Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienawidzę kochanego gnoja

Jak sobie poradzić ze zdradą???!!!!

Polecane posty

Gość nienawidzę kochanego gnoja

Dzisiaj sie dowiedziałam , cały dzien siedzę i wyję :( :( :( to był romans, nie jeden raz.. co ze mną nie tak??!!!!!! dbam o siebie, o niego, nie ma nudy, a świnia i tak mi to zrobiła.. mam ochotę się zabić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę kochanego gnoja
a jutro zapewne płukanie żołądka :( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę kochanego gnoja
proszę, niech mi ktoś napisze, jak sobie poradziłyście? ja jestem roztrzaskana na kawałki, mam ochotę i ją i jego ukatrupić a na końcu siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna......
nie da sie!. ja probowalam wybaczyc, zapomniec.. przeplakalam 2 miesiace.. niestety juz nigdy nie bedzie tak jak dawniej.. on prosil, blagal, przepraszal, widac bylo ze mu zalezy i zaluje, stal sie najlepszym facetem na swiecie.. a ja dalej cierpialam... rozstalismy sie.. i dopiero teraz wyszlo jego prawdziwe oblicze. okazal sie skonczonym frajerem i dziwie sie sobie ze w ogole sie zastanawialam nad ratowaniem.. nie warto! dziekuj bogu ze sie dowiedzialas i kopnij go w dupe! a uwierz wiem co mowie bo sama podobne tematy zakladalam tu kilka miesiecy temu.. nie warto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34434343
o nie, romansu bym nie wybaczyła. Facetom ponoć łatwiej wybaczyć to, że kobieta zakocha się w innym, a trudniej seks. Mnie to, ze zdradziłby mnie fizycznie oczywiście bardzo bolało, ale gdyby to był jednorazowy seks, a on by bardzo żałował - pewnie bym wybaczyła. Ale romans? Spotykanie się z inną kobietą REGULARNIE? Zapewne jakieś uczucia wobec niej? To dla mnie zdrada totalna, absolutny brak lojalności. Nie wybaczyłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę kochanego gnoja
ja go nie chcę znać ,ale bardzo koacham :( jak o nim zapomnieć :( ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34434343
Na początek możesz postarać się wybaczyć, jeśli czujesz się na siłach. Potem zobacz czy jesteś w stanie zapomnieć. Jeśli Cię to pocieszy... chociaż pewni nie... to zdradza prędzej czy później ponoć ponad 80% facetów. Nie chodzi więc o Ciebie. Długo byliście razem? Małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę kochanego gnoja
narzeczeństwo, razem 3,5 roku :( nie wiem cy to kiedylwiek da się wybaczyć:( idę soać bot jesten w sztok pijana już ;( dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam dobrą radę
kopnij ścierwo w dupę i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżkiedyśzdradzana
dokładnie, takie ścierwa nie są nic warte :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Na początek możesz postarać się wybaczyć" - nie możesz, a MUSISZ; nie postarać się, a wykonać. MUSISZ WYBACZYĆ zaślepienie/głupotę..... ....SOBIE..... Łatwiej Ci będzie jeszcze raz coś ZACZĄĆ!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość johnnie walkerka
nie da się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę gnoja
Witam, w efekcie nie poszłam do pracy, jestem cała obolała, psychicznie i fizycznie, nie mam siły się ruszyć , nie mam już czym wymiotować, chcę umrzeć :( w głowie mam tylko ich razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykre...ale jedynym
wyjściem jest odejście.. z czasem zapomnisz, ból będzie mniejszy.. życze powodzenia i dużo siły! on nie jest tego wszystkiego wart! dupek jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Chcesz wiedzieć dlaczego cię zdradził? Bo kochał ciebie mniej, a ty w swoim zaślepieniu kochałaś podwójnie. Zagłaskałaś go tą swoją miłoscią i mu się znudziłaś. Gdy trafiła mu się chętna laska, obsypywał ją komplementami, upominkami i mówił jej słowa, które ty słyszałaś na poczatku waszego związku. I tak się to rozwijało, aż ona odwajemniła mu tym samym. To zauroczenie działa, jak narkotyk i jedyne co mozesz teraz zrobic, to wystawić mu walizki. Szybko mu to zauroczenie przejdzie. Kochanki, to przeważnie nieszcześliwe zdradzone kobiety, żadna z nich nie da mu takiego uczucia na dłuższą metę, są zimne i wyrachowane. Jak byłaś wspaniałą, kochającą żoną, twój zdradzacz kiedyś to doceni, pod warunkiem gdy ciebie straci. Poradzisz sobie, teraz to drinka sobie mocnego zrób i spakuj męża, też będzie w szoku i zacznie mysleć głową, a nie główką. Chcesz się zabić, daruj sobie, przez nieudolne samobojstwo okaleczysz się na całe życie i będziesz musiała z tym żyć. Dzieci masz? Ile czasu trwało twoje małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyzkacukru
przeciez napisala ze byla 3,5 roku w narzyczenstwie i raczej go spakowala skoro pisala, ze nie chce go juz znac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaaaaaaaaaaaaaa
A JAK SIE DOWIEDZIALAS?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
Zgadzam się z dziewczynami nie da się zapomnieć, łatwiej jest zacząc coś od nowa i odkochać się niż zapomnieć zdradę. ja mojego byłego faceta nie kocham już, ale nadal mi się ta zdrada czkawką odbija. To tak jakby dostać z całej siły w żołądek i nie móc oddychać, tak właśnie się wtedy poczułam, nikomu tego nie życzę, bo to okropne uczucie. Jedyne wyjście to go zostawić, a miłość przejdzie w końcu,długo to potrwa u mnie trwało to ok1,5 roku, ale w końcu przestałam gnoja kochać. Mam nowego faceta z którym jestem teraz bardzo szczęśliwa, czy ten nowy mnie zdradzi? Tego nie wiem, no właśnie... to pozostaje po zdradzie- NIEUFNOŚĆ DO WSZYSTKICH FACETÓW I NIENAWIŚĆ i tego uczucia juz się nigdy nie wyzbędziesz, taka smutna prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę gnoja
nie mogę na niego patrzeć, bo zbiera mi się ze złości na wymioty.. zapach pomarańczy... - skąd wiesz? tak jest to rozwódka, kiedyś zdradzana, on ma wielką kasę więc się jej nie dziwię, niech sobie go trzyma teraz dowiedziałam się przypadkiem.. do tej pory to była "tylko znajoma" tyle,że kto u znajomej zostaje na noc, do kogo znajoma wydzwania po nocy?? że tez wcześniej nie skojarzyłam faktów.. to znaczy miałam przepuszczenia,ale wierzyłam albo chciałam wierzyć w jego kłamstwa :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalistka!!!!!!
z tego co piszesz to zepsuty wyrachowany gnój!!!! Zrobił to z premedytacją w tajemnicy przed Tobą, kłamał, oszukiwał i miał Cie gdzieś. ZOSTAW GNOJA!!!! I najważniejsze- Nie bój się samotności, bo to najgorszy błąd, wcale nie jest tak jak sobie to teraz wyobrażasz, jest milion razy lepiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę gnoja
ścierwo :( jak można kłamać prosto w oczy, głaskać, heh te czułe słówka, ciekawe czy z nią robił to samo ? nie wiem czy komukolwiek jeszcze w życiu zaufam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Sorry, za niedoczytanie. Autorka pisała ile byli razem. Można kogoś kochać, ale nie można z tą osobą już być i żyć. To teraz czeka cię tz. 'obóz przetrwania' w warunkch niekorzystnych dla ciebie psychicznie. Musisz się komuś wygadać w realu, z kimś, kto ukoi twój ból. Kafeteria ci nie wystarczy. Masz kogos takiego? Może mama, przyjaciółka z pracy, psycholog. Samej będzie ci ciężko zebrać mysli i uczyć się na nowo żyć. Wszystko po czasie się ułoży i nastawisz się na pozytywne myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę gnoja
mam z kim pogadać, mama mi zawsze pomoże, ale nawet przed nią mi wstyd za swoją głupotę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę gnoja
jestem jak taka naiwna smarkula.. pewnie miał ze mnie niezły ubaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Skąd wiem? Pracuję w środowisku kobiet i mężczyzn, to słucham co mówią i jak się zachowują. Im bardziej nieszczęśliwa laska, tym bardziej stara się na siebie zwrócić uwagę jakiegoś samca zdradzacza. Kobiety kochające swoich mężów, olewają i ucinają zaloty żonatych samców, więc tacy frajerzy lecą do łatwiejszej i tak to się to odbywa. Śmiechu warte, ale tak jest, bo różni są ludzie i ich postępowanie. A dla męzczyzn seks jest bardzo ważny w życiu i wiekszość z nich dla seksu są w stanie zrobić wszystko by go mieć. Nie wiesz sama jaka będziesz kiedyś, obyś nie zabiła w sobie uczucia miłości i kochała siebie za to jaką jesteś. Kiedyś ktoś to doceni i będziesz jeszcze szczęśliwa. Pamietaj, ze żaden facet, nawet zdradzacz nie bedzie szanował łatwej kobiety, wykorzysta i zostawi ją innym facetom na skonsumowanie jej ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidzę gnoja
hmm ciekawe.. może i ja się kiedyś taka stanę ? :( Chociaż na chwilę obecną nie rozumiem jak kobieta która sama przez takie samo piekło przechodziła może tak zrobić innej kobiecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Właśnie, to kobiety kobietom robą takie świństwo, jeżeli wiedzą, że facet jest zajęty, żonaty. Takie nieszczęśliwe kobiety są bardzo podatne na umizgi 'wygłodniałego' faceta obserwatora. Ty też teraz nie masz kogo kochać, zostało ci to nagle zabrane przez zdradę i nie wiesz komu masz teraz tą miłość dać. Bo ten któremu bezgranicznie zaufałaś, podeptał to uczucie. Życie w takim przypadku jest brutalne i okrutne dla wrazliwych osób i to inni ludzie poprzez ciekawość czegoś niby lepszego, niszczą prawdziwe uczucia bliskim. Od ciebie zależy czy zabijesz w sobie tą miłość, czy zawalczysz o siebie, dasz sobie czas i wyleczysz się i odzyskasz samą siebe taką jaką byłaś przed tym związkiem. Porozmawiaj z mamą, pomoże ci, a ja życzę ci jak najszybszego uporania się z tymi uporczywymi myślami i odzyskania siebie. Trzeba czasu, rok, a może dwa. Dasz radę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jeszcze 30tka
"Trzeba czasu, rok, a może dwa." zabrzmiało brutalnie ,ale to prawda.. czas leczy rany ,ale nie szybko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×