Czy miałam prawo się zezłościć?!

Otóż mój facet (nie bede przytaczac gdzie pracuje) dzis rano pojechał do pracy , w ktorej spedzi najblizsze dwa tygodnie,pracuje 12 h od 7 do 19...wiec jak zawsze nie dzwoniłam w dzien , tylko po 19 ...okazało sie, ze ma nocki przez pierwszy tydzień:Owczoraj mi nic nie mówił o nockach,myslałam,ze ma dniowki dlatego zadzwoniłam po 19...czekałam caly dzien aby go uslyszec !!a on co?! nawet nie zadzwonił w dzien ,jak gdyby nigdy nic...zdziwil sie w ogole, ze nie wiedzialam o nockach,ale przeciez mogl sam zadzwonic !!jestem wsciekla !!

caly Boży dzień sie nie odezwał !!zupełnie nic !! jeszcze perfidnie odebral tel. po 19 i powiedzial,ze on nie ma czasu bo ma nocki i wlasnie wchodzi na druga zmiane ,wiec jesli moge niech zadzwonie pozniej...ja na to,dlaczego sie nie odzywał skoro mial caly dzien wolny, a on na to, ze lezal,troche spał etc:O

nie kocha cie juz :P

czy ktos spojrzy na to ze swojego punktu widzenia i sie wypowie?! bo moze przesadzam?!chociaz z drugiej strony mogl zadzwonic choc na chwilke ,ze ma na nocki :(a tu caly dzien nic...jestem zla i mi smutno ...:(

Ja nawet nie wiem czy w ogole mnie kocha;) jeszcze mi tego nie powiedział....ja jemu równiez...ale takie zachowanie utwierdza mnie w przekonaniu ze mu nie zalezy:(

i cisza:(

up

halo?:(

oni tka czasem maja... pierwszy raz slyszysz od faceta? "a bo zapomnialem.. "a bo spalem" a bo cos tam....

hmm no nie wiem może po prostu miał dużo na głowie? dla mnie to dziwne, że w ogole się nie odezwał, nawet sms.. ja widze rano męża, a wysyła mi zawsze kilka sms z pracy,mimo że mnie po pracy przecież tez zobaczy no ale różni są faceci może wiesz... co dopiero tam przyjechał, chciał coś pozałatwiać itd.. olej go trochę, niech zobaczy jak to jest, tez się czasem nie odzywaj cały dzień może zmieni nastawienie

ale kurde ...cały dzien czekałam do 19 aby usłyszec jego głos ...dobrze o tym wiedział, wiec mogł zadzwonić a tego nie zrobił...czekał az ja zadzwonie :(i jeszcze perfidnie sie zdziwil ze nie mialam zielonego pojecia o tym ze ma nocki:(

niesmialakiedysdziewczynaaa Kochana nie mial nic na glowie...caly dzien byl w pracy ,tzn w miejscu pracy ale nie pracował...co do smsow to my ich nie piszemy w ogole;) tylko naprawde mi teraz przykro...ze przez caly dzien milczał :(

no to może mu szczerze powiedz, że Ci było przykro, bo tęsknisz już za nim może po prostu jest tym typem faceta że nie wpadnie aby zadzwonić, pomimo tego że kocha i tęskni:))

dlatego jak potem zadzwonie mam ochote go opieprzyc:(

Zluzuj kontakt. Niech on zatęskni. Zobaczysz czy zatęskni

A nie wyjde na desperatke?!bo wlasnie mam ochote mu powiedziec, ze mi przykro , iz caly dzien milczal choc nie pracował:(tym bardziej , ze odliczałam czas do tej 19:(eh..nie wiem...moze ma mnie w dupie...moze mu nie zalezy:(

wiecie dziewczynki nie odzywam sie caly dzien aby mu nie przeszkadzac w obowiazkach i pracy...a on takie numery odstawia...:(nie wiem czy dam rade sie nie odzywac..jak go pytam czemu on tak rzadko dzwoni ,odpowiada,ze to dlatego , bowiem wie,iz ja i tak zadzwonie wiec po co ma to robic:O