Proszę o pomoc

Mam 18 lat, jestem w drugiej klasie LO od września zaczynam się przygotowywać do matury. Jakiś tydzień temu pierwszy raz współżyłam z chłopakiem, używaliśmy prezerwatywy. W czasie stosunku, który był dość krótki gumka nie pękła, a mój chłopak powiedział ze cała sperma została w gumce. Jakie są Waszym zdaniem szanse, że zaszłam w ciążę? Proszę Was o normalne odpowiedzi, bardzo mi na tym zależy.

idioooooootko

szanse za zapłodnienie są żadne, zakładam, że skoro uprawiasz seks to wiesz, jak zachodzi do zapłodnienia, nie rozumiem, skąd te obawy??

... no przecież ona powinna tam zostać... gdzie miałaby być? w penisie? prezerwatywa nie zatyka penisa tylko zatrzymuje nasienie...

Wiem jak dochodzi do zapłodnienia bo mam w szkole biologie, ale mimo wszystko mam jakieś takie chore urojenia. Po prostu chyba dobrze tego nie przemyślałam ( to znaczy chodzi mi o sex z tym chłopakiem).

nie dojrzałaś do współżycia

Skoro zostala tam gdzie miala byc to jest ok:)

Właśnie chyba chodzi mi o to, aby ktoś mnie uspokoił bo jestem straszna panikara.

Widać coś cienko Was uczą tej biologii :o

spoko, panikujesz bo dopiero zaczynasz, przyzwyczaisz się i przestaniesz bać po każdym stosunku

szanse są zerowe :)

Ale wiesz jak u nas wyglądała lekcja biologi i wychowania do żyacia w rodzinie? W tym momencie w Polsce nie ma czegoś takiego jak rozmowy o seksie. Nauczycielka która uczyła mnie biologii i WDŻ powiedziała ze jesli ktoś chcę się dowiedzieć na temat seksu to niech podejdzie do niej indywidualnie. U nas w naszej polskiej szkole takie tematy się omija xO Niestety.

Kiedy można najwczesniej zrobić test ciążowy?