Mam krzywe żółte zęby brak cycków zeza i

tłuste uda, cienkie krótkie włosy, okrągłą twarz,jestem niska (151) a i tak uwazam ze jestem atrakcyjna :) mam mega wziecie u facetow a Wy pasztety zamknijcie japska bo na mnie kompleksow nie wyleczycie :D:D

ps. cenię osoby które w dupie maja wyglad i ciesza sie zyciem :) Paszkwile to tacy którzy dbaja o siebie chocby w najmniejszym stopniu [chocby pomalowanie pazurow na inny niz bezbarwny odcien , ci ktorzy maja kompleksy sa zerem i na serio sa brzydcy chocby swiat ich uwazal za ladnych/ pieknych

jestem za...:) też miss świata nie jestem, ale na brak zainteresowania nie narzekam... :D

podejscia ja sie nienawidzę , a dbam o siebie autorko ile masz lat? czy to z wiekiem przychodzi czy coś?

powiem Ci że jak się czujesz tak wyglądasz... ja jestem pewna siebie... i tak mnie odbierają też inni.. mam swoje kompleksy czasem, wiem że nie jestem idealna ale zawsze się podobałam facetom i o mnie zabiegali.. a jak ktoś sobie wmawia że jest inaczej i siedzi cicho jak mysz w domu to później zakłada tematy typu "mam 26 lat i nigdy nie będę miała chłopaka" pffff :P

yyy wyglądasz tak jak się czujesz... :d ale dziś wszystko mylę... jakaś nierozgarnięta jestem... :D

widzisz, zawsze taka byłaś, ja z kolei nigdy, nie dam rady być z dnia na dzień pewna siebie, atrakcyjna i będę bluzgać na siebie choćby nie wiem co wiem, że jak się czujesz tak wyglądasz, ale ja nigdy się z sobą dobrze nie czułam więc u mnie pewnie po ptokach

też wcześniej taka byłam jak Ty... przesadzasz... a co jest z Tobą nie tak.. ?? na pewno nie masz tylu problemów jeśli chodzi o wygląd co ja.. :)

zazdroszcze wam takiego ze wzgledu na wyglad siebie nienawidzisz? kiedyś też miałam taki okres, ale przestałam sie przejmować bo do niczego dobrego to nie prowadzi. niby chcialam przestac ale nie moglam, az pewnego dnia nabralam sily i powiedzialam dosc, teraz mam wyjebane na takie zakompleksione osobniki,niech gadaja co chca, zazdroszcza i tyle, jad z oczu wylazi im nie jestem atrakcyjna wedlug kryteriow ktore ludzie ustalają, podobam sie sobie choc wiem ze innym nie i dobrze sie z tym czuje :)

w sumie ni tylko ze względnu na wyglad ogólnie się baardzo nie lubie biedronka, przegrałabyś w przedbiegach naprawde, jestem tak blee że nie ma bardziej takich :)

nie potrafiłaby tak z dnia na dzień, próbowałam niestety dodatkowo za mają antyatrakcyjnością przemawia fakt że nie jestem w związku od bardzo dawna

gadasz głupoty... poważnie... napisz co jest nie tak u Ciebie... :) powiedział Ci ktoś coś niedawno, że jesteś brzydka czy jak ??

mnie nie przebije nikt :D a tak w ogóle jeszcze nie dopisałam kilku waznych cech; - przebarwienia - wszędzie, nawet wokół ust :P - małe oczy + zez - wyobrazcie sobie sami :P -krzywe, male palce u rąk, zas u nog - wielkie i krzywe,nieproporcjonalne - ogromna stopa(43) co nie pasuje do wzrostu -grube ręce -koslawy nos i co ?:D

i z charakteru jestem "brzydka" i głupia. A mimo to siebie lubię, na przekór wrogom :)) Wyjebane na delikatnosc . Ludzie potrafia zniszczyc gdy widza ze ktos jest slaby

no ok to daje: mam włosy, tu i ówdzie i podrażnienia po depilacji, to moje największe kompleksy bo nic się z tym nie da zrobić, jestem brunetką więc i ten meszek jest czarny -też mam przebarwienia, na twarzy całej praktycznie -mam brzydkie nogi-pomijam fakt podrażnień sa krótkie i masywne -mam mały biust -brzydki dłonie, obgryzione paznokcie, krzywe palce -stopa 40 -czasem mam pryszcza, aha jeszcze mam małe blizny po syfkach no i co ?! no.

ja zadarty nos od niedawna mnie wysypało na czole od odstawienia tabletek krzywa noga chude łyki czyli ogólnie nogi jak patyki małe cycki krótkie włosy (zapuszczam) wyglądam jak ufo :P ale wali mnie to.. :D dziś zerwaliśmy z kolegą znajomość, bo się zakochał a jak jestem w związku... :P kolega bardzo przystojny... :) mój pierwszy związek miałam w wieku 14 lat :D i ciągle za mną latają :P teraz mam stałego partnera z którym mieszkam.. :P

do tego jestem blada jak ściana :D

biedronka, chrzanisz nie masz żadnych tak naprawde mankamentów ja nie znoszę siebie, nie wiem co miałabym robić żeby wyglądać lepiej a i najlepsze-nosze okulary!

ja noszę soczewki.. do tego brązowe czasem zakładam i dodają mi uroku :P jeśli to, że mam krzywe nogi i całe życie muszę łazić w spodniach to dla Ciebie nic to Ty chyba nie masz ręki i jeździsz na wózku :D

Dziewczęta jesteście zajebiste uważam, ja tak nie potrafię jak wy mówić o swoich kompleksach bo stają się jeszcze większe:(

biedronka, ja mam tłuste nogi, tłuste łydki zreszta, nie mamy o czym mówić, ja też chodzę całe życie w spodniach nie masz wad,pewnie fajna dupa jesteś, tylko wkręcasz soebie-albo mi-takie brednie wszystko u Ciebie jest ok

nie poddawaj się tak łatwo. Ząbki można wybielić, schudnąć i wybrać się na zakupy

wszystko da się zamaskować... ubieram się odpowiednio do mojej figury, maluję się, dbam o włosy i fryzurę... w efekcie nie wygląda to tak źle.. :) powinnaś coś w sobie zmienić..

musisz uwierzyć w siebie.. ktoś Ci powinien ostro przywalić w głowę.. poważnie.. :) nie wiem.. ja się tak nie przejmuje swoim wyglądem.. :) głowa do góry.. musisz uwierzyć w swoją kobiecość.. :)

ja się przejmuje wiesz, wali mnie to czy jestem ładna, czy komus się będę podobać bo w sumie zdaje sobie sprawe że gustów jest milion, ale ja sama mam obrzydzenie do siebie cóż, coś zmienie może malować się bardzo nie lubie i tego nie czynie czasem błyszczyk

A co zrobić jeżeli ktoś ciągle przypomina mi o moich kompleksach? ;(

lolitka kto Ci przypomina? mi nikt nie przypomina, tzn lustro mi przypomina alenadchodzi lato a ja mam takie brzydkie nogi :O

Głupie puste ''lalki'' w szkole i starszy brat który zawsze był mega przystojny, tylko ja takie brzydkie kaczątko w rodzinie jestem

miec wyjebane totalnie albo odgryzc sie tym samym bez wyrzutow sumienia i jak najszybciej wywalic to z pamieci, bo ktos kto Cie tak ocenia jest powierzchowny, mowi to co widzi na pierwszy rzut oka czesto dosc chamsko, jest zakompleksiony i probuje sie odbic od dna na Tobie, dlatego niech to po Tobie splywa, dlaczego masz sie przejmowac kims kto nie jest nawet w 1% wartosciowy?? to Twoje zycie jedno jedyne i nie mozesz sie zalamywac z takich blahych powodow... na wygladzie swiat sie nie konczy.wazne, ze jestes pewna siebie - wszystko inne przychodzi z latwoscia i pamietajcie dziewczyny , ze kobiety juz takie sa. uroda nie grzesza to szukaja kogos kto nie bedzie w stanie sie odgryzc, jednym slowem mowiac, LECZĄ KOMPLEKSY i maja z tego satysfakcje,a faceci - tacy sa nic nie warci, podobnie jak baby :) na pewno jest ktos komu się podobacie :)

aha i jeszcze co do twojego brata to Ci powiem ze wszyscy tacy są , brat nigdy nie oceni Cie jak kobiety, dla niego jestes aseksualna a te cale lalunie mierze , wysmiewam i mam je gleboko w dupie.. :D rozumiem jak ktos jest niesmialy itp ale nie mozna sie dac.... kiedys mialam depresje a teraz na odwrot :)