadem. nie zapanowałam nad swoimi emocjami a teraz mi z tym zle i głupio. mąż stanął po mojej stronie, ale cała rodzina się odwróciła ode mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosmetoholiczkaaa
dobrze zrobilas, wcale jej nie zaluj. grunt, ze masz za toba stoi. widac, ze facet nie jest mamisynkiem. Nie utrzymuj kontaktow z tesciowa, skup sie na swojej rodzinie, a jak zajdziez w ciaze i urodzisz pieknego bobaska to jej go nawet nie pokazuj, niech ma kare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie widać
nie wierzę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie widać
tzn. nie wierzę, że ona takie teksty sadziła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem, jak ja sie ciesze ze przed ślubem wygarnęłam rodzince męża co myślę o macierzyństwie i rodzeniu dzieci. I dodałam ze nic go przy mnie nie trzyma i jest ze mną z własnej woli i nie życzę sobie żeby włazili nam w życie i prawili morały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważne że mąż stanął po twojej stronie.Takimi słowami mnie też by wyprowadziła z równowagi. Nie miała prawa tak mówić, a już na pewno nie przy wszystkich. Trudno, stało się. Co prawda zamiast uderzyć mogłaś po prostu wyjść bez słowa. Teraz o tym nie myśl, na pewno jakoś się to ułoży. Pomyśli teściowa , przyjdzie i przeprosi, może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie widać
raczej nie przeprosi, co więcej ona pewnie nawet sobie nie zdaje sprawy że zachowała się nie w porządku. Taki typ wieśniaczej baby i nie chodzi mi o pochodzenie ze wsi, czy nie ale o mentalność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowa jestem
jedyny plus to ze maż jest zawsze po mojej stronie, ale jego brat i siostra ostro go za to skrytykowali, i ze jezeli nie przeprosimy za nasze zachowanie to nie chcą mieć z nami kontaktu, a ja to wogole juz ta najgorsza. tesciowa zawsze byla wredna ale nie myslalam ze az tak mi wypali przy rodzinie. nigdy mnie nie lubiła i nie mogła sie pogodzic ze moj maz wybrał mnie a nie swoją eks ktora ona tak bardzo lubiła bo była taka jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natsuki
Autorko nie powinno Ci być z tym źle, zasłużyła sobie. Jak w ogóle mogła tak powiedzieć :O Olej ich, pewnie rodzeństwo Twojego brata też myśli, że miałaś prawo tak zrobić. Tylko, że tego nie pokażą, bo skoro ta baba to taka jędza, to nie ma co się narażać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet gdybyś Bóg wie co robiła to i tak przez kilka dni będziesz się czuła jakoś nieswojo, źle, bo tak jest zawsze, kiedy dojdzie z kimś do kłótki. Zadbaj jednak o to, żebyś kiedy już miną te złe dni wiedziałam, ze to nie twoja wina. Twoja teściowa jest po prosu żmiją, która pluje jadem, ale syn jej sie udał;) bo masz fajnego męża, który stoi za Tobą. Nie martw się i trzymaj się cieplutko:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
wiesz co? czytam i nie wierze, z jakiego domu pochodzisz? kto cie wychowal ? nie ma takiej sytuacji , ktora prowadzi do rekoczynow, nikt nie dal prawa drugiemu czlowiekowi do tego aby naruszac czyjas cielesnosc, nie mialas prawa tego zrobic, mozesz jej nie lubic, moglas wyjsc bez slowa a potem zadzwonic i powiedziec ze nie zyczysz sobie takich tekstow ale bic.... czy w twoim domu uzywano przemocy do rozwiazywania problemow? , ona jest kobieta starsza, ona jest MATKA TWOJEGO MEZA, to karygodne, czytam komentarze innych i nie moge uwierzyc , ze wiekszosc cie popiera..., jestem tesciowa, bardzo kocham moja synowa choc nie zawsze sie z nia zgadzam , ona jest bardzo impulsywna ale nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, pamietaj przemoc rodzi przemoc, odnosze wrazenie ze pochodzisz z domu gdzie te przemoc stosowano... moze lepiej ze nie decydujesz sie na dzieci bo wychowasz je wg wzorca , ktory tobie przekazano., powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyoi
dobrze zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lxjfkdgh;eoi
"teściowa"-ale sie uśmiałam, pewnie twoja synowa chętnie zrobiłaby to samo hahaha. Ty kochasz swoją synową i pewnie z uśmiechem na ustach mówisz ja zrobiłabym... bo mój synuś to... bo w naszej rodzinie... i gwarantuję, że wtedy twoja synowa chętnie użyłaby siły argumentów-ręcznych :) żyj w niewiedzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a te obecne z rankingu
ale "chetnie uzyla" a "uzyla" to subtelna roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciowa - a przepraszam tesciowa autorki to moze sobie roscic prawo do tego jaka ona bedzie matka dla swoich dzieci?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ja kiedys popchnelam swoja matke w akcie zlosci ale bylam wtedy nastolatka. Zaluje tego do tej pory. Fakt ze matka a tesciowa to nie to samo ale nie powinnas znizac sie do jej poziomu. Chamstwo nie do opisania. Powinnas jej wspolczuc bo ze potrafi byc tak bezczelna to oznacza jak bardzo jest ograniczona umyslowo. Ogromne emocje jakie siedza w tobie ze wzgledu na chec posiadania dzieci dla mnie ciebie z tego zachowania tlumacza. Ale to nie najlepszy wybor kierowac sie emocjami choc to trudne warto nad tym pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa
posluchaj Lxjfkdgh itd..., jestem pewna na 100 proc ze moja synowa nie podnioslaby na mnie reki, jest z nami od 15 lat i mimo roznych sytuacji, mimo roznicy zdac, mimo iz nie jestem jej mama zawsze znajdujemy plaszczyzne porozumienia, dawno temu ustalilismy wspolnie ze do pewnych rzeczy ja i moj maz nie bedziemy sie wtracac, bowiem oni / syn i synowa/ maja swoje zycie i zyja tak jak im sie podoba , my mamy inne upodobania oni inne, nigdy nie wymagalam zeby robili tak jak ja chce, ja za nich zycia nie przezyje, nie twierdze ze zawsze bylo kolorowo ale konflikt konczyl sie najwyzej MILCZENIEM, nigdy biciem ... staram sie nie doradzac im w niczym chyba ze o to poprosza, moja synowa jest moim przyjacielem i najlepsza corka na swiecie a ze moj syn czasami jest z czegos niezadowolony... tak ma, poprostu, on uwaza ze jemu sie wszystko nalezy a zeniac sie zapewnil sobie darmowa sluzaca i kogos na kim mozna czasem wyladowac / ale tylko slownie - nie BICIEM/ emocje, nie raz odemnie uslyszal , ze jest niestety kupa h... i jesli nie bedzie jej szanowal to mimo wielkie milosci kopnie go w dupsko tak ze mu chlapnie... to tyle... zreszta zawsze jestem po JEJ stronie poniewaz wiem ze dziewczyna ma czesciej pod gore a facet zawsze gdzies dupe przytuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×