Czy są tu osoby które po mimo tego ze nie maja studiów dają sobie rade w ży

Czy są tu osoby które po mimo tego ze nie maja studiów dają sobie rade w życiu i są szcześliwe ?

tak jam jest

I nigdy z tego powodu nie było mi źle pod żadnym względem. Co to w ogóle za pytanie?

mój mąż, ja wykształciuch on po zawodówce zarabia 4 razy więcej niż ja :D

?

pewnie ze dajemy raze

ja dzisiaj maturę pisałam

wykształcenie jest ważne ale chyba bardziej zaradnosc zyciowa

ja mam wyksztalcenie zawodowe -pracuje jako budowlaniec (ogolnie uwaza sie ich za pijakow) --mam zone.dziecko.mieszkanie wyremontowane przez siebie i zyje sobie normalnie --na nic mi nie brakuje :):):)---zyciowa wiedza jednak jest najwazniejsza !!! zarabiam 4000 zl czego nie jeden po studiach nie ma . nie wazne jest ile sie zarabia!!!--wazne jest ile sie wydaje .

mąż nie ma studiów, ja nie mam studiów. oboje pracujemy. Śmieszne w tym kraju jest to że ja mając tylko średnie ogólne+ studium zawodowe zarabiam i pracuje w takich samych warunkach co ludzie z trzema kierunkami studiów. ale ja żyję w małym mieście gdzie ciężko o pracę i bardzo się cieszę że ją mam.

teraz ciezko wszedzie o prace jedynie za granica mozna cos wiecej zarobic

Ja też jestem po zawodówce, ale mam prace, mąż po średniej dwójka dzieci - nie narzekamy.

oczywiscie,w zyciu to trzeba miec chyba wiecej szczescia niz rozumu..ludzie wyksztalceni bez roboty w domu siedza?a czamu? brak zaradnosci,licza na bog wie co

wiecej ludzi poz awodowkach a nawet i podstawowkach daja wiecej rady niz takie ciuliki po studiach, teraz skonczyc studia to nie sztuka

dokaldnie.. ja pisalalm mature w tym roku,jestem w najlepszej szkole w swoim miescie, dobrze sie ucze itd a na studia nie ide..moze i tez troche z powodow finansowych ale to nie jest najwiekszy problem. Nie mam zamiaru skonczyc studiow i siedziec w domu jak cep ,narzekac.. pojde na technika farmacji,zarabiaja ok 2000 jak na kobiete calkiem przyzwoicie,potem cos zaocznie i juz..

ja tez nie mam studiow. pracuje w banku i zarabiam na prowizjach wiecej niz nie jeden lekarz co uczyl sie 10 lat i gowno z tego ma. nie uwazam sie za lepsza ale jak jestes obrotny to sobie poradzisz. przeciez zeby miec dochodowa prace czy przynoszacy zyski biznes nie trzeba od razu robic magistra czy doktora

dilowac feta albo ziolem i tez byc szczesliwym hehehhehe

popieram :D zatem zajarajmy

zaczęłam pracę mając średnie, w tzw międzyczasie zrobiłam wyższe i zarabiam mniej nijak tego nie pojmuję :O

by opierac sie diablu i innym zlym istotom hahahah skad wam wogle przychodza pomysly na takie tematy ;] czemu mieli bysmy byc nieszczesliwi? bo nie zarywalismy nocy w na kola czy nie pucowalismy sie do wykladowcow? studia to ciezka akcja nie kazdy ma na tyle sily i samozaparca zeby je konczyc a jakie sa efekty kazdy widzi ;) studia nie pomagaja w znalezienu pracy a jak ktos juz ja ma to trzyma zebami i pazurami

Z prawdziwego zdarzenia studiów nie byliby w stanie skończyć ludzie,dla których nauka do egzaminów,byłaby przyjemnością jak wciągająca książka.

Nie ma zbyt wiele prawdziwych uczelni,tylko same wymęczarnie dyplomów.