Emocjonalne rozchwianie

Jestem chyba niezrownowazona emocjonalnie. Popadam od smiechu w placz, jak sie zloszcze to leca talerze ale to trwa tylko 2 minuty. Potem sie usmiecham i znowu jest OK. Ludzie sa dla mnie albo baardzo zli, albo super dobrzy a zdanie o nich moge zmienic w sekunde. Zakochuje sie bardzo szybko, bardzo szybko obiekt staje sie mezczyzna mojego zycia, ale kiedy nie wychodzi cierpie moze 2 dni i potem znowu znajduje sobie nastepnego. Jestem znerwicowana, wszystkim sie przejmuje i biore kazda pierdole do siebie, kiedy jestem w stresie nie moge spac ani jesc tygodniami. To normalne czy powinnam sie leczyc?

coś tam afektywne dwubiegunowe .. ale idź do psychologa albo do psychiatry

na kafe jak zwykle sami specjalisci :P

Ludzie drza przed moimi wybuchami zlosci, ostatnio wyrzucilam do kosza na smieci spodnie, bo nie moglam ich wyprasowac. Po minucie emocje opadly i je wyjelam jakby nigdy nic. Mojego chlopaka mecza moje nastroje, bo sa dni, kiedy jestem kochana i wyrozumiala a sa dni kiedy sie czepiam kazdej pierdoly. Najgorsze, ze mnie tez nawiedzaja na zmiane uczucia, ze go kocham nad zycie i moglabym za niego wyjsc tu i teraz a za 5 min ze go nienawidze i moglabym zyc lepiej bez niego.

mi to pms przypomina :P

drugi specjalista

Hehe, to nie PMS. I tak najgorsze sa moje milosci: po dokladnie roku przechodzi mi uczucie i sie zakochuje w nastepnym, obojetnie czy jestem w zwiazku czy nie, idealizuje innego faceta na maxa a potem sie okazuje ze tez porazka.

psychiatra

nie oczekuj diagnozy na kafe, to moze byc wiele roznych rzeczy nerwica, antykoncepcja srututu

borderline