Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gh6h65h6

jestem niepełnosprawna i do szalu mnie doprowadza

Polecane posty

autorko a nie ma szans na poprawę Twojego stanu zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh6h65h6
nie jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
nie czekaj na odp niech ten sukinkot idzie bo tylko przeszkadza. to juz 4 strona i jakos rozmowa z autorka nie mozliwa bo zawsze jakis ciul przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh6h65h6
naprawdę nie chce litosci wspolczucia itp wolalabym powaznie urodzic sie niepelnosprawna i bylabym nauczona takiego zycia a niepelnpsprawnosc w wieku 22 lat to horror zaczyna sie normalne zycie, studia, prace, poznanawanie facetow a tutaj nagle szlag wszystko trafia;( ja naprawdę bylam normalna taka jak wy-ladna, mila, sympatyczna teraz jestem zgorzkniała i samotna do bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie wiesz co napisać bo jesteś przygłupem i nie masz nic sensownego do powiedzenia. Wypad . 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
autroko jak to sie zaczelo z Twoja choroba? jaka to choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko rozumiem ,ze Ci ciężko bo jesteś zdana na innych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;Levviatan
a co jej to da?i tak bedzie wciaz zamknieta w 4 scianach...jej sytuacja wcale sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nic nie da jej to że będzie miała z kim pogadać, że może pozna kogoś kto jej pomoże a nawet da pracę którą będzie mogła w domu wykonywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;Levviatan
Levviatan,moze jej to cos da ale moze ona najpierw,chcialaby wyrwac sie z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro teraz nie może się wyrwać to może zacznie od innej rzeczy a później spróbuje się wyrwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameliaztopikuJezus
A ja dziekuje Ojcu ze wyzdrowialam :) On wie, o czym marze i spelnia to :) Dziekuje Ojcze :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a,,,,,,,,,,,
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D aaaaaaaa :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D kasujcie dalej:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
chodzi o to, ze autorka cierpi bo ma uczucie byc ciezarem dla innych...bo musi sie ciagle prosic o pomoc. to jest problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a,,,,,,,,,,,
tak naprawdę to wy jesteście bardziej niepełnosprawni niż tan dziewczyna buraki :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gab01
gh6h65h6 a na co chorujesz? Dlaczego nie mozesz chodzic? Czy to jest paraliż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Autorko, wiele w Tobie żalu i pretensji do świata, niestety świat nie jest winien twojej chorobie, prawda jest taka, że to Ty powinnaś wprowadzić zmiany w sobie a nie zmieniać świat w około. Trudne jest dla Ciebie ciągłe proszenie rodzinę o najdrobniejszą rzecz, to zrozumiałe. Jest Ci z tym ciężko i źle. Twojej rodzinie też jest ciężko, uwierz, choć nie oczekuję, że będziesz próbowała ich zrozumieć. Spotkała Cię straszna tragedia ale nie poddawaj się jej, nie rób z niej sensu swojego życia, bo zamienisz się w zgorzkniałą, złośliwą babę. Pracuję z osobami chorymi na stwardnienie rozsiane i wiem jak wiele zależy od ich nastawienia do choroby i do ich ograniczeń. Niestety możesz mi uwierzyć tylko na słowo, ale dzięki ich ciężkiej pracy nad sobą, niektórym udaje się wrócić do sprawności fizycznej, może nie pełnej ale dającej samodzielność. Jest tylko jeden warunek musisz tego naprawdę chcieć a nie tylko mówić, że chcesz i użalać się nad sobą, rozpamiętując chorobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;terefere....
nie pomagasz tej dziewczynie...nie dodajesz otuchy tylko besztasz...myslisz ze po twoich slowach wstanie np z wozka i pojdzie na spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terefere ma trochę racji bo to autorka powinna się do sytuacji w jakiej się znalazła a nie świat do niej. narzekając niczego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
no wlasnie..terefere tacy ludzie mnie wkkk...na maksa...przeciez ta dziewczyna ma problemy z chodzeniem, a wiec prawdopodobnie nawet sama z domu wyjsc noe moze!!! debilne ludzie, czy wy potrafiscie czytac ze zrozumieniem, czy umiecie naprawde tylko wymadrzac i wywyzszac sie nad innymi co???? twoje madrosci terefere w doope se mozesz wsadzic bo gwono jej to pomoze!! jesli ona dniami musi czekac by sie ktos zlaskawil z rodziny przyjsc aby ona mogla z domu wyjsc BO SAMA NIE POTRAFI TY DURNA PIZDO!!!! to sobie moze dalej akceptowac chorobe do konca siwata i co jej to da??? ona potzeje dobrych ludzi ktorzy regularnie przyjda i wyjda z nia na powietrze, albo z nia posiedza itp...a nie k...czekac aby jej ktos laske zrobil i ja gdzies zawiozl czy przyniosl rajstoppy !!! ludzie CZYTAJCIE ZANIM ZACZNIECIE BREDNIE WYPISYWAC KTORYCH SIE UCZYLISCIE NA UCZELNIACH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;terefere....
Leviatan.wiec uwazasz ze nic nie powinno byc dla nas ON [ja tez mnia jestem!]dostosowywane,ze my sie mamy do was zdrowych dostosowywac?dziwne myslenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
no wlasnie..terefere tacy ludzie JAK TY*mnie wkkk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Ludziom chorym/ niepełnosprawnym nie pomaga powtarzanie - "jaka/i jesteś biedny", tylko wzmacnia użalanie się nad sobą. Wpadają w błędne koło myślenia - jestem niepełnosprawny, ludzie mi współczują, ludzie MUSZĄ mi współczuć, to mi się należy, jestem taki biedny i pokrzywdzony przez los. A takie myślenie nie pomaga. Być może Ciebie to szokuje ale tylko w ten sposób można naprawdę pomóc, zmobilizować do własnej, ciężkiej pracy nad niepełnosprawnością. Bo to Autorka jest niepełnosprawna i to ona żyje z tym na co dzień i tylko ona może nad tym pracować, nikt tego za nią nie zrobi. A w użalaniu raczej motywacji nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
TREFERE pizdo glupia. ona jest tak chora ze sama z domu wyjsc nie moze, a wiec mozesz mi wytlumaczyc do k..nedzy jak ona ma pracowac nad soba, aby mogla samodzilnie zyc i wyjsc z domu by se kupic te rajstoppy?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pomyślałam
skoro jesteś niepełnosprawna może byś pomyślała o pracy np w call center ? komputer obsługiwać umiesz, mając grupę inwalidzką łatwiej o pracę bo firmy dostają ulgi podatkowe zatrudniając takiego pracownika.... jedyny problem to transport, ktoś musiałaby Cię wozić do pracy.... ja widzę same korzyści: byłabyś wśród ludzi, czułabyś się potrzebna, miała poczucie sensu, własną kasę.... ewentualnie pomyśl o kontynuacji studiów...chyba to lepsze niż bezcelowe siedzenie w domu.... zapytaj rodziców jak oni widzą twoją przyszłość no bo chyba takie siedzenie w domu bez celu to nie jest to co powinnaś robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Obrażanie mnie pomaga Ci w czymś? Czy któreś z Was miało okazję pracować z niepełnosprawnymi ruchowo? Nie postawiłabym na nogi chorej na stwardnienie rozsiane kobiety, która jeździła już na wózku użalając się nad nią, a postawiłam ją na nogi. A właściwie źle napisałam, to ona sama wstała, bo to ona ciężko ćwiczyła, ćwiczyła i ćwiczyła, nie ja. Ja jej tylko pokazałam co może robić. Jedno z Was pisze, że jest niepełnosprawne. I co? Należysz do tych osób, które swoją niepełnosprawność wykorzystują do szantażowania otoczenia? Bo Tobie się należy? Bo jesteś niepełnosprawna? Nie wiem na co choruje Autorka i czy zmianie w jej organizmie są odwracalne, ale można nic nie robić i spędzić tak resztę życia albo przynajmniej spróbować coś zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pomyślałam
zastanawia mnie w tym wszystkim postawa Twoich rodziców, bo to oni powinni Ci trochę pomóc znaleźć sobei jakiś cel, zajęcie w sumie skoro już tak od 4 lat jesteś w domu....no to dziwi mnie że nikt nie pomyślał co dalej.... czy tak ma wyglądać całe Twoje życie ? siedzenie w domu i 500 zł renty ? rozumiem że choroba, niepełnosprawność na początku jest szokiem i trzeba to jakoś ogarnąć, no ale potem trzeba sie zastanowić co można zmienić w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
terefere, no wlasnie nie wiesz na co autorka choruje wiec przestan bredzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Nie może wychodzić z domu ale ma internet, istnieją stowarzyszenia, które pomagają takim osobom i można się z nimi kontaktować właśnie przez internet. Jeśli Autorka napisze coś więcej na temat tego na co choruje, być może będę mogła pokierować ją gdzie w internecie znajdzie kontakt. W takich stowarzyszeniach rehabilitanci dojeżdżają do swoich członków. przeciez pisala - panuj nad emocjami i swoim słownictwem, bo zachowujesz się jak rozkapryszony przedszkolak. Starasz się być adwokatem Autorki? Wątpię by tego potrzebowała, szczególnie takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×