Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy o 9 22 nastapil

co udalo Wam się osiągnąć w życiu?

Polecane posty

Gość czy o 9 22 nastapil

podajcie jeszcze wiek i Wasze dalsze plany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Nic, jestem zerem, przegrałam życie? Plany? Samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy o 9 22 nastapil
nic??? ani pracy, ani wykształcenia, ani drugiej połówki, ani znajomych, ani oszczędności itp? tak mam to rozumieć? ani nawet zwierzaczka domowego? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy o 9 22 nastapil
ani mieszkania, samochodu, czy prawa jazdy? znajomość języków lub jakaś inna przydatna wiedza? czy aby na pewno nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczego nie osiągnęłam
Mam 25 lat. I tak mówią, że już się zmarnowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Ani pracy, ani wykształcenia (prywatna szkółka i praca nosząca znamiona plagiatu), ani rodziny, ani przyjaciół. Zwierzak jest, ale to żadne osiągniecie. Zresztą nie jest nawet mój. Jedyne co mam, to chorobę, samotność, depresję i żal do rodziców, że przyszłam na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat nerwica
depresja, nienawiść do siebie, do świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Nie mam samochodu, mieszkania, a język to proszę cię, żadne osiągniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy o 9 22 nastapil
znajomosc jezyka obcego moze ulatwic np znalezienie pracy wiec jest to osiagniecie moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja: Skończona psychologia jednak później dyscyplinarne wyrzucenie z pracy z zakazem wykonywania zawodu przez 10 lat :( Więc to jak wyrok. Faceta nie mam, bo jestem gruba , języków nie znam, siedzę na zasiłku i popijam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech wieczne pesymistki
25 lat, skończone 2 kierunki studiów, satysfakcjonująca i rozwojowa praca w wyuczonym zawodzie. Własne mieszkanie, samochód, narzeczony (w wakacje ślub) i kot :-D Jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie to są te polskie
29, jedne studia skończone, drugie w toku, trzy języki, ale pracy nie mam :( Mieszkanie na kredyt, super mąż :) Zwierzaków brak i samochodów też. W planach skończyć wreszcie studia i iść do pracy (gdzieś lub założyć coś swojego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Jak widać, mnie nie pomagają. Zresztą ja się do żadnej pracy nie nadaję z fobią społeczną, z brakiem wiedzy, doświadczenia, obycia, zdrowia. Jestem osobnikiem, który w starożytnej Sparcie od razu poleciałby ze skały. I słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczego nie osiągnęłam
Ja mieszkam z rodzicami i bratem. Studiów nie skończyłam, bo tak szczerze mówiąc nie podobały mi się one i nie chciało mi się uczyć. Byłam rok na stażu, a po stażu w ciągu dwóch lat przepracowałam tylko kilka miesięcy na umowę zlecenie. Od dłuższego czasu siedzę w domu. Samochodu nie mam, zresztą prawa jazdy też nie. Znajomych, chłopaka nie mam, bo nie przepadam za ludźmi. A posiadanie zwierząt czy umiejętność dogadania się jako tako w obcym języku to żadne osiągnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy o 9 22 nastapil
z tymi zwierzaczkami domowymi sobie troszke zartowalam (chyba ze komus rodzice nie chcieli na poczatku kupic a jak osoba miala 15 lat to kupili :classic_cool:) ale znajmosc jezykow i jakies kursy to tez sa osiagniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy o 9 22 nastapil
Jestem osobnikiem, który w starożytnej Sparcie od razu poleciałby ze skały. I słusznie. Ale jesteś niehumanitarna, nieludzka, skoro twierdzisz, że słusznie;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Tylko co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczego nie osiągnęłam
A tak poza tym w moim życiu niewykorzystałam tylu szans... Też mam coś z fobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech wieczne pesymistki
Czy rzeczywiście siedzą tu same przegrańce? To jest topik o OSIĄGNIĘCIACH, a nie o tym, co nam się w życiu nie udało :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 - letnia do niczego
na to wychodzi, że same przegrańce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczego nie osiągnęłam
O, przypomniało mi się, że skończyłam kurs z PUP. Ale to o kant dupy potłuc. I tak mi się to do niczego nie przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech wieczne pesymistki
FOBIA SPOŁECZNA? Daj spokój... a jeżeli rzeczywiście nie jest to po prostu nieśmiałość i niechęć do pracy nad sobą, idź do dobrego psychologa i już. A nie tylko wieczne użalanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Pytanie brzmi o ile się nie mylę "co udało Wam się osiągnąć w życiu". A nie "Piszcie Ci, którym udało się coś w życiu osiągnąć". Co komuś przeszkadza to, że mu nie wyszło? Odpowiedziałam wprost na pytanie. Tylko tyle. Reszta to dyskusja, która się wywiązała z zadawanych pytań. Co do tego, że jestem nieludzka. Może jestem. Nie wiem. Nie twierdzę, że jestem bez wad, a raczej odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
I co w związku z tym? No to użalam się nad sobą, moje życie, moja sprawa. Jak nie chcesz, nie czytaj. Masz wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech wieczne pesymistki
Dobra, lecę do pracy a wy się tu taplajcie w marazmie i kompleksach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Jakaś ty dobroduszna i wspaniałomyślna. O uprzejmości nie wspomnę. Cóż, syty głodnego nie zrozumie. Ale jeżeli jest Ci tak dobrze, to co Cię irytuje cudza głupota? Nie pojmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osiągnięcie - jestem szczęśliwa plany na przyszłość - dalej chcę być szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Gratuluję Ewo, masz już prawie 40-stkę, jeżeli na tym etapie udało Ci się osiągnąć szczęście, to myślę, że będzie Ci się to udawało już zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 - letnia do niczego
ciekawe, jakie to uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy o 9 22 nastapil
ja mam 27 lat: (analizuję osiągnięcia i porażki od matury) - z chorą "rodziną" mam kontakt do teraz;/ - nigdy nikt mnie nie kochał (nie miałam nigdy partnera) może mój pies - maturę zdałam :classic_cool: - do prawa jazdy podchodziłam 2 razy, potem sobie odpuściłam, bo zwątpiłam -później zmarnowałam 2 lata na jedne studia (bo zrezygnowałam z nich) - później skończyłam policealną informatyczną - odbyłam 4 miesięczny staż z PUP - później z początku szukałam pracy, ale sobie odpuściłam bo zwątpiłam - zaczęłam studia (teraz powinnam się bronić w lipcu, ale jak dobrze pójdzie, to we wrześniu to zrobię) - w międzyczasie odbyłam kolejny 6msieczny staż (ale kierowniczka suka wystawiła mi takie referencje, których nie będę nikomu pokazywać;/) - angielskiego uczę się od 10 lat a mam problemy ze zrozumieniem tego, co ktoś mówi;/ - kolegów brak (nigdy nie miałam) jedynie trochę koleżanek mam - spaliłam trochę mostów za sobą;/ i to chyba wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×