"oddam synka w dobre rece"

Slyszalyscie o tej sprawie?

nie, a co chodzi? bo jestem ciekawa?

Taak, ja jestem zszokowana. na jednym z forów prowadzi się nawet akcję wysyłania paczek dla matki chlopczyka.

W Slupsku kobieta chce oddac swojego 9 miesiecznego synka do adopcji bo twierdzi, ze nie jest w stanie go wychowac, nie ma za co. o to link: http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110508/SLUPSK/713465532

nie znam calej sprawy ale wydaje mi się, że matka poszla na łatwiznę, po najmniejszej linii oporu, bo długo nie walczyla (opkieka socjalna, kościół, inni ludzie) tylko od razu oddam a inni podziwiają ją, że nie wyrzuciła dziecka na śmietnik(dobrze, że tak nie zrobila ale czy za to należą się jej "brawa"?)

sprawa wyszła wczoraj. poszukaj na stronie www.tvn24.pl matki nie stać na utrzymanie synka, chciała oddać go do adopcji ze wskazaniem. nikt nie chciał jej pomóc. smutne to.

To może niech się w końcu zmieni w tej jebanej Polsce! Niech ludzie mogą iść do pracy za godne wynagrodzenie,niech się państwo trochę przejmie. Dziewczyna chce dziecko oddać,bo wie,że na Polskę nie ma co liczyć i że dziecka nie będzie miała za co utrzymać.

"Dziewczyna chce dziecko oddać,bo wie,że na Polskę nie ma co liczyć i że dziecka nie będzie miała za co utrzymać." A Polska jej dziecko zrobila, a moze na sile nasz kraj ja zaplodnil? No bez przesady, w naszym kraju dzieje sie zle, ale myslmy tez troche, a nie z podejsciem, ze na Polske nie ma co liczyc:O

Oczywiście,że myślimy, Ty myślisz, ja myślę. Ale widać dziewczyna nie pomyślała,zaszła w ciążę, urodziła. A teraz nie ma co do gara włożyć i za co pieluszek kupić. I co ona ma robić??? Patrzeć jak jej dziecko z głodu umiera??? Chodziło mi w przytoczonym zdaniu o to,że jakikolwiek zasiłek od państwa nie wystarczy na zapewnieniu dziecku bytu. A później z opieki przyjdą i zabiorą jej dziecko,bo jest zaniedbane,niedożywione. Nie pochwalam tego co ona robi,nie pochwalam tego,że zaszła w młodym wieku w ciążę z nieodpowiedzialnym facetem, nie mając środków na utrzymanie dziecka.

a mozna na Polske liczyc??:o Zal dziecka ot co.

tak, zgadzam sie zasilki powinny byc wyzsze, ale tez nie za wysokie, bo wtedy kazdy by myslal, ze po co pracowac. Ja sie dziwie, ze od ojca tego dziecka alimentow nie egzekwuja. To on powinien przede wszystkim placic na dziecko, no ale w naszym kraju wszystko na opak.

No dlatego ja na początku postu napisałam,że człowiek powinien mieć możliwość pracowania za godziwe wynagrodzenie,żeby wystarczyło na opłaty, jedzenie, ubranie i jeszcze żeby zostało troszkę,żeby można było z dzieckiem gdzieś wyjść,coś mu pokazać (cyrk,wesołe miasteczko,zoo,chociażby lody na spacerze)

Nie rozumiem tej kobiety. Są domy samotnych matek, różne diecezjalne ośrodki pomocy. Gdybym była w takiej sytuacji, dzień w dzień chodziłabym do mops-u, diecezji, caritasu, schowałabym dumę do kieszeni i prosiłabym obcych ludzi o mleko dla dziecka, pampersy itd, byle tylko być z dzieckiem. Być może się mylę, zle wydaje mi się, że kobiecie chodziło o szum medlalny :(

Wolałabym zapracować na pieniądze,zarobić sama,niż dostać 200zł rodzinnego zamiast 70zł.

A może właśnie dzięki temu szumowi medialnemu coś się ruszy w jej sprawie,ktoś jej pomoże. A że znalazła taki sposób...

Patrzcie jakie mądrale, jak czytam takie wpisy, że ktoś gardzi kobietą, bo sobie nieodpowiedzialnie dziecko zrobiła, to mam ochotę walnąć jedną z drugą w łeb. A nie przyszło wam do tych pustych łepetyn, że po pierwsze,kobieta się zakochała (dziwne, co), tworzyła z gościem rodzinę, facet nie sprostał - uciekł, wcześniej mogło być wszystko w porządku. Pracę mogli oboje stracić - tak w bywa, nikt nie ma dożywotnio posady zapewnionej (choć uważam, że są niechlubne wyjątki). Poza tym żadna antykoncepcja nie zapewnia 100% zabezpieczenia, a nie każda leci z uśmiechem w przypadku wpadki się wyskrobać. Z opieki nic nie dostanie,jeśli nie przyniesie zaświadczenia, że pobiera alimenty. A jeśli nawet dostanie, to są to śmieszne kwoty i dziecka się za nie nie utrzyma. Takie mądre, bo siedzą sobie zasrane pańcie na posadkach, lub przy mężu i wydaje wam się, że jesteście lepsze od innych? Los bywa przewrotny, nie życzę nikomu źle, ale zastanówcie się zanim potraktujecie kogoś z góry, tylko dlatego, że mu się noga podwinęła. Z posadki mogą was zwolnić, a mąż kopnąć w tyłek i ciekawe czy nadal będziecie takie mądre.

a ile jest takich matek, calych rodzin i nie poddają się tylko caly czas walczą, poszla na latwiznę i już

poczytałam trochę opinii o tej dziewczynie na forach, wypowiadają się ludzie, którzy znają ją osobiście i nie mają o niej najlepszego zdania. Ja z zasady staram się nie osądzać, ale uważam, że przegięła.

Taak, tworzyła świetną rodzinę w wieku 19 lat. Faktycznie, prędko zaczęła ją tworzyć. Poza tym ja nią nie gardzę,jeśli o mnie chodzi...

może być, ale synka? Niektórzy nauczyli się, ze jak zacznie się o nich mówić w radio, tv czy gazety będą pisac to zaraz sponorzy się znajdą. O, juz podobno nie potrzeba. W radio mówili

Ja jestem ze Slupska,osobiscie nie znam tej dziewczyny,ale pomoge jej,mam mase ubranek po swoim synku,to co bede mogla to je oddam,a Wy ktore tak latwo ja osadzacie wstydzcie sie!!! Co z tego ze w wieku 19 lat zalozyla rodzine? Ja mialam 18 lat jak urodzilam pierwsze dziecko i co? tez mnie zlinczujesz? Mi sie udalo ale nie kazdy ma takie szczescie.

Piszą, że ma 24 lata, a synek ma 9 miesięcy. Ma jeszcze inne dzieci?

Wlasnie chyba tylko tego synka ma

Swiete slowa, Bzdoora. Bardzo latwo, szczegolnie w necie, wieszac psy na innych.

mogla sie zabezpieczac w tym wieku to juz powinna troche myslec a nie tylko sie gzic

A znasz jakis 100% srodek antykoncepcyjny??? Taka madrala jestes? Znieczulica w Polsce panuje nic wiecej.

tabletki daja ok 98%, seks nie jest dla dzieci, zawsze jest ryzyko ciazy, dlatego jak Cie cholera nie stac na dziecko to sie zabezpiecz tak aby go nie miec! tabletki i prezerwatywy i nie byloby niechcianego dziecka

Wiec sama widzisz,ze nie ma 100% srodka zabezpieczajacego no i jeszcze trzeba dodac,ze nie kada kobieta moze brac hormony,prezerwatywa sama jest malo skuteczna,kalendarzyk to mozna sobie o kant du*** rozbic,wiec co? celibat jedynie zostaje Twoim zdaniem tak>?Ciekawa jestem co Ty bys zrobila bedac na jej miejscu,pamietaj ze w zyciu bywa roznie,to ze komus sie w tej chwili lepiej powodzi,nie oznacza wcale ze za rok czy 5 lat bedzie rownie dobrze mu sie zylo.Zycie jest przewrotne zapamietaj to sobie moja droga.

Treblinka jestes niedorozwinieta i to zdrowo :P:P

jestem w mniej wiecej jej wieku, pracuj, jestem w stanie sie utrzymac, nie zadaje sie z niepewnym gosciem, wiem, ze na mojego partnera moge liczyc, i jakos na dziecko sie jeszcze na szczescie nie szykuje