Chce zdobyc wykształcenie i zrobic kariere w Anglii. JAK?

czemu mieliby nie uznac? moje dwie sasiadki zrobily licencjaty w polsce a teraz jedna w tym roku konczy magista a druga od wrzesnia zaczyna. w procesie rekrutacji wazny jest tzn personal statement, w ktorym musisz wyrazic swoja motywacje, dlaczego chcesz ten kierunek studiowac, co chcesz robic w przyszlosci, jak ten magister uzupelni/wzmocni licencjat itp i ogolnie trzeba napisac o sobie. wrzucam linka http://prospects.ac.uk/search_courses.htm

ja nie mialam zadnych testow z angielskiego jak mnie przyjmowali.

ja nie mam licencjata z angielskiego. mam licencjat z innej filologii. czy to tu to tam 456 i nsidnidndsdsnd to ta sama osoba?

kurde , wlasnie pisze maila do univerku z Brighton. Ciekawe co odpisza- w sumie nie jest juz za pozno na rekrutacje? tyle, że ja sama nie wiem co chciałabym robic na 100%- moze nie nursing, chcociaz chciałabym pomagac- jako social worker albo cos takiego. Albo turystyka, cos co przydałoby mi sie pozniej w PL. Albo dietetyk ;) tyle ze jak uzasadnic powiazanie z licencjatem?

żona co studiowalas? nie musialas zdawac ielts bo pewnie widzieli, ze wczesniej pracowalas w anglii na stanowisku, na ktorym byla wymagana znajomosc angielskiego. ja musialam go zdac bo praktycznie prosto z polski przyjechalam na studia

tak to ta sama osoba ;)

jesli na licencjat to na rekrutacje juz dawno za pozno, no chyba, ze sie przyjma w systemie "clearing". na magisterkie studia mysle, ze mozna sie jeszcze zalapac...

Od siebie dodam, że studia dają gwarancję dobrej pracy, poza tym im wyższe wykształcenie tym wyższa płaca minimalna. tutaj szkolnictwo jest nastawione na rynek pracy, czyli robisz to, co Ci potrzebne do danego zawodu. I tak jak ktoś pisał ważne jest personal statement i dobre przygotowanie do ewentualnego interview, ale zdarza się, że z bardzo dobrym P.S. nawet tego nie robią. Poza tym warto sprawdzić na stronach uniwersytetów jak przetłumaczyć kwalifikacje, najlepiej zacząć od strony UCAS :)

ale czy to w ogole mozliwe zeby poza zwyklym licencj z ang z polski nagle dostac sie na mgr i to np z kierunku turystyka czy dietetyka? albo cos takiego?

Zależy od uniwersytetu. Wiem, że można robić w UK samą magisterkę, ale musi być kontynuacją czegoś, co wcześniej się robiło (aczkolwiek mogą być wyjątki). Generalnie żeby iść np. na turystykę trzeba mieć jakieś przygotowanie z tematu, czyli najlepiej licencjat z tejże. Nie chcę jednak mówić na 100% bo w wielu przypadkach można coś załatwiać wedle indywidualnych potrzeb. Najłatwiej jest wysłać e-mail na dany uniwerek.

bo chodzi o to ze naprawde nie chce skonczyc ttuaj jako kelnerka, sprzataczka labo nie wiem jeszcze kto- z całym respektem do tych zawodow. chciałabym cos naprawde zrobic fajnego.

i jeszcze cos takiego ze jak wroce do PL to bede miec szanse dostanie dobrej pracy.

w sumie racja, po co college skoro jaby nie patrzec bachelor jest. maila nadziergałam, teraz tylko czekac co odpisza.

z dietetyki to raczej musialabys miec licecjat albo pare lat doswiadczenia zawodowego w tym kierunku. mowie ci - wchodz na stronki uczelnii i szukaj postraduate courses i tam jest zawsze dzial admission albo requirement i wtedy mozesz zobaczyc czy masz szanse, na moj kierunek bylo napisale: any discipline, przyslalam im dokumenty itd, zadzwonili na rozmowe i wyslali potem oferte unconditional :)

college to liceum - to tak dla jasności. Tego czy w Polsce honorują brytyjskie papiery nie wiem. Polskie w UK niby tak, ale...i tych ale jest sporo, więc zawsze trzeba robić kursy uzupełniające. Domyślam się, że w polsce byłoby podobnie przez specyfikę rynku pracy.

popatrz co ci znalazlam, na samym dole masz linka do uczelni http://prospects.ac.uk/search_courses_details/university_of_brighton/international_tourism_management%3bjsessionid=28671C98219C77180EB3C5C8B7AE636D?p=1&keyword=&filter=subject/2059&filter=m/FT&filter=institution/3672&action=&id=42013&view=

ja bym powiedziala, ze college to studium policealne albo i pomaturalne

a tu bezposredni link http://courses.brighton.ac.uk/schools/index.php?school=ssm&cnum=1285 i tam masz rozne zakladki, cena 5470funtow

W UK? College robi się zaraz po secondary school, czuli w wieku 16-17 lat się to zaczyna. Czyli wiek licealny. A-levels są odpowiednikiem matury (chyba).

tak a-levels to matura, to moze tu maja dwa rodzaje college, bo dwie kolezanki zrobily takie roczne kursy full-time cos z obslugi ruchu turystycznego i teraz jedna pracuje na lotnisku a druga nie wiem :)

Aha...widzisz, jest kilka rodzajów kursów które można robić. A-levels są najbardziej akademickie, nie dają zawodu. Poza tym są jeszcze kursy BTEC i coś tam jeszcze, więc jest więcej możliwości niż w Polsce. Czasem sam BTEC wystarczy :)

o tych nie slyszalam, wiem, ze sa NVQ czy cos takiego, ale poki co nie sa mi potrzebne.

NVQ to jeszcze coś innego. To już są kwalifikacje bezpośrednio zawodowe, kolejno upoważniające do danych funkcji, często robi się je jeżeli masz tylko polskie papiery, zeby udowodnić znajomość prawa i reguł panujących w danym zawodzie.

College nie sa odpowiednikiem typowego polskiego liceum, po skonczeniu 2 letniego kursu w collegu kwalifikujesz sie na 2 lub 3 rok studiow. Czyli masz tak jakby przygotowanie czy wstep do studiow. Poza tym dlaczego Anglia? Polecam Szkocje, studiuje sie tutaj za darmo (jeszcze), dotyczy to studentow z UE, finansowani sa przez SAAS, poza tym po udokumentowaniu pobytu w Szkocji (tu nie jestem pewna, czy nie dotyczy calej wyspy) mozna ubiegac sie o bursary i pozyczki studenckie. I co najlepsze- angielscy studenci, chcacy podjac studia w Szkocji ponosza pelna odplatnosc za studia ;-) Tak nie lubia Angoli. A po filologii angielskiej nie skonczysz na zmywaku czy w kuchni. Czesto na stronach councilowskich sa ogloszenia o pracy, w ktorej nie sa wymagane specjalne kwalifikacje, wystarcza znajomosc jezyka i - bardzo czesto- duza pewnosc siebie i potwierdzenie, ze cos sie robilo. Wszystkiego nauczysz sie w pracy,bo to dziecinnie latwe, poza tym tak tu dziwnie, ze nawet jesli okaze sie, ze nie jestes orlem, to nie ma podstaw do zwolnienia Cie z pracy, w ktorej sie nie sprawdzasz.

na niektore kierunki, nie wymagajace szczegolnych kwalifikacji zawodowych, jak np bankowosc, nie wymaga sie potwierdzenia znajomosci jezyka certyfikatem IELTS. Jednak na niektorych certyfikat ten jest wymagany i to na calkiem wysokim poziomie, np nursing 6,5 stomatologia 7,0 Jesli masz licencjat z angielskiego, to IELTS powinnas zdac spiewajaco. Poza tym wiele kursow jest finansowana z ILA, niewiele, co prawda, ale daja 200 funtow na kursy, a w przypadku studiow nawet do 500 rocznie.

ja studiowalam interactive media na university of wales, newport.

Czy na studiach w UK studiują też tzw. stare konie? Mam 27 lat(prawie),planuję zamieszkać na Wyspach w te wakacje,a w przyszłym roku iść na studia,czyli będę mieć 28 lat. Mam tutaj jedne studia,a w UK chciałabym od razu wskoczyć na magisterkę tylko. Jak sądzicie,nie będe tam starą babcią dla tych wszystkich studentów?

nie ma limitow, jest wiele "starszych" ludzi. ze mna studiowal facet ktory mial ponad 60 lat, jest tez wiele 30-sto latkow, 40-sto latkow..

Piszesz,że wiele,ale pewnie i tak ci ludzie są w mniejszości. Mam nadzieję,że uznają mi polskie studia i nie będe musiała studiowac od 1 roku.

w iec i tak musze napisac IELTS. tylko czy warto wydac kase na przygotowania? czy powtorzyc cos samemu, zrobic pare testow i tyle.