Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieciekawa sprawa

No to dałam popis

Polecane posty

Gość nieciekawa sprawa

Rozstałam się z facetem (związek długi i burzliwy). Był to dla mnie cios a że to dopiero trzeci dzień od tego wydarzenia taki adorator kolega wyciągnął mnie na imprezę. Szczerze ten pomysł niezbyt mi się uśmiechał bo nie miałam humoru ani chęci.. No ale ubrałam sobie fajne włosy zrobiłam makijaż też jakoś specjalnie się nie stroiłam. No i pojechaliśmy zabrałam moje 50 zł w razie wu. Kolega zapłacił wstęp kupił dwa drinki . Drink szybciutko poszedł . Potem jeszcze 3 piwa...Ale humor zaczął mi się poprawiać. Kolega zaczął mnie obejmować itp więc wyruszyłam sama do baru na kolejne drinki . Dosiadł się jakiś gość i też chciał żebym się z nim napiła ja się patrze a tu kolega pociągnął go do tył za bluzkę że by się ode mnie z daleka trzymał i zaczęła się mała przepychanka .Ja się tak śmiałam wylałam sok na siebie ludzie się patrzą. kolega został wyproszony z lokalu . Ja wypiłam kolejne drinki i wyszłam jako ostatni klient . Ja patrzę a tu kolega siedzi na jakimś murze i mówi że mnie odprowadzi do domu. taki miałam humor nie wiem co mi strzeliło do głowy zrobiłam fikołka na chodniku potem specjalnie rzuciłam się w żywopłot wygadywałam taki głupoty śmiałam się niesamowicie.. W tym wszystkim zapomniałam o całym rozstaniu i wogóle.. Najgorszy był poranek humor tragiczny kac moralny . Dostałam tylko sms od kolegi że zachowałam się skandalicznie. Mam ochotę zapaść się pod ziemię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do siuruf
ty nie pierdol tylko idz matce pomoz niedzielny obiad gotowac darmozjadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T o fajnie się zabawiłaś, a kolega ma prawo czuć się zawiedziony, zainwestował kasę, a doznał tylko nieprzyjemności - totalna porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe na serio?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
fikołka zrobiłaś?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwamalpaaaa
fikołek jak fikołek, ale rzut na żywopłot? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieciekawa sprawa
wiecie tak teraz idę przez przedpokój a tu wisi moja kurtka strzaskana zielona przetarta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieciekawa sprawa
właśnie dostałam SMS : MOI KOLEDZY WIDZIELI CO SIĘ DZIAŁO CO WYPRAWIAŁAŚ TERAZ WSZYSCY BĘDĄ O TYM MÓWIĆ ja pierdziele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też kiedyś się rzucałam na
żywopłot po pijaku :p to jakiś pierwotny instynkt jest :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsadfsadfs
zal mi cie szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astraaalana
"MOI KOLEDZY WIDZIELI CO SIĘ DZIAŁO CO WYPRAWIAŁAŚ TERAZ WSZYSCY BĘDĄ O TYM MÓWIĆ" haha to na jakim wy zadupiu mieszkacie, ze nie ma ciekawsych tematow i twoje pijackie wybryki to taka sensacja? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Ciągnie babę w krzaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba nie bede matka
powinnas wyjsc jak tylko kolega zostal wyproszony z lokalu. Skok w zywoplot mnie rozbawil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest jak kobieta się mocno "wyluzuje" - staje na głowie lub skacze na boki...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieciekawa sprawa
nie prawda. Nie jestem żadnym elementem osiedlowym . Wręcz przeciwnie. Pokorna spokojna ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewolnica ichtiozaura
Nic skandalicznego w Twoim zachowaniu nie widzę. Nikogo nie obhaftowałaś, nie obraziłaś, zapłaciłaś za siebie, nie obściskiwałaś się z nikim, słowem wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleczka98
wiesz co Ci powiem...?jestes niesamowita :D Ja tez jak wypije to wariuje, mam przyjaciółke ktora jest dokładnie taka sama :p i niczym sie nie przejmuj bo za prae dni jak sobie o tym przypomnisz to bedziesz sie smiała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Twój kumpel i jego znajomi t
o jacyś członkowie kółka rózańcowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lepiej niech ci
koledzy wyjma szyszke z tyłka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsds
dobra jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleczka98
...przepraszam ale nie moge przestac sie smiac z twojej historii nawet siostrze ja przeczytałam, no naprawde jestes najlepsza. Pozazdroscic Twoim znajomym ze mogą miec na imprezie togos tak szalonego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×