w co on ze mna gra?

nie dawno poznałam chłopaka przez koleżankę na imprezie, ma on dziewczynę co wiedziałam od dawna bo się kojarzyliśmy od dawna(zawsze czułam jego wzrok na sobie kiedy byliśmy w jednym pomieszczeniu) Jakoś tak zaczęliśmy rozmawiać na portalu społecznościowym, potem pytał się mnie, gdzie idę w piątek. powiedziałam mu gdzie, a potem jak przyszłam on tam był. potem wypił trochę i powiedział mi, ze przyszedł tu bo wiedział ze ja będę. cały czas kręcił się koło mnie, ja bawiłam się z innym kolegami to cały czas mnie obserwował. potem porozmawialiśmy trochę , a na koniec jak miał iść tańczyliśmy i mnie pocałował w policzek i powiedział że musi iść. potem przepraszał mnie, ale i tak dalej rozmawialiśmy i dał mi swój numer i już mamy datę spotkania ( że niby na stopniu koleżeńskim ).Cały czas z nim rozmawiam i bardzo dobrze się dogadujemy. Nie wiem o co mu chodzi? Czy traktuję mnie jak koleżankę czy nie wiem kogo . przecież ma dziewczynę.Nie rozumiem, bo po co by szukał nowej koleżanki jeśli ma ich mnóstwo ? Może odpisuje mi litości bo odczuł,że mi się podoba? Chciałabym wyplątać się z tej nie jasnej sytuacji ale już nie potrafię...