Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gh6h65h6

jestem niepełnosprawna i do szalu mnie doprowadza

Polecane posty

Gość tak sobie pomyślałam
zastanawia mnie też twoja postawa: skarżysz się nie na to że nie masz pracy, nie masz możliwości kontynuować studiów... ty się skarżysz że siedzisz zamknięta w 4 ścianach i brak Ci rozrywek i znajomych ktoś w twoim wieku powinien raczej bardziej martwić się o swoją przyszłość i to jak sobie poradzi w życiu gdy zabraknie rodziców a nie o to że sobei rajstop nei mozesz kupić lub nie mozesz wyjść z domu kiedy chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
przeciez pisala - boli cię, że ktoś wstał z wózka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;terefere....
nie wiem gdzie mieszka autorka ale np w moim niespelna 20 tysiecznym miescie nie ma stowarzyszen dla ON...wiec terefere wez usiadz i napij sie czegos zimnego i wyluzuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pomyślałam
coś mi się wydaje że ten temat to prowokacja bo autorka nie pisze konkretnei na co jest chora temat wygląda na założony tylko po to by inni wyrażali swoje współczucie gdyby było inaczej autorka pisałaby szczerze o chorbie i ograniczeniach jakie ze sobą niesie, o ewentualnych rokowaniach....pisałaby by też o tym czy szukała pracy i z jakim rezultatem ty nawet nie piszesz czy masz rodzeństwo, w jakim wieku, czy mogą pomagać Ci czy mieszkają z Tobą...nie piszesz czy mieszkasz w bloku itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
he? terefere jestes jakas walnieta:-Oprzestan zgrywac tu fachowca od 7 bolesci:-Oco mnie ma bolec ze ktos z wozka stal :-O idz ty lepiej, masz jakis problem ze soba i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
przeciez pisala - proponuję byś najpierw nauczyła się panować nad emocjami a dopiero potem zaczęła rozmawiać z ludźmi. Na razie nie dorastasz do poziomu rozpieszczonego przedszkolaka. I, biedna myszko, jestem fachowcem w tym co robię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
twoja opinia terefere wisi mi dziecko:-O nie ciperpie takich ludzi jak ty. to ze jestes fachowcem, nie oznacza ze potrafisz kazdemu pomoc. o czym swiadcza twoje wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
też zaczynam uważać, że to prowokacja, tym bardziej, że Autorce zabrakło już pomysłów i się najzwyczajniej w świecie zmyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do;terefere.... -> wy się macie dostosować do sytuacji w jakiej się znaleźliście a nie TYLKO czekać na pomoc. to tak jakbym ja kazał sobie czytać książki w szkole średniej bo mam wadę wzroku przez co mam kłopoty z czytaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
przeciez pisala - biedne, niedouczone dziewczątko, jest oczywiste, że nie każdemu można pomóc, można użalać się tak jak Ty i rób to dalej, życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
nie napisałam, że ma się dostosować do sytuacji, tylko przestać nad sobą użalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały problem w tym że wiele osób siedzi i czeka aż ktoś im pomoże zamiast próbować samemu coś robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Levviatan - przepraszam nie zauważyłam, że to nie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere ....
Lavviatan powiedziałabym więcej, wiele osób siedzi i czeka aż rehabilitant i terapeuta zrobi za nich, a to tak nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze to nie zmieni w żaden sposób Twojej sytuacji, autorko, ale jeśli masz ochotę sięgnij po książkę V. Frankla "Człowiek w poszukiwaniu sensu". Mnie dała siłę, może Tobie również da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;pseudonim artystyczny
kolejny,,madry inaczej,,sie odezwal...pomocnicy to z was jak z koziej dupy traba!jakas gowniana ksiazka jej nie pojdzie po zakupy durniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do;pseudonim artystyczny -> tylko jakby pomyślała to może spróbować zwrócić się do gminy, mops, pefron-u, pup i starostwa o pomoc bo jest kupa programów pomagających takim ludziom w przystosowaniu domu do ich potrzeb, utworzenia miejsca pracy dla nich, kursów a nawet bezpośrednia pomoc finansowa do założenia własnej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;Levviatan
jakie to wszystko dla was zdrowych jest latwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaJakasTamLat20pare
Poniekąd rozumiem autorkę. Kiedyś miałam wypadek samochodowy po którym przez 3 tygodnie nie potrafiłam sama przy sobie nic zrobić. Dosłownie NIC. Nie mogłam nawet sama wstać że o normalnych rzeczach typu uczesać się, umyć, nie wspomnę. Pamiętam moment kiedy na stole stała szklanka wody. Stół stał akurat wtedy obok mojego łóżka, miałam dosłownie kilka cm do tej cholernej szklanki, a ja nie potrafiłam jej dosięgnąć. Ból paraliżował mnie. Musiałam się drzeć na całą chałupę by ktoś mi podał tą cholerną wodę. Wtedy coś we mnie pękło. Płakałam potem dobre kilka dni. Pamiętam też, jak leżałam na oddziale ratunkowym zaraz po przywiezieniu z wypadku, w pasach, w tym śmiesznym gorsecie, z tlenem... leżała ze mną jakaś starowinka, nie wiem co jej dolegało ale sama chciała wstać i iść do łazienki. Pielęgniarki wtedy wydarły się na nią, że ma leżeć i że one zaraz basen przyniosą. Wtedy jedyna myśl jaka tłukła mi się w głowie to: "Boże żeby ze mną tak nie było, że nie będę mogła wstać, że będę uzależniona od pomocy innych!". Jednak teraz jestem już zdrowa, ale o tym strachu nie zapomnę nigdy. Wiem doskonale o czym mówi autorka. Uzależnienie od innych to najgorsze co może być i człowiek który jest pełnosprawny nigdy tego nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez pisala
OnaJakasTamLat20pare o to chodzi, ze ci ktorzy nie przezyli uzaleznienia moga sie tylko wymadrzac ..taka prawda!!! ale zrozumiec nie potrafia, tylko glupie gadki ala: nie zal sie nad soba i ksiazki jakies polecaja :-Oco za ludzie:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do;Levviatan -> ależ to jest proste bo co za problem poszperać na necie za informacjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;OnaJakasTamLat20pare
calkowicie sie z tym Twoim zdaniem zgadzam!kazdy tylko madrzyc sie potrafi!,,Uzależnienie od innych to najgorsze co może być i człowiek który jest pełnosprawny nigdy tego nie zrozumie,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi wystarczy że przez parę dni we swoim życiu byłem ślepy na jedno oko a przez większość prawie ślepy na jedno oko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaJakasTamLat20pare
Przeżyłam jedynie namiastkę tego, co mogło by mnie spotkać, i mogę jedynie dziękować Bogu, że oprócz codziennych bóli kręgosłupa szyjnego i kolan nic mi już nie dolega. Mogę sama wszystko robić, jak przed wypadkiem. Dlatego napisałam że rozumiem autorkę, choć przecież wyzdrowiałam. Wiem że ludzie mają gorzej, że żyją sparaliżowani od stóp do głów... ale co to za życie? Trzeba naprawdę mieć silną wolę życia i silny charakter by przez to przechodzić i cieszyć się życiem mimo woli. Nie wiem czy ja bym tą siłę w sobie znalazła, gdyby los (czy Bóg?) w moim przypadku zadecydował inaczej. I nie dziwię się, że wszystkie porady tutaj dla autorki są raczej marną pociechą. Ale doceniam też ludzi którzy chcieliby mimo wszystko pomóc. Ja sama nic nie napiszę, bo co mam niby napisać? Że będzie lepiej? Głowa do góry? Wiem jedno. Żyć trzeba. I nie można się poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka 99999
Chetnie bym Cie poznala autorko. Co Ty na to aby wymienic sie mailami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruski złom
no ta najlepiej uzalac sie nad soba, miec pretensje do innych i do boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;Ruski złom
czemu tak piszesz?zadam Ci jedno pytanie...jak dal bys sobie rade bedac w takiej sytuacji jak autorka?zreszta...ona nie Ciebie prosila o pomoc!napisala ogolnie ze jest jej zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruski złom
napewno nie mialbym pretensji do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×