wychodze za maz za 3 miesiace, a byly chlopak nagle sobie o mnie przypomnial ;/

hej :| bylam 4 lata w zwiazku, wszystko wydawalo sie takie wspaniale... do czasu az moj byly chlopak nagle nie znalazl sobie o 7 lat mlodszej (1LO)! pewnego dnia nieswiadoma niczego uslyszalam ze to koniec.. Pozniej kilka razy chcial wrocic ale ja nie chcialam miec z nim nic wspolnego :( Po paru mieisacach poznalam fantastycznego chlopaka, tak jak ja powaznie myslal o trwalym zwiazku itd. Bardzo go kocham. Po roku znajomosci zareczylismy sie i za 3 miesiace bierzemy slub. Dowiedzial sie o tym moj byly i uprzyksza mi zycie po 2 latach od rozstania :( wydzwania, chodzi za mna, przeprasza mnie i twierdzi ze mnie nadal kocha i zebym wyszla za niego! Ja kocham mojego przyszlego meza, a z bylym nie chce miec nic wspolnego. Co zrobic zeby wreszcie dotarlo do niego ze mam swoje zycie i jestem szczesliwa, a jego niepotrzebuje? Coraz bardziej sie boje bo slub tuz tuz, a on jest coraz smielszy i twierdzi ze jeszce zobacze.. :( Boje sie ze zepsuje mi slub itp :( co mam robic?

zadzwon na policje i podaj jego numer - zglos nekanie zadzwonia do niego raz i sie uspokoi pajac

może On przemówi byłemu do rozumku:-)

Jesli jeszcze raz sie ze mna skontaktuje to bede musiala go postraszyc policja. Nie jest jakis agresywny, raczej chodzi za mna jak mazgaj i uzala sie nad soba, jaki to blad zrobil, ze kocha itd. Ale takie zachowanie mi przeszkadza. Moj narzeczony chcial rozwiazac sprawe kulturalnie jak dorosli ludzie (jest osoba spokojna wiec jakies rekoczyny nie wchodza w gre, nie chcmey tez klopotow).