Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Life its great

Czy jest się czego bać na maturze ustnej z j.polskiego?

Polecane posty

Gość Life its great

jestem tegoroczną maturzystką. Nie mam daru mówienia, trochę się jąkam ze stresu i odczuwam pustkę w głowie, czasem mam nieskładnie budowane zdania. Boję się tego gadania przez 15 minut, zażywam nawet tabletki "sesja" na uspokojenie i skupienie :( Ćwiczę przed lustrem i czasem się jeszcze zacinam, mówię jakoś 13 minut + mam 6 fragmentów filmów do pokazania które razem mają jakieś 3 minuty, trochę się boję, że nie zdam tej ustnej :( Boję się pytań, bo nie wiem na co się przygotować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tricolore26
kurde, jak mozna sie bac nowej matury z polskiego? co bys zrobila, gdybys musiala miec opanowany caly material ze szkoly sredniej i totalnie nie wiedziala jakie pytania wylosujesz, jaka to bedzie epoka, jakie to beda lektury i jak szczegolowo beda cie o to pytac... nie wspominajac o gramatyce, ktora jak wiadomo, jest traktowana raczej po macoszemu w szkole sredniej... kurde, ludzie maja do napisania jakas bzdurna prezentacje, maja na to w cholere czasu, moga to nawet wykuc na blache, wiedza z czego beda pytani, a i tak sraja ze strachu. jak ja bym chciala, zeby moja matura ustna tak wygladala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life its great
Jak widać można się bać, jak człowiek się źle czuje podczas wystąpień publicznych to tak jest :O tym bardziej, że ja na pamięć nie wkuwam, bo tym bardziej bym sobie nagrabiła, wiem, jak reaguję na stres. I nie wiem, jakie mi pytania zadadzą. Dlatego chcę pogadać z kimś, kto też w tym roku zdaje maturę, jak on sobie radzi. Albo opinie osób, które zdawały nową maturę, jak było u nich itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes taka glupia czy udajesz
Co to znaczy "nie wiem jakie pytania mi zadadzą?" - znasz temat prezentacji, wiesz o jakich książkach bedziesz mowic, i co, jeszcze byś chciała konkretne tematy? Chyba tylko totalny tłuk nie potrafi zdac tej matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes taka glupia czy udajesz
konkretne pytania*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bać może nie, ale trzeba się dokładnie przygotować z omawianego tematu :) Ja pisałam o prześladowaniu Żydów i byłam przygotowana wydawało mi się z wszystkiego, a pytali mnie z całkiem współczesnych wydarzeń, wcale nie z tego co miałam w prezentacji :o Całe szczęście, że lubię oglądać Wydarzenia bo byłoby ze mną kruchutko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prezentacje 23 a jeszcze nie napisałam, mam do obejrzenia jeden film i przeczytać medaliony. Czy się stresuję? Średnio, bardziej tym, że nie zdążę napisać.Tzn, że nie będzie mi się chciało, bo to kwestia 1 dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś taka głupia czy udajesz
Na pewno zadadzą ci dokłądnie te same :/ Ojj dzieci dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie napisałam, że zadadzą mi takie same? Chciałam by podała przykład, bo nie bardzo sobie wyobrażam, jakie to mogą być pytania. Oj "dorośli", "dorośli", na każdym kroku chcący udowodnić, że gówno wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrosłup
daj spokoj. ja tez nie jestem gadatliwa, skoro sama robiłas swoją prezentację, to coś tam pamiętasz. zobaczysz, że bardzo szybko to zleci :) ja się zdziwiłam, jak skończył mi się czas, wydawało się, że mówię bardzo krótko a tu koniec. nie stresuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś taka głupia czy udajesz
Ogarnij się dziewczyno. Masz temat o holokauście, i mówisz że na podstawie "Medalionów", czyli jak już to będą Cię pytać o okres wojny a nie o współczesność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam dokładnie :o jakiś film akurat nakręcono, mało znany i akurat przypadkiem na TV Info o tym usłyszałam, ale to było dwa lata tamu więc na pewno o to nie będą pytać Ciebie :) Radzę oglądać Informacje w tv czy nic sie nie dzieje w strefie Gazy czy czymś tam, Izraelu i innych takich wydarzeniach. Coś w stylu tego ukradzionego napisu z Oświęcimia, co o tym sądzisz i czemu np w Szwecji to bagatelizują...Tego typy rzeczy. Ale nauczycielka był na mnie uwzięta i dlatego mnie kosiła takimi pytaniami :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, albo teraz było o tym, że Polacy mieszkający blisko obozów zagłady wykopywali jakieś tam zakopane przez Żydów złoto, biżut i inne kosztowności po wojnie z terenu obozów, coś takiego słyszałam w tv. O to mogą zapytać :) ale nie muszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś taka głupia czy udajesz
Czy całą? Nie, nie całą. Czy cała dotyczy okresu wojny? 99% pewnosci że tak. Mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś taka głupia czy udajesz
To o czym mówisz to jest książka Grossa "Złote żniwa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life its great
Ja mam temat zagłady i katastrofizmu. Mówię o "Zdązyć przed Panem Bogiem", "Piosenka o końcu swiata" Miłosza, o biblii i filmach: "Pojutrze" i "jestem legendą", To o co mogą mnie zapytać? Np we wstępie jako cytat mam Małgorzatę Szpakowską, czym wg niej jest katastrofizm. Na zakończenie mam np zdanie, że katastrofizm to wyraz lęków egzystencjonalnych i społecznych człowieka, a zagłada... itd Wspominam w pracy np o martyrologii żydów, niżej jako synonimu używam "męczeństwo żydów". Nie wiem jakich pytań się spodziewać i już. W ogóle nie wiem czy mam dobrze plan napisany... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie ma się czego bać
Posłuchaj ja z siostrą mamy tę samą prezentację do przedstawienia. Ja ją napisałam, a ona ją tylko wykorzystała. Ja ustną mam we wtorek, ona poszła na pierwszy ogień dzisiaj, bo uczy się zaocznie więc i egzaminy w weekendy się zdarzyły. Pierwszy raz prezentację wzięła ode mnie w piątek. Obejrzała sobie filmy i przeczytała streszczenia książek. Wczoraj po godzinie 14 wzięła się za naukę. Dzisiaj o 10 miała ustną. Ja uczę się jej od tygodnia, ona w jeden dzień opanowała i dzisiaj zdała na 18 punktów:) dlatego o siebie jestem już spokojna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×