Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaręczynowa pajęczyna

Ciągle go molestuje o zaręczyny, wspólne mieszkanie i dziecko..

Polecane posty

Gość Zaręczynowa pajęczyna

Jesteśmy razem pól roku. Jemu wydaje mi się, że pasuje taki układ. On w swoim mieszkaniu, ja w swoim. Mam już 28 lat i chcę założyć rodzinę, czuję, że to ten jedyny. Co mam zrobić żeby go przekonać, że warto uczynić kolejny krok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pół roku i dziecko? :) szybko trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaręczynowa pajęczyna
Też tak mówi, że na wszystko przyjdzie czas. A ten czas tak szybko mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacie pierrdziule ojejku
w zasadzie pół roku to bardzo krótko aby się dobrze poznać , to raczej okres fascynacji i zauroczenia,nie ma zasady jakie małżeństwa są udane, czy te co pobierają się po pół roku znajomościczy te po dłuższym czasie, wkażdym razie jedno jest pewne, pewne jest tylko to,że obydwoje musza tego chcieć a skoro twój partner nie wykazuje inicjatywy to na twoim miejscu nie naginałabym go, jak przedstawiłaś macie juz swój wiek,mieszkania,jesteście niezależni więc to że jest tak jak jest widocznie narazie mu odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yaarrrrrrr Zwrot na bakburtę
Nawet go dobrze nie znasz po pół roku i to nie mieszkając razem. Plany wyrzuć za burtę na rok mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaręczynowa pajęczyna
No odpowiada mu tak. MI we wcześniejszych związkach też odpowiadało. A teraz wszystko się zmieniło, nikt mi tak w głowie nie namieszał. Czasami chciałabym go zostawić choć tak bardzo go potrzebuję. Miłość to też silna niewola. Wiem, że powinnam dać na luz bo takim zachowaniem odstraszyć go mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej na pewno go odstraszysz. A kto powiedzial ze jak masz 28 lat to juz za maz wychodzic musisz? Czy Ty na pewno chcesz za niego wyjsc za maz bo go kochasz i chcesz z nim spedzic zycie, czy moze jestes zdesperowana? Moj brat mial kiedys taka dziewczyne i ja zostawil i wlasnie powiedzial mi pozniej, ze czul sie jakby jej jedynym celem bylo zalozenie bialej sukienki i na dobra sprawe przed oltarzem moglby stac ktokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, i jeszcze mu wmawiala ze nie jest dojrzaly i ze sie boi malzenstwa. A prawda jest taka, ze wlasnie prawdziwa dojrzalosc polega na tym, ze 'malzenstwo' traktuje sie powaznie, a nie jak zachcianke, bo dziewczyna chce sie przed kolezankami obraczka pochwalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaręczynowa pajęczyna
Masz rację, że małżeństwo to poważna sprawa.... W tamtym roku ktoś się chciał mi oświadczyć ale nie zgodziłam się na ten gest. Więc wiem, że nie chodzi tu o desperację. Chciałabym więcej spędzać z nim czasu, a tak to stale się mijamy... Myślałam, że skoro każde z nas ma mieszkanie i mieszka tam samemu można spróbować pomieszkać razem. On powiedział, że mieszka się dopiero po ślubie... Teraz stale czekam na każde spotkanie z Nim... oczywiście mam swoje zajęcia, pracę itd. ale tęsknię za jego towarzystwem it.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viviviia
ja też mam faceta który podobnie jak ty nalega na wspólne zamieszkanie, jak narazie mieszkamy osobno, czuje wewnętrznie że nie chcę wspólnego mieszkania,choć i tak większośc czasu przebywamy razem np.weekend wydłuża się do 3-4 dni a najchętniej zostałby na stałe u mnie nie mozna zmusic kogos do tego, twój przyjaciel sam musi podjąć takie kroki i wyjśc z inicjatywą a nie ustapicćbo ty naginasz, niezgadzam sie z nim tylko w jednym ,napisałas że on toleruje wspólne mieszkanie dopiero po slubie, ja akurat uważam że to nie ma nic do rzeczy a wręcz czasami lepiej jest zamieszkac razmem przed ślubem i zobaczyc jak to jest byc z ta osobą na codzień może byc tez tak że tobie bardziej zależy na nim niż jemu na tobie, taka opcja też może się zdarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaręczynowa pajęczyna
Też mi się tak wydaje, że mi bardziej zależy. Czas pokaże. On nie chce zostawać na noc... choćbyśmy siedzieli do późna to wróci do siebie- takie ma wychowanie. Mieszkanie razem po ślubie. Mam inne poglądy ale nie wiem co robić... Już nalegać nie będę. To też nie jest tak, że mu nie zależy... Zależy mu oceniając po gestach, czynach... Może się boi tak poważnych zmian... sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, nie zmusisz go do niczego. Pół roku to tak naprawdę bardzo mało czasu. Myślę, że zanim zaczniesz przekonywać go do dziecka powinnaś zaproponować najpierw wspólne mieszkanie, metoda małych kroków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpusc i nie zameczaj go , moze potrzebuje na to troche czasu, a moze nie chce, moze nie zawrocilas mu natyle w glowie , aby chcial sie z toba zwiazac na stale. Wiem jedno, ze jak ty zwolnisz , przestac byc na kazde skinienie, miej czas dla siebie, zobaczysz co dalej, wtedy wyjdzie jak mu na tobie zalezy. Wiesz wielu facetow lubi takie nijakie uklady, coz kobietki chca deklaracji, malzenstwa , rodziny, oni czasami sie po prostu tego boja ,. Ja tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaręczynowa pajęczyna
Napisałam, że ma konserwatywne podejście- mieszkanie po ślubie. Myślę, że przyjmę teraz pozycję bardziej bierną. Poczekam do końca roku co się wydarzy... jak dalej nic i żadnych głębszych rozmów o przyszłości będzie to dla mnie znak, że widocznie nie potrzebuje On kobiety u swego boku na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mieszkanie razem po ślubie, to musisz czekać aż Ci się oświadczy :). Jeśli Cię kocha to w końcu to nastąpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×