Czy dać mu jakoś do zrozumienia ze mi się podoba? kobietki, obmyslmy strategię!

A wiec tak, jest pewien chlopak(a raczej mezczyzna, bo ma 23 lata, ja 22), ktory podoba mi się, to znaczy nic nie zaszło, aczkolwiek nie mogę przestac o nim myslec i po prostu albo dam mu lekko (LEKKO! bo jestem niesmiala i nie chcę się narzucac)do zrozumienia ze mi sie podoba i on albo to oleje albo jakos to pociagnie dalej :) Zacznę od tego, ze spotkalismy się zupelnie po kolezensku jakos w styczniu ubiegłego roku, no i wszystko fajnie, pogadalismy itd, bylo milo, pozegnalismy się, ja go przytulilam na pozegnanie. ale to raczej z kolezenstwa, napisalam sms po spotkaniu - co by kulturalnie bylo,. Potem on pisal chyba z miesiac prawie co drugi dzien, gadalismy sobie i tyle. ot co. Spotkalismy się z jego inicjatywy w maju, wzial mnie na spotkanie ze swoimi kumplami na bilard :D bylo miło a on widac bylo ze staral sie abym dobrze sie czula.Uparł się ze to on stawia,ale mam swoj honor i rzuciłam dwie dyszki, chcial mi oddac, ale mu wcisnela sila i powiedzial ze w takim razie jutro pojdziemy sobie na jakas pizze czy cus I TU PIERWSZE CO MNIE ZDZIWILO-ocencie to- nie napisal po spotkaniu, hehe,zrobilam pierwsza to ja,podziekowalam za odwiezienie pod dom no i za mily wieczor. Ogolnie potem cisza ale na nast dzien sie odezwal i pyta czy lecimy cos zjesc :D ja akurat mialam wizyte u dentysty, wiec przeprosilam, powiedzial ze nic sie nie stalo i pojdziemy innym razem Po kilku dniach napisal czy idziemy na spacer. No to ja ze ok :D poszlismy, tylko na 2 godzinki :((( Potem znów napisal czy ide na spacer ale tez nie moglam bo bylam umowiona z kolezanka,ale ze na nast dzien-chetnie poszlismy na herbatke, oczywiscie znow się uparł ze stawia,a ja tam sie klocic nie chcialam.... Potem wyjechal na dwa tyg. Nie pisał, nie dzwonił, no nic zupelnie. Potem wyjechał znów, nic mi nie napisal o tym. W sumie, nie mialam pretensji, w koncu bylismy znajomymi;] on mnie od razu zaznaczam ciagle traktuje jak kolezankę. Potem spotkalismy się jakos po chyba 3 miesiacach, na kawę, on znów cholera jasna stawiał ,ale uparłam się ze ciacho stawiam ja :D zgodził się. no i sratatata. Pocałowal mnie wtedy w policzek na powiatnie i na pozegnanie, powiedzial,ze musimy sie wybrac do kina ,ale na tym sie skonczyło bo potem nie zaproponowal tego hehehe :D Na gg nie pisze sam pierwszy, zazwyczaj robię to ja :D BO MI KURDE ZALEZY! No i ostatnio nastapil jakby przełom. trochę się droczylismy na gg, napisal mi kilka komplementów (ale to nie wiem czy nie bylo efektem zartów) Potem poprosil o jakies moje zdjecie, sam dał swoje i ogolnie tekst "Zrobię jakies zdjecia i Ci wysle" ale kurde nawet o to nie prosiłam! :D Potem napisał sam do mnie na gadu :d No i wyjechal na swieta zagranicę :D od tej pory cisza, pojawiłam sie na gadu (byl na zaraz wracam,czesto nawet jak jest przy kompie to taki ma status)-nie napisal . hmm?? UWAGA!!! NIE CHCĘ abyscie analizowały czy mu zalezy czy tez nie (chociaz jesli chcecie to mozecie) bo facet traktuje mnie jak kolezankę ale ja jakos hm..nie mogę przestac o nim myslec i chcialabym mu dac lekko do zrozumienia, ze mi zalezy :D ?? Co o tym myslicie??

pogubiłam się trochę, moje związki jakoś szybciej się rozwijały:D i wiesz co? nie wiem, więc nic nie napisze, ale przeczytałam wszystko

Ja też przeczytałam wszystko i cały czas ciężko mi uwierzyć, że pisała to dorosła dziewczyna... Co to ma być- analizowanie kto kiedy zapłacił, ile razy i kto pierwszy odezwal się na gg...? Ja bym się od razu przestraszyła osoby, która przywiązuje uwage do kazdej najmniejszej pierdoły...

no wlasnie, otoz to, tak wolno sie to rozwija,albo sie nie rozwija wcale :D ogolnie dalabym sobie spokoj, albo co zrobic jak nie moge przetsac o nim myslec ? :D

ajj Paulina Paulina idź jużspać :P

Nie przywiazuje do tego uwagi :D po prostu napisalam tu wszysciutko, bo wydaje mi sie ze na poczatku nie traktowal mnie jak kolezanki, ale o jakies 5 procencików wiecej :D

Nie jestem Paulina :) haha

Może po prostu uważa Cię za kumpelkę i tyle? Może nie pociągasz go fizycznie?

Mozliwe :) Calkiem mozliwe,dlatego Was pytam, czy mam mu jakos dac do zrozumienia lekko ? :D Poza tym to nie jest facet ktory leci do lozka z laska pierwszą lepszą, jesli o to chodzi, ma mega poukladane w glowie, jest dojrzaly i to mi sie w nim podoba! To na cholerę mu kurczę moje zdjecia? :D no jakbym byla dla niego brzydka, to by je chcial?

nieśmiała i przytuliłaś go na pierwszym spotkaniu :O zdecyduj się :O

hehe :D ale na pozegnanie!!! :D tak normalnie z niczego -nigdy w zyciu bym się nie odwazyla :D

jakos tak mam ze kumpla na pozegnanie przytulic mogę :D

Co do zdjęć to ja mam w telefonie i na komputerze mnóstwo zdjęć moich przyjaciół i dobrych znajomych, mimo iż nie pociągają mnie fizycznie :P Może jestem staroświecka, ale uważam, że to facet powinien zabiegać o kobietę i się o nią starać. Zresztą tradycja tradycją, a prawda jest taka, że mężczyźni są tak zbudowani, że lubią czuć, że muszą się postarać o dziewczynę.

a ja niestety tak mam, ze to albo ja zdobede faceta albo nie chce go wcale. Kiedy podrywa mnie ktos to automatycznie staje sie dla mnie malo atrakcyjny, ciezko mi z tym Podswiadomie wybieram facetów najbardziej niedostepnych dla mnie i takich ktorzy nie sa mną zainteresowani badz traktują jak kumpelkę Nienawidzę byc zdobywana i zazywczaj takiego delikwenta odprawiam przy pierwszj lepszej okazji :D

a niech mnie, jednak coś napiszę. Szkoda tracić czas na droczenie się. Ja bym się umówiła raz jeszcze, dała do zrozumienia, że mi się podoba, poflirtowała trochę. Jak by pykło to ok, jak nie to szukam dalej;-)

Ogolnie powiem tak- jest miło. Ale mamy jakiegos takiego ciaglego kontaktu ,wiec jesli stracę to znajomosc to w sumie nic wielkiego, ale ja chcę jednak pokazac mu ze mi zalezy, no jak myslicie? Olac to?

salssa no tez tak myslę :D ja mam kurdę ciezkie studia, notoryczny brak czasu, jak nie to kurde nie, po porostu oleję i zajmę sie swoimi sprawami Nie jest to jakis taki etap ze po stracie bym plakala czy cos Po prostu ciagle mysle i zastanawiam się "co by było gdyby" a jak sie dowiem ze "on nie jest zainteresowany" tragedii nie bedzie :D

kurczę, zaczepiłabym go na gg, ale go nie ma :/ ;( na komorkę pisać nie będę ,a co :D

Jestes zajebiscie niesmiala piszesz do kolesia pierwsza na gadu piszesz smsy dajesz do zrozumienia hehe koles niea lepszej wkolo to sie z Tona spotykal pewnie postawie ze 2 razy wate cukrowa to da pociupciac a Ty zjebalas haha to jak mu sie nudzi to napisze i tyle trafi jakas dobra niunia zapomnio Tobie momentalnie nie miej zludzen

więc zaryzykuj i bądź nieco bardziej odwazna;-)

zeby napisac to nie :D ale zeby na zywo zrobic to gorzej :D Wiesz,moze masz rację :D dream...cos tam :D

Pewnie pomyslal mialo byc:*

Dreamboat - szczerze mowiąc Twoja wypowiedz dała mi do myslenia. Dzięki ;*

Dreamboat to prawik z 40 letnim stazem, nie sluchaj go Mi sie wydaje ze jemu zalezlo, ale domyslam sie ze nie jest typem lovelaska, podrywacza i tez nie jest pewny co Ty czujesz.

zaryzykuj - daj mu ,ale llekko do zrozumienia, podejmie temat to ok, a jak nie to -niech spada :D TO MY KOBIETY RZADZIMY FACETAMI I ROBMY TO NA CO MY MAMY OCHOTĘ. JAK NIE BEDZIE ZAINTERESOWANY TO HASTA LA VISTA, BABY I TYLE :d

I tak własnie zrobię, nawet wiem o czym zacznę rozmawiać i potem wplotę inteligentnie, ze wtedy jak sie spotykalismy mi zalezlo, zobaczymy czy podejmie temacik :D:D:D a jak nie to nic :D dam znac! a

Hehe nie jestem prawikiem a do 40 mi brakuje dobrych pare latek :-) no soey ale dostal tyle znakow ze debil by sie skapnal i zaczal dzialac nie jest zainteresowany i chuj po co siea dziewczyma marnowac:-D

Dreamboat chyba masz rację :( ech doła zalapałam :/

ale dobra, pierdzielę to;/ w rozmowie lekko mu dam do zrozumienia,a jak kurde nie to nie, dam sobie z nim spokoj raz kurde na zawsze :D

ja bym na razie nic nie mowila, spotkaj się z nim, odwal się tak ze bedziesz wygladala jak milion dolcow, pojdzcie do kina, wypsikaj sie jakimis zacnymi perfumami, niech siedzi w tym kinie obok Ciebie i caly film mysli jaka laska kolo niego siedzi.. Ja to bym jeszcze wyszla na niby do toalety wtedy i przechodząc bym tak jak oparła się o niego :D tylko pamietaj zebys dupa do niego sie nie ustawila ;d bo to niegrzeczne :D Ogolnie staraj sie zalapac taki kontakt fizyczny, no wiesz dotknąc niby w rozmowie :D to dziala W tym kinie, tak nie siedz prosto a badz lekko skierowana do niego, Wezcie wspolny popcorn czy cus :D bedzie gitez,