Co z niektorymi facetami jest nie tak??

Mam dosc mojego zwiazku, faceta, ktory caly czas tylko twierdzi, ze to ja jestem kloda w lozku, ale przy jakiejkolwiek prosbie o pomoc tlumaczy sie tym, ze rozmowa na temat seksu go krepuje. Jak z kims takim zyc? Mimo, ze sie kocha. Rozumiem, moze miec racje, ale jest moim pierwszym facetem, jesli cos robie zle to moze chyba powiedziec, prawda? Najlepsze jest to, ze naprawde sie staralam, czesto inicjowalam seks, zakladalam ladna bielizne, bardzo czesto jak gdzies wychodzilismy w ogole tej bielizny nie zakladalam, dobieralam sie do niego w windzie, ciagnelam do toalet w klubach, ciagnelam go w ciemne bramy w miescie, opowiadalam o swoich fantazjach, chyba nie bylo razu zebym mu odmowila seksu czy jakiegos urozmaicenia, ale to ja jestem kiepska i on nie potrafi mi pomoc bo sie KRĘPUJE!!!! A najlepsze jest to, ze on prawie za kazdym razem gdy ja cos wiecej inicjowalam, odmawial! Ja rozumiem, ze mozna nie miec ochoty, ale prawie za kazdym razem? Po co on ze mna jest? Czemu taki czlowiek nie poszuka sobie kogos podobnego do siebie? Albo kogos kto bedzie mu w lozku pasowal? Ja juz tak dluzej nie moge, musze to wreszcie skonczyc:( Musialam sie wygadac:(

Zostaw go, jest jakis inny na jego miejscu bylbym najszczesliwszym facetem pod sloncem :P

Ale czemu on nie widzi moich staran? Ja naprawde lubie seks i zawsze staralam sie go urozmaicac na wszelkie sposoby, nie mialam problemu z niczym bo wszystkiego trzeba sprobowac, to jest po to zeby sie tym cieszyc, a nie odwalac obowiazek, a on i tak caly czas tylko krytykuje. Czy z seksem naprawde jest tak ze to sie od razu czuje? Ze niczego nie trzeba sie uczyc? Zawsze wydawalo mi sie ze praktyka tez jest potrzebna:)

Im dluzej to czytam stwierdzam ze jest wielkim kretynem ktory nie potrafi docenic co ma, to strasznie, ja od dawna szukam kobiety tak nastawianą na życie jak ty i wielie NIC

On jest słaby, ma kompleksy i w ten sposób chce się z nich wyleczyć.

Wiesz ja tez szukalam kogos podobnego i najlepsze jest to, ze na poczatku wygladalo to zupelnie inaczej, kochalismy sie kilka razy za kazdym razem gdy sie widzielismy. W nocy praktycznie nie spalismy i to przewaznie trzy razy w tygodniu, a po wspolnym zamieszkaniu wszystko sie zepsulo. Na poczatku kusilam roznymi zabawami, potem prosilam, teraz zaczelam straszyc, juz nie mam sily na nic. Zreszta ile mozna sluchac, ze jest sie kloda:-/

Przez to wszystko czuje sie juz cholernie nieatrakcyjna:-/ skoro wlasny facet mnie nie chce:(

On naprawde musi miec kompleksy, albo nie jestes juz dla niego artakcyjna albo jest gejem, podsumowujac normalny to on napewno nie jest. Życze Ci zanlezienia kogos innego np. mnie :D

sluchaj a mozesz pokazac jakies swoje zdjecie, oczywiscie jesli masz ochote

Mam nadzieje, ze Cie w koncu znajde:P Albo przynajmniej kogos podobnego. A co do niego, to gdy ostatnio wykrzyczalam mu, ze czuje sie przy nim brzydka i gruba to znowu zaczal ostro zaprzeczac, caly czas twierdzi, ze to przez to, ze jestem beznadziejna w lozku i ze nie czuje przy mnie tego ognia. Wiec po co chce ze mna byc?

A mozesz podac mi maila??

ty sie dziewczyno nie zastanawiaj tylko go zostaw bo jeszcze cie w jakies glupie kompleksy wpedzi, a napewno nie jeden bedzie do ciebie w kolejce sie ustawiac, jak cos jestem pierwszy!! :P

Baddexter@interia.pl

tylko pamietaj!! Zadnego dzielenia sie tym z innymi:)

nie boj sie ja nie z tych :P

ja drugi:D, też szukam kobiety z takim temperamentem i fantazją, po tej publikacji już się chyba nie opędzisz i na pewno znajdziesz kogoś podobnego do siebie:)

mam nadzieje:D

a skąd jesteś "Mam juz dość?"

bahusie:D nie zalezy mi na kolejce, ja po prostu chcialabym do niego jakos dotrzec ale juz nie mam pomyslow:( niestety

Zdjecie doszło, i nie wiem co powiedziec tzn wiem, tametn to idiota a ty jestes śliczna !:P

Mr.Heart wyslalam:)

dziekuje:) szkoda ze on nie mysli tak samo:(

Ale powiedz naprawde masz zamiar z nim byc?

takie zachowanie tłumaczą: -choroba cielesna (mała sprawność fizyczna) -choroba psychiczna (włączam w to depresję) -problemy w pracy, szkole (ogólnie problem jakiś) -zdrada -taki a nie inny temperament i to właśnie z niektórymi facetami jest nie tak

do niego już chyba nie dotrzesz, dopadła was monotonia codziennego życie a on nie umie się w tym odnaleźć, jeżeli nie pomaga rozmowa i erotyczne sztuczki to chyba jest już stracony dla ludzkości a na pewno dla Ciebie

Mr.Heart juz nie:( tylko nie chce tego skonczyc zle, bo my mozemy byc swietnymi przyjaciolmi:) wlasnie do tego sie razem nadajemy:) tyle, ze on caly czas twierdzi, ze kocha i ze nie chce byc przyjacielem

Bo zazwyczaj po zwiazkach przyjaznie nie wypalają, a nie daj sie trzymac ze wzgledu na jego "jakies" uczucia, im dluzej z nim bedziesz bardziej zostaniesz raniona, przerodzi sie to w chory zwiazek

tyle, ze ja tez go bardzo kocham i ciezko opuscic czlowieka z ktorym pod kazdym innym wzgledem jest idealnie:( i tu juz nie chodzi o sama jakosc seksu, tylko o jego ilosc:(

powiem ci tak: jeśli bym tak jak ty bardzo kogos kochał nigdy bym nie powiedzial ukochajej ze jest beznadziejna w lozku lezy jak kloda i ze to wszystko twoja wina. Zastanów sie czy warto kogos takiego kochac, wierz mi wielu by cie bardziej kochalo i szanowało

dziekuje za to co piszesz:) jest mi strasznie zle, caly czas placze, a z nim sie nie da porozmawiac:-/ musze sie jakos wziac za siebie i zmusic do tego co musze zrobic:(