Jakich błędów na pewnoi nie popełnicie przy drugiim dziecku?

No wypowiadajcie się panie

:)

1. nie bede upierac sie przy karmieniu wylacznie piersia 2. od poczatku zaprzegne faceta do roboty 3. bede unikac tesciowej jak ognia amen

nie będę nad ranem brała do naszego łóżka :)

1). Bede unikala matki i tesciowej jak ognia:) 2). Bede mniej nosila na rekach, 3). bede bardziej konsekwentna - pewnie to chcesz uslyszec;)

1. nie będę w nocy karmić na siedząco, w fotelu bo rozbudzałam się i potem zasnąć nie mogłam a jak zasnęłam to syn na kolejne karmienie się budził. Teraz zamierzam karmić na leżąco, w łóżku 2. Nie będę kupować oryginalnych Pampersów, najdroższych chusteczek. Te tańsze nie oznaczają gorszej jakości

nie będę: tyle się opychać w ciąży przejmować się durnymi poradami babek i ciotek spać z dzieckiem w małżeńskim łożu:) (od tego jest łóżeczko) za to będę: zmuszać faceta do przewijania i kąpania korzystać z ofert zrobienia zakupów (przy pierwszym dziecku unosiłam się honorem i z wózkiem zapierniczałam po sklepach) wyrywała z planu dnia więcej chwil dla siebie Amen

nie będę rodziła SN tylko cesarką na życzenie! nie będe karmiła piersią bo już wystarczająco są obwisłe po pierwszym dziecku :o

nie dam dziecku smoczka :)

to ja napisze czego przy drugim nie robie :) -nie biore do łóżka, wole wstać, nakarmić na siedząco i położyć małą z powrotem do łóżeczka -nie nosze ciągle na rękach (prawie wcale nie jest noszona) -nie biore na ręce jak tylko kwęknie (czekam aż się porządnie rozpłacze) -nie usypiam bujając na rękach (zasypia sama w łóżeczku) Nie myśłcie sobie że jestem zimna - przytulam ją, kocham bardzo, jak trzeba to nosze - poprostu pierwsza była zbyt rozwydrzona (oczywiście przez nas ;) ) Za to uparłam się karmić piersią :) i udało się mimo małęgo kryzysu na początku - przy pierwszej szybko się poddałam i dałam sztuczne raz, drugi, trzeci i tak dalej