Oddajecie kase mamie/teściowej jak cos kupią dla dziecka?

Moja mama i teściowa często kupuja cos mojej córeczce szczególnie sa to ubranka,jak przychodza w odwiedziny to zawsze z czyms,mama mówi ze w ten sposób pomaga nam ale mi głupio i pytam sie ile to kosztowało to sie mama obraża,podobnie tesciowa.Nie zawsze są to nowe rezczy czesto z lumpeksow ale zawsze szczególnie mama wybiera fajne rzeczy,firmowe czesto z metka.nie wiem co zrobic juz mi głupio moze cos im kupic za to czy jak?

Obie babcie mają do tego prawo, aby kupić coś wnuczętom. Jeżeli nie masz nic przeciwko temu, to wszystko jest ok i nie musisz zwracać kasy. To dobry i przyjazny gest z ich strony.

ja wiem ale nawet te lumpeksowe rzeczy tez kosztuja a mama nie zarabia za wiele i jeszcze mówi ze nam pomaga a to dla nas jest duza pomoc bo 80 % ubran ma własnie od babc.

Nam babcie też kupują sporo rzeczy i tylko 1 raz zapytałam się czy im kase zwrócić to dostałam taki wykład po którym odechciało mi się wiecej zadawać takich pytań ;))) Poza tym jakby nie chciały to by nie kupowały i wydaje mi się że to że dziecko później to nosi czy bawi się zabawką którą kupiły to im sprawia dużą frajdę :)

powinnaś się cieszyć że masz fajne kobietki przy sobie. dobrze że twoja mama i teściowa interesują się dzieciaczkiem.

skoro tak myslicie to ok,ja sie nawet bardzo ciesze i one tez sie ciesza ze nam sie podobaja te prezenty.

ja kiedys wspomnialam babciom, że niepotrzebnie sie wykoszowują to dostalam taki ochrzan ze hej. Powiedzialy zgodnie, ze to ich wnuczek i ze im to sprawia wielka radośc jak mogą sprawic jakis prezencik dzieciaczkowi i zebym nawet tak nie mowila bo im jest mega przykro.

tesciowej nie musze bo od tesciow nigdy nic nie dostal.. ale moja mama ma szał na kupowanie małemu ubrań w ciagu dwoch tygodni teraz kupila bluzke kurtke dwie pary spodenek..i sama mowi ze ona miec nie musi bo ma radosc jak malemu kupuje..my sie odwdzieczamy w prezentach potem lepszych na ur swieta czy inne okazje..bo inaczej nie przyjmie

mojej siostrzenicy zabawki i ciuszki nigdy nie wzielabym za nie nawet zlotowki. ciesze sie, ze sie maluch bawi :)

zazdroszcze Ci takiej mamy i tesciowej. owszem moja mama choc uboga to co miesiac choc 1-2 ciuszki uzywane kupi a tesciowa z mezem oboje na amerykanskich emeryturach przez pol roku nawet grzechotki nie kupili!!!

Jak nie prosisz o to,żeby ci coś kupiły do dziecka to dlaczego masz płacić, chyba że poprosisz o to żeby Ci coś dla niego kupiły to już wypada zapłacić, no chyba że się uprą,że nie ;)

atla - amerykanskie emerytury to grosze, jesli sobie nie odlozyli pieniedzy gdy pracowali na specjalne fundusze to w Stanach by na tej emeryturze biede klepali. Wiec jak nie wiesz to nie gadaj. Autorko, jesli babcie chca kupowac malej prezenty to tylko dobrze o nich swiadczy i powinnas sie cieszyc, ze ci sie fajna mama i tesciowa trafily.

moja mama też kupuje małemu ubranka - nieraz sama szuka jakiś paczek na allegro - kupowała tak bratowej mojej - potem ja dostałam te ubranka - teraz kupuje mi i ja też je chowam dla nastepnego mojego lub jej :)