problem z samoocena:(

zbliza sie lato ja ja znowu chcialabym zime, przeraza mnie to ze bede musiala ubrac stroj kapielowy, po ciazy zostaly mi wielkie rostepy na brzuchu o szerokosci 2 cm, od dziecka mialam z tym problem, za szybko uroslam i na plecach skora tak mi popekala jakby ktos mnie nozem pocial, w dodatku biust zwiotczaly... caly czas mam tylko w glowie ze jak pojde na plaze to maz bedzie patrzyl jakie dziewczyny maja ladne brzuszki a jakie ja mam cialo:( nie wiedzialam gdzie dodac ten temat wiec dalam na ogolny. Macie jakis pomysl jak podnies samoocene lub zmniejszyc widocznosc tych okropnych blizn?

weź się za siebie :P a do kina mąż chodzi ;) tam też się gapi :D

są żele i kremy silikonowe ale to w chuj droga zabawa. ja ci polecam taką metodę - intensywne peelingi, nawet i co dzień, plus intensywna regeneracja - glinki, maski błotne itp na ciało i preparaty przeciw rozstępom (dużo tego jest na rynku). chyba że masz pieniądze na zabieg? jeśli nie, to to są tańsze środki, nie zlikwidujesz tego tym, ale sobie pomożesz :)

naprawde dbam o siebie ale co moge z tym zrobic, probowalam juz na wszystkie sposoby sie tego pozbyc

na dobry początek zrób porządek w głowie, reszta to pikuś:P

glupich komentarzy nie potrzebuje, bedziesz kiedys w takiej sytuacji to pogadamy

trafiłem w czuły punkt wolisz mieć czy być

jeśli uważasz komentarz za głupi to sorki ale jednak problem masz z głową

konik_polny pewnie masz cialo gladkie i jedrne, nie masz pojecia jaki to dyskomfort

ideały to tylko w bajce :D żyli długo i .... :D:D:D