Nie wkurzają was pannice, które zadzierają nosa i wybrzydzają co do facetów?

Które mają zawyżone poczucie własnej wartości? Uważają się za jakieś księżniczki? Mają po 20-kilka lat na koncie i żadnego poważnego związku? W dodatku wybrzydzają, bo myślą że nagle zjawi się na białym koniu jakiś rycerz, który będzie uosobiał wszystko to, co Marek Dobrzański z Brzyduli? Czyli: przystojny, bogaty, ciekawey etc. I one myślą, że taki gość się w nich zakocha i będzie o nie zabiegał :P LOL! Uprzedzając pytania i docinki: temat założyłem po tym, jak jedna taka laska dała mi kosza (3 lata temu). W między czasie ja miałem już jedną dziewczynę, a teraz jestem na dobrej drodze by związać się z inną. Tymczasem ona dalej wybrzydza i przebiera, robi się coraz bardziej zgorzkniała i nic nie nauczyła się z własnych błędów. Bo gdy ja miałem dziewczynę, to starała się odnowić ze mną kontakt (bo jako zajęty zyskałem w jej oczach na wartości ), ale ja nie byłem zainteresowany. Jednocześnie nadal olewa facetów, którzy są na jej poziomie urody lub nawet atrakcyjniejsi. I nie jest ona szczególnie ładna, chyba chce sobie podbudować poczucie własnej wartości wiążąc się z jakimś przysotjniakiem. Keep dreaming, girl ;-)

przez takie dawno nie ciupciałem, bo mi żadna dać nie chce :(

Mnie nie wkurzają.

nie nie wkurzaja, maja racje ze nie boora pierwszego lepszego faceta ! Poza tym teraz jest tyle beznadziejnych facetow, ktorzy nie maja manier i sa zaniedbani ze szok..

Manierami się kobiet nie zdobywa A wybierać mogą do woli, a nawet robić głupstwa nikt im tego nie zabroni.