mama nie akceptuje tego że pragnę dziecka

Hej. Staram się z mężem o dziecko, problem w tym że mieszkamy z moimi rodzicami... moja mama jak sie dowiedziała że planujemy dziecko to była bardzo oburzona, dla nie liczy się tylko moja siostra i jej dzieci. A ja w takim stresie i ciągłymi kłótniami jestem wykończona i myśle że to przez to tak trudno mi o dziecko..

myśle, że stres związany z sytuacją w domu (z mamą) nie pomoże Ci zajść w ciążę. Może czas pomyśleć o jakimś malym mieszkanku na wynajem w takim razie? Jeśli oczywiście fundusze na to pozwalają. Pozdrawiam

to twoje zycie i ty decydujesz a mama nie musi sie dostosowywac jak nie chce.. pora isc na swoje.

mieszkasz z rodzicami, więc wypada przyjąć ich zasady, nie sądzisz? jeśli ci się nie podobają, to się wyprowadź z mężem na swoje. a jeśli was na to nie stać, to znaczy że nie jesteście tak samodzielni, jak ci się wydaje.

Proponuje najpierw postarac sie o wlasne mieszkanie, a potem o dzieciaka. Nic dziwnego ze mamie to nie pasuje.

Biancaaa >> zajebista stopka :D :D :D

zgadzam się z poprzedniczkami: mama dziwi się że planujesz ciążę skoro nawet nei stać was na to by się samodzielnei utrzymać.... moze zrób wszystko po kolei, najpierw zaróbcie na siebie, usamodzielnijcie się i wyprowadźcie na swoje a dopiero potem zastanwiajcie się czy stać was na utrzymanie dziecka

My też mieszkamy z moimi rodzicami w domu jednorodzinnym, oni z kolei nie mogą się doczekać naszego dzieciaczka :(:( A to może jeszcze potrwać :(:(

chodzi o to że ja sie nie mogę wyprowadzic z domu z mężem bo to jest mój dom, rodzice mi go zapisali...

stać nas na utrzymanie dziecka, maż dobrze zarabia ja też pracuje dorywczo.

co z tego, ze zapisali? przeciez twoi rodzice beda w nim mieszkac do konca swojego zycia. czyli pewnie jeszcze z 30 lat. nie wiem czemu jeszcze nie pomyslalas przynajmniej o jakims mieszkanku dla was

w ogole zakladanie rodziny i mieszkanie na kupie ze swoimi rodzicami to jakis absurd

mieszkamy w jednorodzinnym domu rodzice na dole a my u góry tylko czasami na korytarzu się widzimy. To niby dlaczego miałabym szukać czegoś innego?

jeśli sie wyprowadzę to co to zmieni, moja mama poprostu nie chce mieć wnuka.. nie chodzi tutaj o mieszkanie..

skoro mieszkaniowe sprawy nie stoja na przeszkodzie to czym ty sie przejmujesz?!chcesz miec dzieckio i masz warunki to nic prostszego,nie pozwol mamie decydowac o sobie.