Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agggaa255

Poród w Krakowie - GDZIE !!!???

Polecane posty

tak, ciuszki (najlepiej na zaraz po porodzie:pajacyk, kaftanik, skarpetki na dlonie, czapeczka niewiazana-zapakowac osobno co by w panice nie szukac) i pampersy newborn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida878787
a na ujastek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama26
na ujastku wszystko - swoje ubranka, pampersy, chusteczki i rożek - kiedyś była lista na ich stronie internetowej - poszukaj - ja byłam na patologii to mi dali do ręki co przygotowac dla dziecka - miałam cc i przed mąż miał zanieść na noworodki ubranka itd i tak przygotowywali taki wózeczek - łóżeczko gdzie jest dzidziuś i tam dali ubranka, rożek i podpisali i czekało na małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida878787
mamama26 dzieki :) a czyli musze przed cc juz wyjac to w co maja dzidzie ubrac po operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgjkl
frida dzięki za odpowiedź, nie było mnie tu chwilę... jak się trzymasz? jak samopoczucie? wszystko już przygotowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida878787
hej no wszystko juz gotowe takze tylko czekam na cc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgkhj
to trzymam kciuczki :) za pozostałe mamusie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama26
no w moim przypadku to było tak że mnie zabrali na sale przedoperacyjną i tam sobie leżałam nota bene chyba z ponad 2 godz! i ciągle moja lekarka przychodziła i mówi że jeszcze chwila bo się przeciąga - a w tym czasie mężowi dali kartke co ma przygotować dla dziecka - zupełnie niewiem czemu mi jej nie dali - ja lezałam na patologii i miałam dużo czasu na przygotowanie a mąż dostał na korytarzu liste i grzebał w torbie co to jest koszulka a co to kaftanik - doszły nerwy to i nawet niewiedział co to śpioszki haha - i to miał zanieść na noworodki - i tam panie przygotowały takie łóżeczko co jeździ i te rzeczy byly w środku i podpisana karteczka że dla naszej dzidzi - a po cc jak małego wyjęli - pobadali, pokazali mi i zabrali go - wyjechali na korytarz, zawołali męża - pokazali małego gołego bo go rozwinęli i mąż poszedł z pielęgniarką na noworodki i był przy ubieraniu małego itd - potem wrócił do mnie na pooperacyjną a mały był na noworodkach do następnego rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgkhj
mamama26, a po ilu dniach Cię wypuścili po cc? i czy dzidziusia zostawiają przy Tobie na kolejne noce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgkhj
lekarKA Cię kroiła? może moja? dr Wilk???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama26
ja miałam cc we wtorek po południu - w piątek wyszliśmy - 1 dzień ten z cc mały byl na noworodkach - drugi dzień jak byłam już na normalnej sali to mały był ze mną a w nocy na noworodkach (choć jak chciałaś to nie musiałaś go dawać tam ale niebyło nikogo do pomocy żeby ci coś podał czy coś z małym zrobił) a na 3 dobe mały zostaje z tobą dzień i noc - rano robią ci morfologie i usg - jak wszystko jest ok to wypis - malego badają i jak też jest ok to też wypis - i tak im to schodzi do 12 - 14 godz zależy jaki ruch i do domku generalnie to nikt sie tobą nieprzejmuje i fajnie jak trafisz na współlokatorkę która ma już dziecko i co nieco wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgjkl
dzięki mamama26 za odpowiedź :) no to frida już chyba po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida878787
wiec ja juz po :) Jezeli chodzi o Ujastek jestem mega zadowolona!!!!!Szpital spelnia wszelkie normy ginekologiczne i pediatryczne. CC to wiecej strachu niz to warte, jestem cala szczescliwa ze mialam cc i doszlam juz w zasadzie do siebie. Pierwsza doba owszem, ciezka ale potem jest juz z gorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgjkl
frida super! cieszę się, że jesteś zadowolona i wszystko się udało bez komplikacji. koniecznie napisz jeszcze jak znajdziesz chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jang Mamuśka napisz coś więcej o Rydygierze:) kiedy rodziłaś?jakiego miałaś lekarza i czy możesz polecić jakaś położną?czekam na więcej info:) frida-gratulacje !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe pisałaś juz Jang o porodzie juz zapomnialam bo nie czesto tu zagladam :/ pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam w Rydygierze
10 mieisecy temu. akurat bylo full ludzi, mialam byc w jedynce lub dwojce (pokój) niestety wylądowalam w pokoju bez lazienki i musialam korzystac z tej na korytarzu. masakra! do prysznica nie dalo sie prawie wejsc tak wysoko trzeba bylo noge podniesc - co po cięciu wiadomo... - nie no warunki jak 50 lat temu. A o o Ujastku to tyle wiem, kolezanka rodzila tam w wodzie - polozna wziela 2 tysiaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm to sporo się zmienilo 10mies to juz dosc dawno:) Jang rodziła w styczniu i poleca:D wiadomo jakis szpital trzeba wybrac:) a Ty jakiego mialaś lekarza ? z opieki tez nie jestes zadowolona? napisz cos wiecej jak mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodzilam w Rydygierze
hmmm. no jak poleca to dobrze trafila. Bo ja akurat rodzilam w pazdzierniku, bylo strasznie duzo ludzi, mialam rodzic w sali rodzinnej - byla zajeta, mialam lezec w pokoju z lazienka - wszystkie zajete. Lekarza mialam prywatnego - mial w tym szpitalu dyzury od czasu do czasu. W ogole przybijajacy ten szpital, te korytarze i oswietlenie jak z horroru. Polożna sobie oplacilam, wziela 500 zł, dobrze sie mna zajela - nie moge narzekac. Przy porodzie byla obecnatylko ona, lekarz tylko na chwile zajrzal czy wszystko ok, zszyła mnie mloda lekarka - tez bardzo dobrze. Ale ogolnie - przez to wlasnie, ze bylo wszystko zajete, zle to wspominam. Stalam na korytarzu, czekajac na swoja kolejke do wc i prysznica, slaba jak cholera, krwawiaca. Podklady na lozko tez im sie pokonczyly, trzeba bylo wziac swoje. NIe no ogolnie nie polecam i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze to faktycznie z tego co piszesz kiepsko to wygląda:( szkoda no ale moze faktycznie trzeba dobrze trafić:/ wiem ze w Narutowicz też jest przepełniony - szczególnie po tym remoncie wiele lasek tam decyduje się rodzić.Z tymi kolejkami do wc to chyba najgorzej jak jest sie wykonczonym i krawi sie po porodzie...masakra musze się tam przejechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida878787
Ja tez teraz jak rodzilam na ujastek to byl nawal rodzacych, ale szpital jest dobrze przygotowany i pomimo ze upchali nas na patologii to sale byly maks 3 osobowe wwiec komfort byl pełen. Uwazam ze opieka jest tak dobra, zwlaszcza pediatrzy, ze nie wyobrazam sobie gdzie indziej rodzic!!!I tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgjkl
frida, jak tam? jak się czujecie? mam kilka pytań odnośnie ujastka: 1. czy zszyli Cię normalnymi nićmi, czy rozpuszczalnymi? 2. nie wiem, czy zdecydowałaś się na karmienie piersią - jeśli tak, to jak szybko dostałaś maluszka do pierwszego karmienia? odwiedził Cię doradca laktacyjny? 3. czy to prawda, że w ujastku przy cc pozwalają asystować mężowi? 4. czy szpital przestrzega nowych przepisów o oddawaniu matce dziecka na dwie godziny bezpośrednio po porodzie? 5. w której dobie dostałaś dziecko na noc? z góry wielkie dzięki i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, jakieś świeże info o ujastku? Czy są tam 1-os sale poporodowe? Czy trzeba za nie płacić? Mam termin na 1.11 i już pełen stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam27
dziewczyny czytajcie posty wcześniejsze bo zadajecie pytania co już choćby i ja pisałam... a i na ujsatku mają takie zapiernicz - planowe cc 5 na dzień - co godz jedna - a jeszcze sale trzeba odsprzątać itd - o mężu przy cc nie mam mowy - nikt też nawet nie zaproponował dać mi dziecko po cc przy mnie - pokazali na minute - zabrali i tyle go widzialam - dopiero następnego ranka go dostałam tak było w październiku 2011 i nie sądzie żeby coś się zmienilo do teraz... tam jest młyn straszny i nie patyczkują się z niczym aa i sale do porodu sn 1 osobowe - jak ktoś pytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki mamamam27! Czy ktoś rodził sn w ostatnim czasie na Ujastku? Chętnie poczytam opinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×