choroby przenoszone drogą płciową

pytanie w sumie do wszystkich - nie boicie się?

ja tam prawik jestem więc mnie to nie dotyczy.

neich sie kurewki boją ;)

Ja sie nie boję, bo mam stałego partnera i sobie ufamy nawzajem :)

gdy słyszę że koleś miał ileś tam to nawet jeśłi to nie były prostytutki to i tak zapala mi się czerwona lampka; no bo ej, nie wiadomo z kolei z kim one spały; to mi z jednej strony daje poczucie pewności że żadnego wirusa w sobie nie mam, ale z drugiej strony rujnuje życie intymne :/ Wy nie macie takich dylemtaów? po prostu wydaje się zdrowy/a, zakochany/a to bierzecie?

no co to znaczy stały? jesteście ze sobą i TYLKO ze sobą teraz - ale co było wcześniej... ? nieładnie tak grzebać w przeszłosci cudzej, ale no chyba nie muszę mówić że choroba na czole wypisana nie jest a objawy mogą sie pojawić po wieeluu latach

a ja zlapalem majac nawet stala partnerke bo kurwa udawala wierna a niestety dupska dawala ......no i chrostu na czlonku sie pojawily pozniej swedzenie narosle....ble

jestem dziewicą wiec nie wiem co bym zrobila. Boje sie glownie HIV i HCV- bo na to nie ma lekarstwa ,niby mozna zyc normalnie ,ale nie widzi mi się w razie czego pożeranie tony tabletek :O no i dziwie sie ludziom ktorzy nie uzywają gumek ,nawet bedąc w zwiazkach ...Zaufanie ok ,ale ktos moze prowadzic podwojne zycie- to b.czeste przypadki... zony dowiaduja sie po ilus latach ciekawych historii ,zyly jak idiotki w nieswiadomosci. Chyba nigdy seksu nie bede uprawiala :D

te wszystkie afery, simon moll czy nadja benaissa... a potem płacz i zgrzytanie zębami

i co? nikt inny się nie martwi że potencjalny partner moz ego jakimś świństwem zarazić?

Polskie spoleczenstwo nic nie wie o chorobach . Powtarzają sobie ,ze Ich to nie dotyczy....tylko prostytutek , ruchaczy i narkomanów .... A to dziwne,bo wiekszosc nowych przypadków jest wykrywana wsrod osob które zyją w stałych związkach ,wieloletnich malzenstwach.... ale zyjcie sobie tak dalej :D Az i was zacznie cos dotyczyc

:D:D

Kiedyś dostałem zapalenia lewego najądrza! Lekarz pytał się mnie kiedy ostatni raz obracałem panienkę, a ja do niego mówię: jestem prawikiem! Ale był w szoku!!! Dziś to się można zarazić!

Niektórymi infekcjami intymnymi można się zarazić korzystając z publicznych toalet w szkole, na uczelni etc. np. rzęsistkiem pochwowym Ja mam zamiar porozmawiać z przyszłym poważnym partnerem o naszej przeszłości seksualnej, może ta rozmowa nie będzie łatwa ale jest konieczna żeby się niczym nie zarazić.

A co powiecie o tym że mąż zdradzał żonę przez wiele lat , bynajmniej nie z jedną kochanką, bo kilka stałych było....i był święcie przekonany że problem takich chorób go nie dotyczy? Bo tak dobrze i zdrowo z oczu kochanek patrzyło? Bo wielkim prezesem wielkiej firmy był? Oczywiście że zarażał bo sam zarażony był, ale skąd miał w sobie takie przekonanie że TEN problem go nie dotyczy? Niejeden zarażony facet uważa że ten problem go nie dotyczy...co z wami faceci Jest, że nie kojarzycie swojej rozwiązłości z chorobami intymnymi?

Ja mam zamiar porozmawiać z przyszłym poważnym partnerem o naszej przeszłości seksualnej, może ta rozmowa nie będzie łatwa ale jest konieczna żeby się niczym nie zarazić. i niech sobie Twój facet myśłi co chce ale uważam, ze masz rację - chyba też tak zacznę robić; zarazić się jakimś nieuleczalnym syfem to prawdziwa tragedia; nie warto ryzykowac życia dla chęci zachowania "taktu"

Cos wam powiem... kiedys poznałem dziewczyne , i zaproponowalem jej wspolne badania, gadalismy na temat chorób ,nigdy takich nie robila. Nasza znajomosc zakonczyla sie kłotnią , a mnie nazwala skurwielem , wzbraniała sie ze nie jest kurwą, ze za kogo ją uwazam itd...................... Badania powinny byc obowiązkowe przy zatrudnianiu sie

Normalny człowiek boi się bardziej niż ciąży.

[zgłoś do usunięcia] ccxzzzzccc Cos wam powiem... kiedys poznałem dziewczyne , i zaproponowalem jej wspolne badania, gadalismy na temat chorób ,nigdy takich nie robila. Nasza znajomosc zakonczyla sie kłotnią , a mnie nazwala sk**wielem , wzbraniała sie ze nie jest k**wą, ze za kogo ją uwazam itd...................... Badania powinny byc obowiązkowe przy zatrudnianiu sie jakaś dziwna ta twoja panna była - przecież nie chodziło o to by ją obrazić i nazwac kurwą tylko by rozsądnie podejść do tych spraw; kurde ja bym się ucieszyła że mam odpowiedzialnego chłopa a nie ruchacza moczącego w czym popadnie - dobrze zrobiłeś a badania są obowiązkowe we francji na hiv o ile sienie mylę ja też od faceta zarzadam badań, nie by go urazic, ale żeby po prostu nie zniszczyć sobie życia mnie też w życiu ominęlo kilka przyjemności na jedną noc ale jak sobie pomyślę w co mogłam sięwpierdolić - to lo-ol wstrzemięźliwość była tego warta LUDZIE MYŚLCIE PRZED, BY PO NIE ŻAŁOWAĆ

ja z każdym moim partnerem rozmawiałam na temat byłych dziewczyn i przeszłości w sensie, ile miał partnerek seksualnych, czy znał ich stan zdrowia, czy od tego czasu robił sobie jakieś badania itp. mój obecny facet miał przede mną tylko jedną laske, ja też wcześniej miałam tylko jednego faceta. wszyscy zdrowi, przebadani - wyniki badań wzorowe. a mimo to, mam zapalenia cewki moczowej praktycznie po każdym stosunku... oczywiście dlatego, że bakterie z pochwy przedostają się do dróg moczowych.. nie są to bakterie coli, nie rzeżączka, ani chlamydia, tylko po prostu bakterie naturalnej flory występującej w pochwie. jest to choroba przenoszona drogą płciową, ale nie choroba weneryczna. - jest to nieprzyjemne, ale nie jest ani winą mojego faceta, ani moją. Dbamy oboje o higienę, zawsze dokładnie myje się TAM przed i po stosunku, wysikuje sie zawsze po, a przed wypijam sok z dwóch cytryn. Nie wszystkie choroby przenoszone drogą płciową można zwalić na zdradzających, flejowatych, brudnych, puszczalskich, żyjących w nieświadomości itp. Czasem choroba jest wynikiem anatomii kobiety i jej fizjologii. Tym bardziej, że przypadłość, która mnie dotyczy, spotyka sporą część kobiet i to wcale nie zaniedbanych!

a jakie są objawy Twojego zapalenia? i co daje sok z tych cytryn?

Faktycznie trafiła ci się głupia dziewczyna. Ja zanim przespałam się z moim obecnym facetem rozmawiałam na ten temat.Razem poszliśmy zrobić badania-jesteśmy zdrowi. Również mówiliśmy o takich przypadkach gdzie dziewczyna się obraża albo facet bo partner chce zrobić badania-głupota totalna.

objawy występują 2 dni po stosunku. jest to ogólnie pieczenie okolic dróg moczowych i ciągła chęć sikania. nie leczony stan zapalenia cewki wywołuje także zapalenie pęcherza moczowego. sok z cytryn zakwasza mocz, dzięki czemu bakterie się w nim nie rozwijają i nie powodują zapalenia. podczas siusiania po stosunku przepłukują cewke. a poza tym sok z cytryny wzmacnia ogólnie i jak wiadomo witaminy C nie można przedawkować, nie jest szkodliwa, a ma bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie! ;) ogólnie często pomaga profilaktyka np. osoby z takimi dolegliwościami zażywają co dziennie jedną kapsułkę Urinalu, sok z cytryny każdego dnia i stosują takie metody każdego dnia. :) Gdy kogoś już dopadnie to też napar z Fitolizyny. jednak najskuteczniejsze na to jest Furaginum bez dwóch zdań, kiedy już ktoś czuje, że go tam kłuje. Skuteczne i bardzo szybkie. :)

Jakim cudem dostałem zapalenie najądrza, skoro jestem prawikiem? Lekarz pytał się mnie o kontakty seksualne, bo twierdzi, że w moim wieku (20 lat) nie można dostać tej choroby od innych bakterii, jak tylko tych przenoszonych drogą płciową! Dziwna kurwa sprawa! Jeszcze mnie do tego cewka szczypała przy sikaniu! Lekarz zrobił USG jąder, wykluczył nowotwór, powiedział, że najprawdopodobniej dostałem tego zapalenia najądrza od infekcji w cewce, choć badanie moczu nic złego nie wykazało! Dziś to i bez współżycia człowiek może coś złapać!

letisha kass ma rację! Trzeba rozmawiać o przeszłości seksualnej ze swoimi partnerami! Na kafeterii można być za to wyzwanym od najgorszych (niedawno były takie przypadki), ale chyba tylko zboki i dzieciaki bagatelizują tę sprawę! Zawsze trzeba pytać nowopoznanych partnerów o ilość ich poprzednich związków!!! Jak można wyzywać faceta, który nie chce dwudziestoparolatki, która współżyła już z kilkoma lub kilkunastoma kolesiami? Przecież chłop może się obawaić, zwłaszcza wtedy, gdy sam nigdy nie współżył i jest zdrowy! W tych czasach to nie żarty! Ale wielu ludzi tak dziś to traktuje!

Witam Nazywam się Zuzanna Kasterka, aktualnie przygotowuję materiał na temat osób, które mają chorobę weneryczną lub już się z niej wyleczyły. Jeśli znasz kogoś takiego lub sam masz taką sytuację bardzo proszę o kontakt na maila: z.kasterka@tvn.pl. Rozmowa jest anonimowa i niezobowiązująca. Pozdrawiam serdecznie Zuzanna Kasterka

Tutaj http://e-wenerolog.pl można sobie robić testy na różne wirusy, grzyby i bakterie. Laboratorium wykonuje również badania anonimowo. Jeśli boimy się iść do lekarza, a zauważymy u siebie jakieś niepokojące objawy, to warto się na coś takiego zdecydować.

Z racji takiego tematu zapraszam do wypełnienia mojej ankiety! Pisze pracę o temacie świadomości ludzi na temat chorób przenoszonych droga płciową ;) https://docs.google.com/forms/d/1IGLuvqgzJWGR6GMSdjtnoAyKbaJSnvJ2tJI40LZ71vs/edit

Ja się zaraziłam przy pierwszym razie ze swoim facetem i teraz mam straszny uraz do seksu bo to wszystko było bolesne i bardzo przykre, w dodatku kosztowało mnie mnóstwo pieniędzy... w dodatku nikomu nie mogę się zwierzyć, nawet koleżankom, ktore od dawna już uprawiają seks, bo wszyscy uważają, że na takie choroby chorują wyłącznie ludzie rozwiąźli :/ tak jasne, mój były od czasu zerwania sypia z każda laską, która się nawinie i jakoś wszystko jest ok... ja za to czekałam tyle czasu na mój "idealny pierwszy raz". A faceci często to roznoszą bez świadomości, bo u nich niektóre choroby są bezobjawowe. Właśnie przez takie brednie o tym, że wenery to "częste i przypadkowe kontakty seksualne" nawet mi przez myśl nie przeszło, że się zarażę... nie wiedziałam nawet, że u facetów nie ma objawów, zbyt ufna i naiwna byłam, no i głupia. Strasznie się boję, że jeśli mój związek się nagle posypie (np. przez te awersję do seksu), już nigdy nikogo nie znajdę i będę do końca życia sama, bo nikt mnie nie zechce i każdy będzie mnie postrzegał przez pryzmat choroby, bo oczywiście nie mogę tego zataić. To jest trochę takie życie w strachu :/

a niektóre choroby i po kilku latach od zarażenia potrafią się rozwinąć, i co wtedy? Partner, który nie wie nic o chorobach podejrzewa zdradę