Czy wkurzyłybyście się jakby teściowa powiedziała wam że

... albo mam ci gotowac obiady i sprzatac po tobie, albo zajmowac dziecmi. Bo mnie teściowa tak powiedziała. Zresztą teściowa i jej matka to takie leniwe baby. Jedna posiedzi przy moim dziecku dwie godziny, druga dwie godziny i twierdzą że mam od nich niesamowitą pomoc. Ewentualnie jak mam coś do załatwienie to wtedy jakoś się z nimi dogadam, jeszcze czasem dzwonię po swoich rodziców, no i dziadek mojego męża też tam pomaga przy dziecku. Najbardziej wkurza mnie fakt że teściowa tak się mądrzy a jej rodzice wychowywali dziecko. Jeszcze najlepsze są jej teksty, ja się nie będę do niczego wtrącała radźcie sobie sami.

widocznie Cię nie lubi za bardzo:(

".... Jedna posiedzi przy moim dziecku dwie godziny, druga dwie godziny i twierdzą że mam od nich niesamowitą pomoc...." Hehe, Ty to serio piszesz czy jaja se robisz ? :D :D Naprawde uwazasz ze 4 godziny luzu, kiedy ktos Ci sie zajmie dzieckiem to MALO ?!?!?

Nie wiem ile twoje dziecko ma lat, ale takie siedzenie przy dziecku 2 godziny jest bardzo wyczerpujace. A tesciowa i jej matka to juz przeciez nie mlode osoby. Tesciowa zapytala wprost co ma robic i zdeklarowala, jakiej pomocy moze ci udzielic, wiec nie widze problemu. Widac, ze kobieta jest szczera i mowi wprost. Nie wymyslaj sobie problemu.

"Jeszcze najlepsze są jej teksty, ja się nie będę do niczego wtrącała radźcie sobie sami. " Pewnie, gdyby sie wtracala to pisalabys, ze jest wscibska.

Zacznij im płacić jako opiekunkom do dziecka, to nie będzie problemu, rozpieszczona księżniczko z obrzydliwą postawą roszczeniową.

a ja nie mam tesciowej:)) juz nie zyje.widac ze troche ci pomoze co nieco.ale rzeczywiscie sie madrzy.jej dziecko wychowywali rodzice a tobie wypomina.ja bym z takim babsztylem koty darla.nienawidze takich przemadrzalych osob ktore wypominaja a same tak samo postepowaly

wtracaja sie najczesciej tam gdzie nie trzeba

Moje dziecko ma dwa latka. Ja wspomniałam jej kiedyś że jej pomagali rodzice to ona powiedziała że ona w tym czasie pracowała, i w domu również dzieliła takie obowiązki jak gotowanie i sprzątanie na zmianę ze swoją matką.

to one się opiekują a Ty nie pracujesz? Jeśli tak jest to się nie dziwię

To nie że one się opiekują, tylko czasem potrzebuje wypocząc, nie wiem usiądź na chwilę na komputerze, obejrzec film w spokoju, czy chociaż iśc do solarium czy na basen to wtedy one łaskawie usiądą przy dziecku. Teraz jestem w drugiej ciąży a rodzina już robi fochy.

jesteś w ciąży i chodzisz na solarium. Z tego co piszesz to wynika że jesteś pusta

prowo jak nic

Maja racje!! ja tez mam dziecko i 2 w drodze ale zajmuje sie nimi sama,raz za czas jak gdzies jade do urzedu to na max 2h mama sie nia zajmie.Ale najlepiej jest zrobic sobie dziecko a rodzina nich wychowa.Pewnie kwestia gotowania i sprzatania jest podobna...

wyluzujcie

Do solarium chodziłam przed zajściem w ciąże, teraz powinnam o siebie wyjątkowo dbac i dlatego teściowa i jej rodzice powinni mi jeszcze bardziej pomóc, moi rodzice dbają o mnie, przy każdej okazji jak do mnie przyjdą to pytają się oto jak się czuje, czy nie jestem tutaj przez teściową zbytnio wykorzystywana itp.

"Jeszcze najlepsze są jej teksty, ja się nie będę do niczego wtrącała radźcie sobie sami. " Gdyby moja mi tak powiedziała to po nogach bym ją całowała :o Co ja bym dała żeby się nie wpierdalała w nasze życie... Ciesz się lepiej. Teściowa nie ma obowiązku zajmować się Waszym dzieckiem

a ja uwazam ze kazda mama ma prawo odpoczac rowniez.

"Do solarium chodziłam przed zajściem w ciąże, teraz powinnam o siebie wyjątkowo dbac i dlatego teściowa i jej rodzice powinni mi jeszcze bardziej pomóc, moi rodzice dbają o mnie, przy każdej okazji jak do mnie przyjdą to pytają się oto jak się czuje, czy nie jestem tutaj przez teściową zbytnio wykorzystywana itp." Po tym wpisie od razu stwierdzam,że to prowokacja i to marna :o Spieprzyłaś więc nie wysilaj się juz

z jednym dzieckiem sobie nie radzisz a juz hodujesz drugie ? jak można dwa razy ten sam błąd popełnić ?

Ja pierdzielę.... Nie dogodzisz. Jak teściowa się narzuca i wtrynia do wszystkiego, to źle. Jak nie angażuje, też źle. Najlepiej gdyby stała w nieużywanym za często kącie, oczywiście milcząc i była do dyspozycji w każdej chwili. Kobieto, masz swoją rodzinę - gotuj sama, sama też zajmuj się swoim dzieckiem i z wdzięcznością przyjmij nawet 2 godzinną pomoc.

liz. Każdy ma Ciebie wyręczać a mówią że ciąża to nie choroba.... Twoja teściowa już wychowała swoje dzieci w tym Twojego syna całe życie ma dziećmi się zajmować? Ogarnij się.

miało być że wychowała swojego syna czyli Twojego męża*

nie mam tesciow ale moi rodzice az prosza o to by mogli zajac sie moim dzieckiem.tyle ze mieszkamy daleko od siebie i widuja wnuczke 2 razy w roku.

wiem co czujesz bo ja też z teściową nie mam za dobrze teraz się nie odzywamy i jest najlepiej się n ie odzywać mówie ci a u mnie to jest tak że teściowa wydzwania do syna i się wrtąca chce wszystko wiedzieć i buntuje go i widzi tylko go żeby jemu było dobrze żeby wszystko miał a ja nie no i fałszywa baba prawdę powie jak się pomyli. a ty teściowej powiedz niech ci nie rozkazuje że decydować jaką formę pomocy chcesz to ty masz a nie ona. pozdro

lalka dowalilas teraz. Ona ma rozkazywac tesciowej?! Nie dziwie sie, ze sie z tesciowa nie umiesz dogadac.

I pewnie jeszcze mieszkasz u teściowej?

nie mówie że rozkazywać przecię nie chodzi o życie teściowej tylko jej chodzi mi o to że ona o swoim życiu powinna decydować np na ile ma dziecko zostawić i poprosiać ją o pomoc a teściowa albo się zgodzi albo nie. a o moich stosunkach z teściową to źle piszesz bo u mnie to jest nne sprawa wtrącanie a nie rozkazywnie

do bojkowska nie wiesz co ja mogę czuć bo nie jesteś na moim miejscu naprawdę nie życze ci takiej teściowe jaką ja mam

i tak tesciowa spedza z jej dzieckiem okolo 2 godziny i matka tesciowej tak samo. Jak p isze autorka do pomocy jest jeszcze dziadek. Tesciowa wyraznie powiedziala: albo pilnuje dziecko, albo gotuje i sprzata, wiec nie rozumiem o co chodzi autorce tematu.