"oddam synka w dobre rece"

Tak łatwo kogoś ocenić..... I tak uważam że dwojga złego to odpowiedzialnie się zachowuje że szuka dla dziecka domu by miał lepszy byt niż zabiła i wyrzuciła na śmietnik.

Treblinka - czy Ty kretynko nie rozumiesz, że nie każdy jest tak zaradny ? że nie każdemu się w życiu powiodło?? taka mONdra a prostych prawd nie rozumie. Spieprzaj przemądrzałku

no jasne, daj jej jeszcze laurkę za to, że nie wyrzucila dzieciaka! Jej zasranym obowiązkiem jak i każdego innego rodzica jest zapewnienie bytu dla dziecka. Malo matek zasuwa do pracy a dzieci do żlobka lub babci?

ano dużo, ale nie każdy ma IG na odpowiednim poziomie, są osoby nieporadne życiowo - tak trudno zrozumieć ??????????????

Życie to nie bajka! Nigdy nie wiesz co Ciebie spotka w życiu. Dziś masz kochanego męża,zdrowe dzieci,piękny dom,dobrą pracę...No właśnie to masz dziś.Ale nie wiadomo co będziesz mieć za rok. Dom i pracę można znów mieć.Ale resztę? Czasami cłowiek wpadnie w dołek i z niego nie wyjdzie,bo nie każdy moze liczyć na przyjaciół czy rodzinę,bo nie każdy ma śliną psychę...

IQ ;)

Widac,ze niektorych zycie jeszcze malo nauczylo.....Smiesza mnie wpisy "mam odpowiedzialnego partnera" Moze i jest odpowiedzialny ale nigdy nie wiadomo co mu strzeli do glowy,ja sobie w 100% nie ufam a co dopiero komus. Szkoda mi tej dziewczyny ktora zdecydowala sie na ten desperacki krok,mam nadzieje ze znajda sie ludzie ktorzy jej jakos pomoga.Wiem ze tacy tez istnieja.

ona dała to ogłoszenie aby móc widywać się z dzieckiem bo je kocha, w tym artykule jest jak byk napisane, że jak odda do ośrodka adopcyjnego to nigdy więcej dziecka nie zobaczy. Dlaczego ludzie piszą bzdety zamiast się najpierw zastanowić? No tak, bo tu są anonimowi i mogą się na dziewczynie wyżywać do woli.

Znajdą się dobrzy ludzie ,którzy pomogą ...to jest pewne. Myślę ,że matka na prawdę musi kochać swojego synka skoro zdecydowała się na to aby oddać dziecko tylko po to żeby przeżyło. Młode siksy tego nie zrozumieją ! łatwo jest wam strzępić języki na darmo!! Mam dwie córki 14 i 11 lat a sama mam 32 lata ! Nigdy nie żałowałam tego że tak młodo zostałam matką ! Mam wspaniały kontakt z córkami!! Ci którzy nie mają dzieci nie powinni się wypowiadać na temat co zrobiła matka ze Słupska!!! Dziecko ma 9 mcy i tak długo walczyła w samotności o byt!!

Tylko moze byc tak, ze dziewczyna dostanie wsparcie, zatrzyma synka a i tak spocznie na laurach bo bedziie myslala, ze paczki w nieskonczonosc beda sie jej nalezec... Ile bylo takich przypadkow-biedna rodzina w tv, dostali paczki, pieniadze, byli wdzieczni a za rok tylko komentowali, ze jak ingerencja tv sie skonczyla, to i pomoc przestala przychodzic, ze darczyncy juz o nich nie pamietaja...

zasranej Polsce! Jakby powiedzieć komuś z zagranicy ile w Polsce dają rodzinnego to by nie uwierzył:/ Koń by się uśmiał. Ludzie są po studiach i zarabiają najniższą krajową bo nie ma czasami innej pracy. I takie pieniądze to sobie mogą wsadzić w dupę. W niemczech osoba zarabiająca najniższą krajową jest w stanie opłacić sobie mieszkanie, zapłacić raty, wyrzyć na dobrym poziomie i jeszcze jest w stanie na wakacje odłożyć. A u nas? Jak dobrze trafisz to wynajmiesz mieszkanie i je opłacisz ale do gara nie masz już co wsadzić:/ Wstyd mi że jestem Polką

wyżyć*

Nie dziwię się dziewczynie, życie płata nam różne figle, szczęście odwraca się plecami a dotąd życzliwi nam ludzie odwracają się plecami... Faktycznie, życie w naszym kraju jest do niczego, sama jestem po studiach i niestety nie pracuję w swoim zawodzie ale mam pracę i jakoś z mężem dajemy radę... Ale jest mąż - ktoś kto przynajmniej interesuje się życiem rodzinnym i dziećmi, choć jak któraś napisała też nie mam i wydaje mi się że nikt nie ma tak naprawdę gwarancji że miłość będzie trwała wiecznie... Mam koleżankę, która zaszła w ciążę z drugim dzieckiem, ona nie pracuje jest w domu z synem, mąż pracuje i zarabia całkiem dobrze a ona na wieść że jest w ciąży stwierdziła że więcej bachorów nie chce i chciała iść na skrobankę - cud się zdarzył bo okazało się że to ciąża bliźniacza i zrezygnowała... Ale wiecie co mnie tak naprawdę zmroziło w tej mojej koleżance? to że ona nie zabezpiecza się z mężem bo nie będzie się truć tabletkami, a prezerwatywy jej śmierdzą i nie należy ona do jakichś tępych idiotek ale takie ma zasady ponoć... I jeszcze jedno nie rozumie znaczenia słowa "bachor" - ja mogę o sobie tak powiedzieć bo jestem dzieckiem z przypadku ale rodzice po 4 latach się jednak pobrali a ja nadal wysłuchiwałam takie teksty że jestem niechcianym dzieckiem... Dajcie szansę dziewczynie, nikt tak naprawdę nie wie dlaczego jej sytuacja znalazła taki koniec i czy jest jej tak łatwo z tą decyzją, bo nie wierzę że kobieta, która urodziła dziecko, wychowywała je 9 miesięcy tak nagle przestała je kochać i chciała się go pozbyć... Może jej poza środkami do życia potrzebne jest mocne wsparcie zamiast same "negatywne" słowa. Zastanówcie się bo nikt z nas nie zna dnia ani godziny kiedy i nam może się życie wywrócić do góry nogami...

Niechciane dziecko, poza małżeńskie to benkart a nie bahor

A ja uważam, że gdyby rzeczywiście chciała oddać dziecko, to zrzekłaby się praw - poszłoby do adopcji. Wg mnie jej działanie nastawione było na rozgłos i na pieniądze ludzi o miękkim sercu. I wyglada na to,że się chyba udało.

dzis w tvnie bylo o tej kobiecie, ona mieszka z siostra w jednym pokoju i z dzickiem, wydaje mi sie ze nia ma dobrych kontaktow z rodzina. Chieli dzicko ale ojcicec dziecka zostawil ja jak urodzila, nie placi alimentow, dzien przed tym jak wywiesila ogloszenie byl pracownik z mopsu ale nic nie powiedziala mu. Podobno wczesniej wiele razy szukala pomocy w mopsie, ale nic nie wyszlo z tego.

ja nie ocenima nikogo, sama jestem matka, mam dziecko w wieku tgo chlopca, w zyciu roznie bywa, moze i poszla na latwizne.

mam dwójke dzieci 2 lata i miesiąc, męza który mnie zdradza i ma super prace ale tylko do końca maja... a kiedyś myślałam że wielka miłość i super praca będą trwały wiecznie, a tu dupa blada... rozwód w drodze i narazie brak perspektyw na nową prace napewno jakąs znajdzie ale już nie tak dobrą prace - naprawde w tej mu się trafiło fartem) Ale w życiu bym nie oddała dzieci!!! bym wolała iść żebrać.

"tak, zgadzam sie zasilki powinny byc wyzsze, ale tez nie za wysokie, bo wtedy kazdy by myslal, ze po co pracowac" nie zapominajcie że Polska to ludzie, a zasiłki mogą być większe - wystarczy tylko jeszcze bardziej podnieść podatki tylko nie wiem czy tego chcecie Wkurzają mnie takie "sieroty", co same w domu klepały biedę, rodzina pół patologiczna, jacyś konkubencji matki itp, i zamiast się do nauki przykładać, pracy szukać czy za granicę wyjechać, zeby sobie jakoś życie ułożyć wolą się zadać z byle hujem i zrobić dziecko.

raz na wozie, raz pod wozem- to mąż ma super pracę a Ty co robisz?

Kicak - popieram, jakby chciała oddać to by je oddała, nawet po porodzie. Do Mopsu chodziła po zasiłki ale nic nie słyszałam, żeby pracy jakiejś szukała. I nie mówicie mi że się nie da. Koleżanka otworzyła domowe przedszkole, bo sama ma 2 dzieci i dochodzi 2. Zawsze cos da sie zrobic tylko trzeba chcieć

wyraznie bylo napisane w artykule ze ojciec dziecka nie placi alimentow od 2 miesiecy, a wynosza one 700 zl na miesiac, dlatego dopiero teraz dala ogloszenie