Spakowałam synowi walizki bo nie zdał matury!!

Jak się okazało mój syn nie zdał i matematyki i j.angielskiego, sprawdziliśmy odpowiedzi i on mi się przyznał że nie zdał matury. Ja pokazałam mu drzwi, on powiedział że zda egzamin zawodowy bo jest w technikum hotelarskim a do matury przystąpi za rok. Powiedziałam mu że takie rozwiązanie nie daje mi satysfakcji.

dobrze zrobilas

W matematyce zabrakło mu 1 pkt, podobnie w angielskim. Jeszcze tak mi się głupio zrobiło bo on zamiast zdac porządnie maturę, dowiedziałam się dzisiaj że w piątek był w kilku sklepach i szukał pracy, zamiast myślec o studiach.

jw

to kicha moja siostra liczyla z mama pkty to miala 96%

pozbyłaś sie chwasta i dobrze leniowi śmierdzącemu

no autorko troche ostro go potraktowalas ... jednak rozumiem cie troche, bo k**wa chyba tylko skonczeni debile nie potrafia wyciagnac tych 30% ...

30% nie daje mi satysfakcji to raz, jeszcze dowiadue sie po ludziach ze on chodzi po sklepach i szuka pracy od piatku, i jeszcze jedyne co mi obiecuje to to ze zda egzamin zawodowy a nie mysli ani o studiach ani o niczym, twierdzac ze mature zda za rok a na studia i tak sie nie wybiera.

tak trzymaj! a co sie bedziesz pier*olic

to dobrze on teraz zostanie podróżnikiem i będzie szczęśliwy

zrobiłaś bardzo dobrze tak trzymać jeszcze kopa w tyłek mu zasadz :D

pozbyłaś sie chwasta i dobrze leniowi śmierdzącemu on sie tez kiedys moze pozbyc chwasta ("matki") i wypieprzyc ja do domu opieki

Pisałam tu już kiedyś że spoliczkowałam syna za to że oddał mi pieniądze która dalam mu na studniówkę, okazało się że na nią nie poszedł bo jak sam stwierdził nie miał ochoty bawic się ze swoją klasą, która go nie lubi. To teraz ma za swoje, a ja jestem na niego wściekła, taki wstyd.

uważaj żeby nie popełnił samobójstwa :O kurwa na maturze świat sie nie kończy

wiesz co człowieku nie wiem czemu mają służyć te twoje prowokacje, może wynika to stąd że sam/a byłaś niekochana przez rodziców do dziś nie czujesz do nich miłości i próbujesz wymyślać takie historie żeby ludzie pocieszali w postach twojego wyimaginowanego syna i dzięki temu te emocję w jego obronie przenosisz na siebie. Naprawdę nikt nie jest tak głupi żeby sie na to nabierać a jak ty czujesz się pokrzywdzony/a przez rodziców i masz na tym tle spory uraz z tego co widać to wybierz się do psychologa a nie twórz tych śmiesznych tematów.

jednak znalazł się jeden debil eee kermitowy gdzie ty masz mózg ?? :D:D:D

Nie wiem kto siedzi na tym forum ,ale widzę że większość i tak się zatraca w ironicznych wypowiedziach poprzedników... Moim skromnym zdaniem to troszke Pani pochopnie postąpiła... Nie wiem czy Pani aż tak nienawidzi swojego dziecka? Ciekawa jestem jak by się Pani poczuła gdyby nie było nikogo wokól a pomoc by była potrzebna... W takim wypadku bym pocieszyła, zaakceptowała jego wybór, a nie jeszcze dolewać oliwy do ognia... Co innego by było jakby zachował się całkowicie ignorująco , ale w takim przypadku to nawet by do matury nie przystąpił... Do końca czerwca nie ma co panikować że się nie zdało ponieważ większość i tak nie pamięta swoich odpowiedzi , a tym bardziej że testy miały różne grupy po to naklejaliśmy kody kreskowe na egzemplarzach... A zresztą to jeżeli Pani go tak traktuje to nie lepiej było oddać dziecko do domu dziecka zaraz po urodzeniu? Jeżeli Pani serca nie ma to po co dodatkowe problemy , czy też dodatkowy stres?

Ja w jego wieku nawet nie przystąpiłam do matury, mimo że wszyscy mnie do tego namawiali teraz tego żałuję.

teraz to ręce mi opadają... To są bardziej Pani ambicje niż jego... Nie wiem jakie są relacje między wami ale wstydem dla mnie było by mieć taka mamę która by mnie wyrzuciła za niespełnione swoje ambicje... To jest samolubstwo i pycha... bo co ludzie pomyślą? Co jak co ale bym się wstydziła po takim czymś nawet do Kościoła wejść ...

Po prostu chce dla swojego syna jak najlepiej!

jakbys go zabila to tez bys twierdzila ze zrobilas to dla jego dobra?

prowokacja i to debilna, a wy łykacie jak młode pelikany, wstyd :o

Po prostu syn powinien wiedziec że życie jest ciężkie i że trzeba pracowac. On wolał iśc na łatwiznę, dzwoniłam do swoich rodziców żeby go nie przyjmowali do siebie gdy będzie ich prosił o nocleg.

No i może nic się nie stało? Zamiast iść na denne studia magisterskie po których stanie się kolejnym bezrobotnym chłopak pójdzie do pracy, albo zrobi jakiś kurs zawodowy i będzie trzepał prawdziwą kasiorę. Natomiast ciebie mam nadzieję na starość ubezwłasnowolni i wpakuje do domu starców kiedy już będziesz niedołężna.

ty masz niespełnione ambicje z dzieciństwa, sama pewno nie zdałaś ok i teraz się wyżywasz A pieniądze ci oddał i nie poszedł zamiast pójść je przepić - Mogą go nie lubić! ty chyba mieszkasz na wsi kobieto - mi ciebie jest wstyd !!!!! Dziecko nie jest idealne ale stara się A TY tego NIE doceniasz. Idiotka!

Życzę Ci gdy będziesz miała ok 70-80 lat i będziesz niedomagać to żeby ci nawet szklanki wody nie podał i nie do domu starców bo za to by musiał zapłacić ! A jeżeli już tam to ty płacisz. A ja bym ci pod śmietnik wysyłała jak takiego śmiecia!

to baba jest ostro pierdolnieta. ja za swoje dziecko zycie bym oddala,raz sie zyje a tepa pizda wyrzeka sie dziecka za smieszna mature.co sie kurwa dzieje z tymi ludzmi.pewnie co tydzien w kosciele,swietojebna,takie sa najgorsze.

Skoro kobieto wyrzuciłaś go z domu to co ma robić? Leżeć i nic nie robić i zdechnąć? Szuka pracy jak każdy normalny, bo potrzebuje kasy, no chyba że znajdzie utrzymankę. A Tobie współczuję z całego serca, bo jesteś strasznym człowiekiem.

popieram jak wyzej.. Jesli ten temat nie jest podpucha, to ... Jestes okropna kobieta matka i czlowiekiem... jak widac na ciebie nie mozna liczyc a zwlaszcza wtedy kiedy komus jest zle. Myslisz ze on nie chcial zdac zeby zadowolic ciebie i napewno dla siebie.. tylko kasa kasa i kasa z takim mysleniem start zyciowy, moje gratulacje... Mam nadzieje ze uda mu sie znalesc pomoc i zda egzaminy za rok a moze i nawet i dwa a tobie zycze by nigdy ntobie nie pomogl jak bedzie tobie zle i jak bedziesz potrzebowala szklanki wody...Kobieto wstydz sie, takie osoby jak ty nigdy nie miec dzieci

Autorko paskudnie się zachowałaś, konieczna jest Ci pomoc psychologia, tak samo Twojemu synowi bo napewno ma już zaniżoną samoocenę