Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość metlikwglowiemam

czy wrocic do polski za namowa rodzicow?

Polecane posty

Gość metlikwglowiemam

Witam,jestem zagranica 3lata,mam 22lata,studiuje tu,pierwszy rok,mieszkam z chlopakiem(nie jest polakiem,ani czarny,ani arab).Moi rodzice namawiaja mnie na powrot do Polski,mowia,ze lepiej mi bedzie tam z nimi,ze tam poznam kogos wartosciowego z studiami(moj nie ma),zrobie studia tam,etc. Nie wiem co robic,z jednej strony tesknie za Polska,nie czuje sie tu w pelni szczesliwa,jednak emigracja to nie jest jakis raj,a z drugiej strony boje sie zostawic tu wszystko i wracac,ze byc moze z tym chlopakiem moglabym stworzyc rodzine,ale moi rodzice sa przeciwni bo nie ma studiow.co jak w Pl bedzie mi gorzej niz tu? doradzcie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdgdgf
Ja bym nie wracała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANAL i ZATOR
chłopak jest pewnie arabskim murzynem z polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajjajajajajajjaja___
Ja uważam, że nie warto wracać. W Polsce obecnie jest bardzo ciężko - szczególnie osobom w Twoim wieku. Jeśli miałabyś się sama utrzymywać to wyobraź sobie, że wracasz do kraju a tu dadzą Ci max 1500 na rękę i za to będziesz musiała opłacić mieszkanie - 1000zł a reszta dla Ciebie. Żyć nie umierać :) A poza tym.. nie rozumiem Twojego podejścia. Po co jesteś ze swoim chłopakiem skoro potrafisz rozważyć powrót do kraju i zostawienie go tylko po namowach rodziny? Rodzicom zawsze coś nie pasuje w przyszłym zięciu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Anglii jest cała masa kursów które Twój facet może zrobić i radzić sobie równie dobrze jak po studiach. To zupełnie inny system edukacji, inny rynek pracy, ale wątpię, że rodzice to zrozumieją (ciężko to wyjaśniać, zwłaszcza starszym pokoleniom) Nie wracaj, bo po co? Masz chłopaka, zaczęłaś studia i masz ogromne szanse na fajną pracę po ich ukończeniu. Na garnuszek rodziców nie wracaj, po trzech latach masz małe szanse na kontynuacje studiów w Polsce (przynajmniej tak słyszałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To twoje zycie, rodzice nie powinni sie w nie mieszac. Z pewnoscia maja dobre intencje, ale to nie zmienia faktu, ze sama podejmujesz wszystkie decyzje, niezaleznie od ich opinii. Ja tez mieszkam poza Polska, tez proponowano mi powroty, ale sie nie zdecydowalam. Powod byl prosty - skoro ja zdecydowalam ze wyjade, to ja zdecyduje czy chce wracac, czy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała wyjaśnienie - napisałam o kursach w Anglii dla przykładu, ale z tego co mi wiadomo są też takie we Francji, Niemczech i Danii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
moim rodzicom nie pasuje,ze on nie ma studiow wiec dla nich jest nikim(moja mama nie ma studiow i ojciec zawsze jej to wypominal) i obydwoje ciagle mi gadaja,ze daleko z nim nie zajde,ze to wstyd bedzie,jak ja bede miec jakas pozycje a on bedzie byle kim. uwazam,ze to nie jest dziwne,ze mam watpliwosci,czasem mysle,ze moga miec racje,ze za 10lat powiem,ze mieli racje,a ja marnuje moje zycie z nim.wiem,ze to nie wporzadku w stosunku do chl. nie wiem,boje sie byc totalnym nieudacznikiem w oczach rodzicow,ze beda gadki: a nie mowilem? jak wroce,ojciec pewnie bedzie sie ze mnie nasmiewac,ze mam 22lata i nie mam studiow ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko dlaczego miałby być nikim? To tylko w Polsce jest tak, że żeby pracować na kasie w tesco musisz mieć studia i 2 języki. W innych krajach edukacja jest przystosowana do rynku pracy, czyli inżynier robi kursy inżynierskie, w Polsce musiałby jeszcze robić dwa niepotrzebne kierunki na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajjajajajajajjaja___
Masz autorytet w ojcu, który przez całe życie wyśmiewa się z kobiety, którą poślubił? Gratulacje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
te 3lata temu dostalam sie na studia dzienne,ale stwierdzilam,ze wyjade. Nie mieszkam w zadnym z wymienionych miejsc(nie chce podawac kraju bo moi znajomi chyba czytaja kafeterie). oczywiscie,jak wroce to musialabym mieszkac z nimi,nie mam jakichs wielkich oszczednosci,bo to nie byla emigracja zarobkowa,tylko chec czegos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz pozostaje kwestia tego, co jest dla ciebie wazniejsze. Opinia rodzicow czy chlopak? Bo jesli jestes gotowa go zostawic tylko dlatego, ze nie podoba sie rodzicom, to nie marnuj mu zycia i rzeczywiscie wyjedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałbyś mieszkać z nimi i...zaczynać wszystko od nowa, jednocześnie znosząc docinki ojca. Ja bym się trzymała z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
mi nie przeszkadza,ze on nie ma studiow(w jakims sensie ja tez nie mam,ale potem moze bede myslec,ze zabardzo sie roznimy?) nie mam autorytetu w ojcu,moja mama tez mnie namawia do powrotu sama mowi,ze zmarnuje sobie zycie z nieukiem,ze bez sensu wiazac sie z kims kto wg niej nie reprezentuje niczego(ona nie ma studiow,bo jak to mowi,kiedys bylo trudniej,ojciec skonczyl jedna z najlepszych uczelni) doluje mnie ich gadanie,takie wrozenie,ze nam sie nie uda :( sieja watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
Fawila,wlasnie wszystko od poczatku i w dodatku z ojcem co ciagle bedzie sie wysmiewal.Jak to mowie mamie,to ona tylko mowi,ze oj tam,ze tak nie bedzie.A jak gadam z nimi na skypie,to sie wlacza i pyta czy juz znalazlam prace na kasie w carrefurze,a jak nie to w Pl na mnie czeka :( i jak mam sie nie dolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spoko no to wracaj
a facetowi powiedz "rzucam Cię bo nie masz studiów i rodzice mi kazali". Boże jaka głupia dziewucha!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już od dawna wiadomo, że
pwracać do Polski nie warto. Mój ojciec powrócił za namową rodziców do Polski po wojnie, i na powitanioe jako zaplutego karła reakcji wsadzili kochani Polacy do pierdla, tearz nie wsadzą do pirdla, ale tak umila życie, że prędzej wyjedziesz niż tu będziesz wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studia wcale tak wiele nie znacza. Znam osoby, ktore nie maja skonczonych studiow, a sa o wiele madrzejsze od tych, ktore maja pokonczone po dwa kierunki. Boisz sie ze za wiele bedzie was roznic, kiedy juz skonczysz studia? Bez przesady, porozni was dyplom? Co do rodzicow, to ja bym sie zwyczajnie nie przejmowala. To twoje zycie i ty ponosisz konsekwencje swoich decyzji, nie oni. Przeciez na tym wlasnie polega dorosle zycie i oni powinni uszanowac to, ze jestes juz dorosla, i odpowiadasz sama za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajjajajajajajjaja___
Nad czym Ty się dziewczyno w ogóle zastanawiasz? Mieszkasz sama, studiujesz, masz chłopaka i spokój. Przyjedziesz do Polski, zamieszkasz z rodzicami, będziesz dołowana docinkami, zero wsparcia. A tak przynajmniej masz tam spokój i pewnie wsparcie chłopaka. Daj sobie spokój i idź na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba być chyba wariatem
by wracać do tego polskiego piekiełka. Amen , alleluja i do przodu z podniesionym kutasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
przeciez jemu nie powiem,ze rzucam go bo moim rodzicom nie odpowiada. Jednak w Pl jak ktos nie studiuje to raczej wszyscy mysla,ze to jakis nieuk,albo cos. Chodzi oto,ze jesli np ja bym miala dobra prace i on by pracowal w jakiejs restauracji,czy jakas praca fizyczna to byc moze on by tez czul,ze ja jestem wyzej.Przyklad mam w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajjajajajajajjaja___
A skąd Ty w ogóle wzięłaś takie wysokie mniemanie o sobie? W ogóle skończyłaś chociaż 2 -3 lata studiów, żeby móc się wypowiadać z taką pogardą? Skąd pewność, że to Ty będziesz miała lepszą pracę? A tak w ogóle praca to praca - cel ten sam - wynagrodzenie. A może pewnego dnia Twój chłopak pójdzie na studia, bo pracodawca mu je zaproponuje albo sam stwierdzi, że warto na nie pójść? Rodzice zrobili Ci wodę z mózgu ;) A osobami takie jak Twój ojciec - bez obrazy- omijam z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
Studiuje,ale jak narazie jakiejs normalnej pracy w biurze nie dostane,bo kryzys. Prawda jest taka,ze w Pl nigdy nie pracowalam,ani nie studiowalam,nie wiem jakby to bylo,wszyscy moi znajomi z liceum pracuja,wiec moze nie jest tak zle? W domu nigdy nie bylo super,bo ojciec ciagle afery robil,ale to olewalam. Moze zabardzo idealizuje Polske?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On zawsze moze skonczyc studia, na to nigdy nie jest za pozno. Poza tym, jesli jest inteligentny to nie bedzie mu przeszkadzalo to, ze zarabiasz wiecej od niego, ale doceni to, ze ma taka zaradna i madra kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
To co pisze,ze po studiach bym byla wyzej niz moj chlopak to moje teoretyzowanie!to co wmawiaja mi rodzice,w jakims sensie chyba kazdy polak czuje sie lepszy bedac po studiach od jakiegos faceta z budowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metlikwglowiemam
Watpie,by chcial robic studia,teraz pracuje w firmie ojca,a pozniej mialby z rodzenstwem to przejac,wiec raczej ma myslenie,ze po co mu studia,skoro wg niego on cos ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umre ze smiechu
Zacznijmy od tego ze Ty kochana tez jeszcze nie masz studiow i mozesz ich nigdy nie ukonczyc wiec widze ze sie calej rodzinie w dupie przewrocilo. Ja dawno temu skonczylam politechnike moj maz mial tylko srednie a teraz pracujemy razem i doskonale sie uzupelniamy.Prowadzimy wlasny interes; O TEMPORA O MORES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×