Znalazłam w koszu kartke z loginem i co sie okazało...

no nawet jeśli,teraz mam dostęp do tego konta, wątpie żeby sie domyslił, raczej mi wszystko pasuje.

nie widzialam ze juz odpowiedzialas ..

no to przynajmniej lżej na twej duszy

ochhh niesamowicie lżej :) Ja bym tego psychicznie nie wytrzymała!mamy dwojke dzieci!a tu rozwód?zdarada?napewno bym mu nie wybaczyła,ale bede go kontrolować co tam z ną pisze,oczywiscie nie mam nic przeciwko,ale różnie bywa... dzieki wam za wsparcie!!kafee nie zawodzi :)

obserwuj obserwuj jak to moja teściowa mówi, faceta trzeba trzymać króciutko i mała kontrolka nie zaszkodzi (jaki by cudowny nie był)

login to emeryt ??? i jak on ja znalazl skoro bez zdjec profil ????? musza miec do siebie numery kom. z reszta na co liczylas ??? ze powie, ze to tajemnica ??? no jasne, ze nie. wyszedl na takiego co nie ma nic do ukrycia...dziwne tylko, ze w rozmowie z Toba zapomnial Ci wspomniec, ze zalozyl konto i co dziwne pisze tylko z nia... sama mowilas, ze dziwnie sie zaczelo, bo od pogody.... pewnie jakichs wiadomosci brakuje. no ale zycze powodzenia, zeby faktycznie bylo wszystko ok.

Fajna historia. Tylko szkoda, że się kupy nie trzyma. Taki przypadek, że mąż sobie w tajemnicy założył profil - bez imienia i nazwiska i koresponduje sobie z koleżanką ze studiów.Hmmm. A naiwna żonka łyknęła historię o pocieszaniu koleżanki. Skoro to wspólna znajoma, to dlaczego robił to za plecami żony? Niezły ma gość bajer.

ja tez Ci zycze wszystkiego dobrego, ale ja z moja nieufnoscia bym w to nieuwierzyla bo skad zaraz znalazl tylko ta nowa kolezanke ze studiow

facet jak to facet ale chyba powinien zakończyc zachwyt nad jej włosami bo to jakieś durnowate że on komplementuje jej włosy zaraz będzie sie zachwycał pośladkami brrrr Ty możesz zwrócic uwage że ma piękne włosy ale on po co jej o tym pisze ? Życie jest życiem nie trać czuja :)

Współczuje ci, naprawdę...Bo miłość miłością ale on cie jawnie w konia robi a ty wierzysz w jego bajeczki.

a co powiecie na to- przyszedl mi sms, zamienilam sie z mezem tel i przyszlo cos w rodzaju- -czy to 'tomasz', ktory bzykal moja zone 'anke'? Ty swinio!- Maz mowi, ze nie zna nawet zadnej 'anki' chyba ktos se jaja robi... To tez napisal temu domniemanemu mezowi anki... Probowalismy tam zadz ale tel jest wylaczony.

Nawet nie mial kiedy by sie spotykac z kims, chyba ze w trakcie pracy. Z tym, ze przerwe ma 30 min... poza tym zawsze jestesmy razem albo z dziecmi.