Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agggaa255

Poród w Krakowie - GDZIE !!!???

Polecane posty

Gość Agggaa255
Rożek raczej napewno trzeba zabrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisia27
ok, biorę się zatem za jego zakup :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agggaa255
Jak tam dziewczyny, macie jakies newsy z Krakowskich Porodówek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleka32
Hej! Bylam w koncu w tym Narutowiczu i powiem Wam ze wrazenia super!!! Pani polozna wpuscila mnie na blok porodowy ( trzeba mniec ochraniacze na buty zeby wejsc zobaczyc!!) Sale przepiekne - w pelni wyposazone (nowoczesne lozka porodowe, wanny, pilki, kazda sala z lazienka NO SUPER!!!). Anestezjolog jest caly czas obecny ale ze znieczuleniem bywa roznie, bo moze byc tak ze jest juz za pozno (za duze rozwarcie) Badania do znieczulenia robia na miejscu - tylko trzeba odpowiednio wczensiej powiedziec. Lewatywe robia na miejscu - pytalam czy moge zrobic w domu ale pani mowi ze lepiej na miejscu - mozna miec swoja. Ja kupilam Enema za chyba 6 zl i podobno jest super. Podkladny na lozka sa bardzo wskazane bo maja jakies braki poscielowe. Najwazniesze co trzeba miec to dowod, grupa krwi, ubezpieczenie. Po porodzie dzidzius jest caly czas z rodzicami, nawet po porodzie wszystkie czynnosci wykonuja na brzuchu mamy. Nie robia czegos takiego jak plan porodu (czytalam ze cos takiego jest) bo wszystko wychodzi w tzw. praniu. Poloznych jest kilka i lekarz tez jest na mniejscu. Wszystko za darmo. Jezeli chodzi o przyjecie do szpitala to nalezy isc na SOR (patrer)i tam do rejestracji a dopiero pozniej na porodowke (1 pietro) wysylaja po badaniu. Nie zapytalam jak wygladaja sale poporodowe bo polozna powiedziala ze one sie skupiaja na tym zeby zdrowo urodzic dzidziusia, a co po porodzie to juz inna historia. Podobno sa 2 osobowe sale z lazienkami - wiecie cos??? Pytalam czy nie ma przepelnienia jakiegos zeby sie nie okazalo ze nas odesla ale nie! najwyzej trzeba bedzie poczekac chwilke na swoja kolej. Sorki za taki misz masz ale jestem cala jeszcze w emocjach. Aha i oczywiscie maz moze byc caly czas przy porodzie tylko musi miec butki ochronne. Jak macie jakies pytania to piszczcie! Moze bede cos wiedziec. Ja rodze koniec czerwca, poczatek lipca wiec juz tuz tuz. Najwyzej po porodzie opisze dco i jak. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisia27
Aleka super relacja, bardzo dużo ważnych informacji :) Dobrze, że anestezjolog na miejscu. Ja w sumie chyba nie będę chciała znieczulenia przy porodzie, ale przy szyciu wolałabym mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agggaa255
Aleka 32 a powiedz mi o jakie podkłady na łóżka chodzi. Mnie Pani oprowadzająca nic o nich nie wspomniała :/ ? Jeżeli chodzi o to przyjęcie do szpitala to do tej rejstracji idziemy dopiero jak rozpocznie sie poród jak przyjedziemy do szpitala ? Nie trzeba chyba jakoś wcześniej sie rejstrować i mówić, że wybrało się ten szpital ? Zastanawiam się czy nie trzeba dac w "łapę" żeby dostać to znieczulenie :) Ciesze się, że anestezjolog jest na miejscu bo o to zapomniałam zapytać :) No ogólnie wszystko wygląda super, musisz nam dać znac jak było koniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisia27
Aga, ja kupiłam 5 sztuk podkładów Hartmann - wybrałam rozmiar 60x90cm. To są takie specjalne podkłady, dzięki którym nie zabrudzisz łóżka w połogu. Jak podkład się zabrudzi, to zmieniasz sama na kolejny. Mogą być one również stosowane jako podkład do przewijania dzidziusia, gdybyś nie zużyła wszystkich pod pupę :) Wpisz na all np. "podkłady hartmann" lub "podkłady seni" - pojawią się zarówno podkłady poporodowe (czyli pieluchy poporodowe), jak i te podkłady na łóżko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agggaa255
Amisia27 dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaa zzz Krakkowa
Teraz jest promocja w Rossanie na te podklady..... a może któraś z was potrzebuje ubranek dla dziecka?? moge przeslać zdjęcia na maila?? chłopiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleka32
Moj maz kupil dzis podklady Seni pakowane po 5 szt. 60/90. Kosztuja 7 zl lub na sztuki 1,50. Z tym przyjeciem to jest tak, ze jak zaczniesz rodzic to nie pedzcie na porodowke tylko na SOR i tam BEZ KOLEJKI kieruja dalej. Jeszcze cos nam pani zawile tlumaczyla ze do g. 12 w poludnie do rejestracji w przychodni, a pozniej do p. 41 a po g. 12 do rejestracji na SOR. W kazdym razie jest to obok siebie na parterze wiec nie ma co sie martwic ;-). Pozniej bada lekarz i kieruja na porodowke. Z tym daniem w lape to sie sama zastanawiam jak to zrobic ???? Dziewczyny piszcie - moze ktoras cos wie odnosnie tego ile i komu dac?? Ja nie mialam od wczoraj dostepu do netu ale dzis juz jestem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a jest tu ktos kto rodzil w ZEROMSKIM? i moze u dr Kmiecia? bede wdzieczna za kazde info:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agggaa255
Mam tylko nadzieję, że w tym Narutowiczu nie bedzie problemu, żeby mąż ze mną przebywał jak najwięcej czasu, bo bardzo mi na tym zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisia27
Agggaa255 - a będziesz rodzić z mężem, czy chodzi o późniejsze odwiedziny na oddziale?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem i ja dodam świeże informacje o Narutowiczu :) Sale do porodu naprawde fenomenalne, mozna korzystać z czego dusza zapragnie ( wanna z masarzem, piłki, sfecjalne sofy fatty -czy jakos tak). Co do znieczulenia-to ja za późno o nie poprosiłam, acz była takowa możliwość i musiałam wymęczyć 4,5 kilowego synka :D. Maluch cały czas był ze mną,tylko na godzinke Pani pożyczyła go na badania. Jedyne co mnie się bardzo nie spodobało to kąpiele maluchów. Ja urodziłam o 6 rano i przez 2 pełne doby Oskarek nie był kompany, zatem zostaliśmy wypuszczeni do domu na brudaska. Sale poporodowe świetne- ja trafiłam na dwuosobową. Ogółem wrażenia bardzo pozytywne, rodziłabym tam jeszcze raz :D PS: Żądajcie wykonania USG tuż przed porodem, bo ja kwalifikowałam się na cesarkę a 2 dni wcześniej na USG wychodziło że mały ma ważyć 3,400 i umęczyłam się niemiłosiernie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah i zapomniałabym co do porodów rodzinnych- można, trzeba wręcz tego oczekują. Oczywiście nie ma żadnych dodatkowych opłat. A porodu bez męża sobie nie wyobrażam bo już pod koniec mdlałam z bólu i wspracie męza wspominam cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisia27
eVe_krk - dziękuję za relację i gratuluję dzieciaczka :) w sobotę do GW był dodatek "Gdzie rodzić w Krakowie". Niestety przegapiłam i nie kupiłam, ale czytałam na innym forum opis Narutowicza z tego informatora i z opisu wygląda to nieźle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaaaaakkkk
ja rodziłam jeszcze przed remontem i warunki były jakie były ale za to opieka w czasie i po porodzie super. Nie spotkałam się z tak miłą i pomocną obsługą jak w Narutowiczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amisia27 mam ten przewodnik jak chcesz to moge Ci napisac co Cie interesuje :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisia27
nunusia - bardzo Ci dziękuję, kochana jesteś, ale już czytałam ten opis Narutowicza na innym forum :) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki:):):) jakby ktoras z dziewczyn chciala cos sie dowiedziec o jakims szpitalu to sluze pomoca:) tam jest prawie wszystko napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziaaa_82
A ja bardzo proszę o przytoczone, co zostało napisane na temat Narutowicza w dodatku do Gazety Wyborczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa mama
ja rodzilam w zeszlym roku na Ujastku. piewrsze dziecko wiec poronania z innym szpitalem nie mam. bylam na dniu otwartym w szpitalu im Czerniakowskiego i mialam mieszane uczucia. z Ujastka jestem zadowolona. i moge polecic ten szpital. milo, ladnie, bez problemow zadnych. lezalam tam tez na patologii ciazy 2 tygodnie przed porodem i tez bylo ok. naprawde polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agggaa255
nunusia jakbyś mogła napisać co tam napisali o tym Narutowiczu byłabym wdzięczna. Nie miałam pojęcia, że cos takiego pojawi się w gazecie, kurczę ;/ przegapiłam eVe_krk - GRATULUJE MALUSZKA :) Ciesze się,mże masz takie dobre zdanie na temat szpitala Narutowicza. Ja też zdecydowałam się na poród własnie tam. Nie zmieniam juz decyzji :) Miło słyszeć też, że nie trzeba dawać w łapę, żeby miec dobrą opiekę. A powiedz mi jak było potem, czy mąż mógł przebywac z Tobą kiedy tylko chciałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZPITAL NARUTOWICZ: sle porodowe:5 sal, jednoosobowych, z lazienkami, jedna sala do porodu w wodzie, jedna sala do ciec cesarskich wyposazenie: kazda wyposazona w krzesla, drabinki,worki sako,pilki,porod w wybranej pozycji porod rodzinny:nieodplatny porod w wodzie:jedna wanna,porod nieodplatny znieczulenie farmakologiczne:znieczulenie wewnatrzoponowe, nieodplatne inne metody leczenia bolu:immersja wodna ciecie cesarskie:wykonywane w znieczuleniu podpajeczynkowym,osoba towarzyszaca przebywa w sali obok mozliwosc indywidualnej opieki lekarza:brak lewatywa,golenie,nacinanie krocza: uzaleznione od sytuacji medycznej pierwszy katakt matki z dzieckiem: dziecko po porodzie odrazu na brzuchu matki tak dlugo,jak chce matka.badanie i mierzenie dziecka odbywa sie w sali porodowej, po cieciu cesarskim katakt matki z dzieckiem zachowany maksymalnie dlugo zalezy od sytuacji medycznej PO PORODZIE: sale poporodowe: 2osobowe, zlazienkami, 1sala trzyosobowa kontakt matki z dzieckiem:system rooming-in dziecko zabierane do innej sali zw wskazan medycznych lub gdy matka chce odpoczac karmienie dziecka:szpital promuje karmienie piersia,pierwsze karmi zaraz po porodzie, dzieci dokarmiane mlekiem modyfikowanym Bebiko tyloko ze wzgledow medycznych godziny odwiedzin: sugerowane od12-20 porada laktacyjna:od pon-pt godz 7-14.35 telefonicznie dostepne cala dobe rzecznik praw pacjenta:tak psycholog:dwoch psychologow dyzuruja pod tel kom prawnik:tak dni otwarte szpitala: nie ma. szpital mozna odiwedzac codziennie o kazdej porze i obejrzec oddzial pozlozniczy i sale poporodowe PROSZE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agggaa255
Dzięki wielkie, pozdrawiam :) Niewiedziałam, ze porody w wodzie też są nieodpłatne. Co o nich myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andziaaa_82
Nunusia - dziękuję! eVe_krk - gratuluję i zazdroszczę, że już po wszystkim. Też zdecydowałam się na poród w Narutowiczu. Termin mam za tydzień :) A czy mogłabyś napisać coś więcej o swoich wrażeniach? Jak położne, lekarze, atmosfera? Czy mąż może być cały czas obecny? Czy położne pomagają przy Maluszku? Jak wyglądają sale na o. położniczym (ilu osobowe), czy są z łazienkami? Mam jeszcze jedno pytanie praktyczne: czy dają koszulę do porodu, czy należy mieć swoją? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziekuję :* Jesli chodzi o koszulki to trudo mi powiedziec ja mialam swoją. Co do obecności męża to przez cały poród, niezależnie ile by trwal może przebywać z Wami. Połozne naprawde super, z sercem podchodzą do rodzącej. ja z natury jestem histeryczką a położna która odbierała mi poród znosiła każdy mój grymas - bez marudzenia i głupich docinek. Tak jak juz z chyba wczesniej pisałam, trafiłam na salę dwuosobową z łazienką acz przy braku miejsc dziewczyny lądowały na sali 4-osobowej bez łazienki...:/ Zaopatrzcie się w podkłady poporodowe, takie na łóżko. My o nich zapomnieliśmy i mąż zamiast tulić mnie i małego :D musiał lecieć do apteki. I ostatni rzecz, która mnie się przypomniała to niesympatyczna połozna na oddziale noworodków, która kążdą mamusię traktowała jak niedouczoną małolatę( niestety nie znam nazwiska).Mnie oberwało się za to że smaruję małemu pupę SUDOCREMEM a nie bphantenem-bo oni go zalecają...:/ Na szczescie była tylko raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znasz moze imię?
pani tosia? Taka niska obcięta na krótko o wyglądzie malpy człekokształtnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niska i z krótkimi włosami, czy do małpy podobna... hmmm tego nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znasz moze imię?
No to pani Tosia. Obrzydziła mi doszczętnie cały pobyt na oddziale i cały szpital. Niestety moje dziecko leżało z żółtaczkę w maszynie do naświetlania więc musiałam mieć z tą panią sporo do czynienia. Nie chce nigdy więcej tego babsztyla spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×