Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kto p[yta nie bladzi...

Brak postepu porodu-dlaczego?

Polecane posty

Gość Kto p[yta nie bladzi...

Skad sie bierze brak postepu porodu? W wyniku czego? Wiele porodow sie konczy brakiem postepu i cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie po 13h skurczy stwierdzili, ze zrobią cesarke poniewaz nie robiło mi się rozwarcie, a jak sie pozniej okazało to dziecko było ułozone lekko w lewą strone wiec nie było w kanale rodnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto p[yta nie bladzi...
taaa, ale skad to sie bierze? Ja mialam bole z krzyza, robili ma masaze na rozwarcie, potem byly patre, a dziecko i tak nie chcialo zejsc do kanalu rodnego... po 10 godzinach mialam juz ttylko skurcze przepowiadajace i rozwartcia wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
stres, mała wytrzymałość na ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby zrobili mi dokładne USG to zauwazyli by, ze dziecko jest źle ułozone i od razu by mi zrobili cięcie, a nie tyle męczarni przez te skurcze wywołane kroplówką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam ani skurczy, ani rozwarcia. Hmmm, nie pomyślałabym że to ze stresu :) Nie pytałam lekarzy dlaczego, więc nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto p[yta nie bladzi...
no ja stresowac sie zaczelam dopiero jak te parte byly a dziecko i tak wyjsc nie chcialo. na bol jestem wytrzymala, wiec to nie to chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto p[yta nie bladzi...
u mnie podejrzewali ze dziecko duze a moja miednica za waska ale i tak kazali naturalnie.... a rano po 10 godzinach to lekarz powiedzial ze na pilke mnie dadza i zaczniemy od nowa. ale zrobili w koncu cc i potem sie okazalo, ze naprawde sn nie mialam szans, bo dziecko wazylo 4200 i mialo 61 cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorrorora
falea - jak nie miałaś skurczy ani rozwarcia to po prostu nie było porodu, więc trudno mówić o postępie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam to samo napisać co
osoba nade mną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wody mi odeszły w kolorze brazowym i miałam JEDEN skurcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od odejścia wód
jak szybko zrobiono Ci cesarkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chyba po 15 minutach, tętno dziecka spadło i woleli nie ryzykować. A że sala była przygotowana,anestezjolog był dostępny, to długo się nie namyślali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto p[yta nie bladzi...
no ja trafilam do szpitala ze skurczami co 5 min, wiec u mnie porod sie zaczal. Rozwarcie mialam na 3 ale robili mi dwa masaze jeszcze, przy drugim kazali przec. wody mi same nie odeszly, przecieli mi, ale nie pamietam ile czasu uplynelo do cc. wod mialam duzo i przejrzyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zupełnie inna sytuacja
u Ciebie nawet nie było możliwości by poród sam się zaczął na dobre z racji oczywistej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto p[yta nie bladzi...
ja bylam caly czas pod ktg podlaczona, tetno dziecka bylo w normieb do samej cesarki... a na cesarke czekalam potem, bo sala oper. byla zajeta akurat-inna cc na zlecenie robili akurat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet 31lat
Co to są te skurcze,jak to się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przyjechałam do szpitala
gdy skurcze były co 5 minut, a skurcze tak w ogóle zaczęły się już 14 godzin wcześniej więc zdążyłam być już mocno wymęczona pomimo tego, że skurcze były, nie było rozwarcia lekarz stwierdził, że w tym tempie to ja mogę rodzić jeszcze 3 dni:O kroplówka nic nie dała, przebicie pęcherza płodowego też i po 3 godzinach zrobiono mi cesarkę niestety, ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że jedna rodzi godzinę albo 4 godziny, a inna jak ja prawie 17 h i po takim czasie już nawet najbardziej wytrzymała osoba nie dałaby rady fizycznie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto p[yta nie bladzi...
ja nie mialam kroplowki na wywolanie... ale potem jak mialam, bole z krzyza to zrobili mi zastrzyk-chyba na wywolanie partych bo polozna co chwile przychodzila pytac czy juz czuje parte. i przyszly parte, ale dziecko nie chcialo do kanalu zejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto p[yta nie bladzi...
ja przepowiadajace mialam 12 godz przed przyjazdem do szpitala, najp[ierw co 7, potem co 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po raz kolejny facet
wszystko zależy od szyjki macicy, jeśli sie nie rozwiera to nic nie zdziałają żadne kroplówki z oksytocyną chyba nikt nie zna odpowiedzi na to czemu coraz częściej u kobiet jest problem z brakiem rozwarcia, być może postęp cywilizacyjny ma coś z tym wspólnego, jesteśmy coraz mniej aktywni fizycznie i być może ma to jakis wpływ na funkcjonowanie szyjki macicy może wpływ mają też przechodzone infekcje, zmiany w tkankach szyjki macicy, blizny po nadżerkach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi odeszły wody, skurcze miała
m słabe, które na kilka godzin zanikały, aby się znów pojawić, rozwarcia wcale, po dość długim czasie dostałam oksytocynę i pełne rozwarcie nastąpiło w ciągu 10 min. - urodziłam bardzo szybko. W moim przypadku lekarz zasugerował, że być może przyczyną takich komplikacji może być nadżerka, którą kiedyś miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie czekalam i czekałam, 42tc minął a dziecko ani rusz! Zero skurczy, zero zejscia, szyjka nie skrócona, rozwarcie żadne, wody mi nie odeszły :) Nawet po wciśnięciu kroplówki z oksytocyną i żelu na skrócenie szyjki. Oraz po sprzątaniu, lażeniu po schodach itd. Po prostu NIC! .Nie chciało sie gościowi wychodzić, czy co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Lilianki22 vel Angels22
po jaki hooj zmieniasz ciągle nick???? urzekająca kafeterianko od siedmiu bolesci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak dostałam skurcze odrazu pojechałam do szpitala, tam mi powiedzieli, że nie mam rozwarcia i żebym wracała do domu - a ja wyłam z bólu! odczekałam dobę w tych męczarniach i pojechałam znowu - nadal nie było rozwarcia więc znów mnie odesłali. Tragedia, ja już miałam myśli samobójcze, to było nie do zniesienia a położna mi powiedziała że to tylko takie pobolewania, dopiero zobaczę co to są prawdziwe skurcze. Trzecia doba... jestem fizjoterapeutką, naświetliłam sobie okolice krzyżową solluxem ( choc wiem ze nie wolno, może spowodowac przedwczesny poród lub krwotok) ale mnie już było wszystko jedno... I zrobiło się rozwarcie - przyjęli mnie na porodówkę i dostałam upragnione znieczulenie !.... 12 h minęło, skurcze parte, a tu dziecko nie chce wyjsc... za słabo prę? dostałam oksytocynę - nic... masaż szyjki macicy mialam chyba z 6 razy - wyłam z bólu - nic... No i zrobili mi cc. Dziecko 4100 g i 59 cm... Wielka radość, ale wcześniej taki koszmar... wręcz agonia... nie wiem czy tak normalnie postepuja lekarze? czy nie powinni duzo wczesniej zrobic mi cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama_Lilianki22 - mialam to samo kazali przec***przec az wkoncu lekarz przyszedl i zauwazyl ze dziecko jest zle ulozone i zarzadzil cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marietta 81
Mnie odeszły wody i nie pojawił się ani jeden skurcz!Dali mi dwie kroplówki z oksy, po pierwszej ciągle nic, po drugiej dość mocne skurcze przez 3-4 h, ale nie dały żadnego rozwarcia. Nie wiem dlaczego tak było. Choć musze przyznać, że kilka dni przed wizytą na porodówce lekarz prowadzący mowil, że szyjka dluga, dziecko wysoko, wiec czemu mi te wody odeszły to nie wiem. Psychicznie panicznie bałam się porodu sn, wiec ciesze się, że zrobili mi cc. Aha, jeśli chodzi o nadżerki, infekcje, nigdy nic takiego nie miałam, żadnych problemów ginekologicznych, sport zawsze jakiś uprawiałam, więc bądź tu mądry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo lenia nie chce sie zrobic usg. Gdyby zrobili to by widzieli ze np dziecko zle ulozone albo ze szyjka jest dluga i nie ma sensu meczyc kobiete sn tylko od razu robic cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo. przy 1 porodzie trwajacym 26 h zlamano mi koncowke mostka! tak wyciskano lokciem! na szczescie dziecko zdrowe. przy 2gim jeszcze wieksza gehenna-rodzilam w prywatnej klinice, ledwo z dzieckiem przezylismy. najpierw nie bylo rozwarcia, wiec lali oksytocyne i kilka masazy szyjki.potem ja dostalam drgawek,zaczelo spadac cisnienie a maluch sie zaklinowal. ktg umilklo, zaczela sie wrecz panika.zbiegali sie wszyscy lekarze, zaczeli wyciskac malucha, tym razem w miare delikatnie, pocieli mnie strasznie, zeby uratowac dziecko.synek urodzil sie nieprzytomny, byl reanimowany, dostal 4 pkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja trafilam do szpitala o 7 rano lekko krwawilam zbadano mnie 4cm rozwarcia dali jedna kroplowke nic zadnych skurczy chodzilam ciagle po godzinie kazali sie polozyc dali druga kropl.to byla masakra.bole straszne zrobili mi masaz szyjki rozwarcie dopiero 7 cm a ja juz wylam jak pies w koncu po 14 godzinach zrobili cesarke. w karcie mialam napisane brak postepu porodu i dysproporcja płodowo matczyna.synek urodzil sie duzy 4300 i 60 cm :)Dzis ma prawie dwa latka.ps.:uwazam ze oksy strasznie spowalnia rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×