Dzisiejszy ideał człowieka to... jeśli nie spełniasz tego tzn. że jesteś bazylem

Prawda jest taka, że dzisiejszym ideałem człowieka już nie jest sam stan umysłu ale i również doskonałość cielesna.. oczywiście nikt nie mówi o jakiś mega pięknościach rodem z okładek MAXIMA ale... pewne granice po prostu trzeba osiągnąć dzisiejszy człowiek, aby choć troszkę się liczyć i mieć jako taki szacunek w społeczeństwie powinien, przynajmniej! - mieć maturę (no chyba, że wcześniej się poświęcił karierze sportowca np.. ale to już inna półka- znani i bogaci zawsze mogą wszystko i ich nie dotyczą te pkt) - pójść na studia.. dobrze by było też pracować aby ludzie nie spostrzegali cię jako darmozjada, nieudacznika itp.. - być w miarę inteligętnym, obytym co się dzieje na świecie i mieć jakieś zainteresowania, pasje... - mieć doświadczenie w sexie i w związku - dobrze by było mieć prawko, samochód, niezłe ciuchy no i wygląd.. kobieta musi być ładna, szczupła, mieć trochę sexapilu.. jeśli nie posiada tych cech to nawet jeśli jest zajebista z charakteru to po prostu nie będzie robiła wrażenia na facetach i to samo tyczy się facetów, musi być przystojny, w miare fajna twarz, pewny siebie i charkaterny... chyba nie będzie nowością jeśli napiszę, że tzw. romantyczni-bad boye mają największe powodzenie reasumująć.. aby byc atrakcyjnym, miec partnerke/partnera to po prostu trzeba w miare dobrze wygladac i nie byc głupim.. bez wygladu dzisiaj nic nie osiagniesz

jeden z madrzejszych postow na tym forum

up

Podnosisz? Po co? Przeciez to takie oczywiste :)

"być w miarę inteligętnym" to kryterium Cie dyskwalifikuje, mONdralo :)

no ale tak to się kręci , nawet 60, 70 latki jak Jacie Collins czy tam takie podobne na siłę podtrzymują sexapil. Takie sa wymogi , a czy świat zwariował , to już inna sprawa.

Jackie sorka.

Sam jestem sam

tylko ,że teraz jest tak ,, i wiem to z doświadczenia ,że liczą się tylko te wartości , które są na sprzedaż.Wczoraj czytałam artykuł ,że kobiety wolałyby być chore , niewidome niż brzydkie.Z drugiej strony nie ściemniajmy , facet mając do wybory ładna a niezbyt rozwinięta intelektualnie, a brzydka i inteligentną ( uprościłam nieco) , wybierze te pierwszą.

ja jestem ladna i inteligentna, ale co z tego skoro los mnie pokaral skrajnie slaba kochliwoscia? :)

Ty na pewno spełniasz te kryteria inteligęcie :D

tak? a ja miałam brzydkiego i ładnego chłopaka brzydki okazał sie tak samo brzydki w srodku jak i na zewnatrz (straszny kłamczuch) Ladny okazał sie super facet, miły, kochany, zajebisty... wole ładnych bo widze ze mozna miec i łądnego i z fajnych charaktere (kiedys nabierałam sie na te teksty ze liczy sie charakter ale juz nie) :) liczy sie i wyglad i charakter :)

Autorze/autorko tego tematu, ideałów nie ma. Jest jedynie obraz idealnego człowieka, który dla każdego jest inny. Jeśli piszesz, że na studia trzeba iść żeby inni nie określali Cie jako jako idioty, to nie mam dla Ciebie szacunku. To uzależnianie swojego życia od innych ludzi. Jeśli spełnisz te punkty o których pisałeś Jesteś po prostu przęciętniakiem i nikim więcej. Jednostki wybitne idą po swoje żeby być szczęśliwi, a nie by inni ich podziwiali.

Zgodzę się z jednym, o wygląd warto dbać :)

prawda jest taka, ze nawet jesli facet nie jest przystojniakiem ale DBA O SIEBIE i nie jest oblesny, a przy tym jest inteligentny i ma ciekawa osobowosc... to ma w sobie to cos co jest w stanie mnie przyciagnac :) pewnie ze charakter najwazniejszy, ale pod warunkiem ze idzie w parze z zadbaniem. przeciez oczywistym jest ze facet nie myjący zębów i nie piorący koszulek nie moze miec swietnego charakteru bo ma cechy bałaganiarza, syfiarza, i skoro nie potrafi zadbac o siebie to tym bardziej o innych. sorka ze ja tylko o facetach ale jestem babka

śledź ty za to umyj cipsko bo wali śledziem na odległość wsiuro.

Ja tam chciałbym mieć normalną dziewczynę, bardzo dla mnie jest ważne poczucie humoru, wrażliwość i inteligencja. :) Co do wyglądu, to nie mam bardzo dużych wymagań, ale chciałbym żeby o siebie dbała, byśmy razem sobie na siłownie chodzili :P

antygen To normalne i zawsze tak było. Na wykładzie jedna taka Pani dr opowiadała nam, że jakieś 20 lat temu były robione badania dotyczące postrzegania swojego wyglądu w PL i niedawno zrobiono podobne. Teraz Polacy znacznie gorzej postrzegają samych siebie. To wszystko dlatego, że mass media wciągnęły nas w społeczeństwo masowe gdzie idealnym jest dbanie tylko o wygląd, to właśnie przynosi kase korporacjom. Teraz jesteśmy bombardowani reklamami tabletek, które mają powodować odchudzanie. Jest w nich manipulacja, mówi się tam, że od ich środków "zyskasz pewność siebie". To ewidentna próba sugestii, że jeśli czujesz się niepewna siebie to musi mieć to związek z nadwagą. Ten temat jest obrazem uwielbiebia dla społeczeństwa masowego. Ten ideał człowieka to wykreowany przez media członek braci konsumentów.

qwerton: wiem cos o tym ,,doskonalym obrazie spoleczenstwa'' i parciu na wagę, bo sama mialam spore wahania i problemy. odkąd pamiętam ważę 60 kg i zewsząd byłam bombardowana informacjami o liczeniu bmi, tableteczkach, sugestie, że muszę jeszcze schudnąć, że waga powyżej 55 jest niemodna ;) Niezlych problemow ze zdrowiem się nabawilam. A odnosnie panow, mialam dwoch mezczyzn nie przystojnych lecz bardzo zadbanych -> brak urody i figury modelka nadrabiali fajnym ciuchem, ladnymi perfumami (zapach perfum na mnie dziala bardzo) poczuciem humoru.. jeden dosc niski i szczupły, drugi bardzo wysoki i z nadwagą. w obu przypadkach byli dla mnie niesamowicie atrakcyjni, niestety ten z nadwagą zbyt malo pewny siebie... przez co uwazal ze ja mogę miec kazego, wystarczy ze pstryknę palcem i juz kazdy na moje zawolanie i do tego sądzil ze wybralam akurat jego bo zarabia w dobrej firmie a nie dlatego bo jest dla mnie atrakcyjny... ten brak pewnosci siebie przez media to paranoja, mial straszne kompleksy a taki cudowny facet z niego byl, gdyby nie to...

Struktura kompleksu to przede wszystkim porównywanie się do innych ludzi. Małe dziecko nawet jeśli urodzi się z plamami na skórze czy jakimś tam defektem, mniejsza o to, nie będzie rozpaczać z tego powodu, a pewność siebie będzie ogromna. Bo dopiero wtedy kiedy inne dzieci będą te dziecko z defektem wyśmiewać, dopiero wtedy kiedy w mediach zobaczy idealnych ludzi, dopiero wtedy zacznie się porównywać. I kompleks jest. Ja sam jeszcze niedawno byłem bardzo nieśmiały (jestem wysoki i mam nadwagę) właśnie przez to, ze nieco za gruby jestem. Strasznie się dołowałem. Zainteresowałem się jednak rozwojem osobistym. Przestałem oglądać tv (nie oglądam do dzisiaj) i zajmuje się sobą. Dziewczyny jeszcze nie miałem, ale na pewno znajdę jakąś :)

Ja schudłem w sumie 30 kg, nadal mam brzuszek lekko wystający i rozstępy na pamiątkę, ale się po prostu tym nie przejmuje. Dbam o siebie i jestem po prostu sobą :P

Moge wiedziec ile masz lat? :) podziwiam Cie, ze tyle schudles. Ale zakladam ze robiles to poniewaz miales faktycznie problem z nadwaga, a nie jak np 14letnie dziewczynki mające 50 kg i odchudzające się, bo są za grube ... ja wlasnie w wieku 15 lat zaczelam rygorystycznie odchudzac sie, konsekwencje są do dzis (mam 18). tv nie ogladam od dawna, mam internet ktory wygodny jest pod tym wzgledem ze to ja wybieram co chce dzis obejrzec lub przeczytac i o ktorej godzinie i nie muszę dostosowywac tego do programu telewizji, nie muszę w miedzyczasie oglądac durnych reklam, a te ktore sa na stronkach - po prostu ich sie nie zauwaza, w przeciwienstwie do tych telewizyjnych. teraz uwazam sie za bardzo atrakcyjna pomimo tych 60 kg wagi :)

nic nowego. jak ktoś szuka tylko mądrego, tylko zaradnego - znaczy się obniżył standardy, nie ma powodzenia, nie trafił na nikogo lepszego itp. kto z nas nie chciałby partnera inteligentnego, zaradnego, uczuciowego, troskliwego i pięknego? który facet za taką samą cenę kupi paskudne stare auto z klimatem a nie piękną nówkę ferrari też z klimatem? która kobieta wybierze brzydką wygodną sukienkę, gdy może mieć ładna i wygodną? tylko jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. nie ma się co oszukiwać, że połączenia urody i pięknego wnętrza nie istnieją. proporcje ciała nie są sprzężone z umysłem. tylko takich ideałów dla wszystkich nie wystarcza, a im mniej idealni sami jesteśmy tym mniejsze szanse mamy.

mam 160 cm ;) jestem pelna ale nie gruba na pewno nie. sadlo mi nie wystaje. mozesz podac mejla to podesle ewentualnie zdjecie na dowod ze grubasek ze mnie nie jest :) chyba ze Ci to nie potrzebne :) oczywiscie teraz dbam o linie i mam w planach schudnac 5 kg ale juz bez szalenczej nagonki, bez diet cud, glodowek, herbatek i tableteczek, tylko rowerek i warzywka :)

Ja mam 22 lata :) ważę teraz 100 kg :P. Rozwój osobisty stał się moją wielką pasją :P. Byłem zawsze bardzo nieśmiały do dziewczyn, ale walczę z tym i widzę WIELKIE efekty. :) Polecam książkę "Netokracja" nie warto oglądać tv, a już na pewno wiadomości :P

http://michalpasterski.pl/2009/12/bez-rak-bez-ng-bez-zmartwien/ Warto się zastanowić czy nasze problemy są aż takie wielkie. Warto czasem pomyśleć o tym, że siła, którą możemy odkryć w sobie da nam szczęście niezależnie od tego, jak jesteśmy postrzegani. Ważne jest to, jak my postrzegamy samych siebie. W tym linku jest parę filmików, polecam szczególnie pierwszy (z napisami po Polsku).

wiadomości to przede wszystkim swietna manipulacja, sama tak bardzo chcialam isc na dziennikarstwo, że przeczytalam 6356465659675498 książek na temat manipulacji medialnej. (interesowalo mnie faktyczne dziennikarstwo czyli zbieranie materiałów i tworzenie reportarzy, nie bycie prezenterem gdzieś tam). najwazniejsze: informacja jest mówiona, dośc szybko, podana rzetelnie ale zbyt szybko by czlowiek zapamietal wszystko co istotne, za to rejestruje doskonale te ZŁE, szokujące wiadomosci. czytając to samo w internecie wynosisz o wiele więcej informacji o danym wydarzeniu, glownie dlatego ze spokojnie czytając dociera do Ciebie o wiele więcej faktów

W necie też jest manipulacja obecna. Właśnie "Netokracja" o tym mówi (i innych ciekawych rzeczach :P ), jeśli chodzi o te odchudanie to byłem po prostu otyły i sam chciałem, ale nie diety cudowne tylko zmiana nawyków i siłownia. :)

pewnie ze jest. ale czytając dokladnie wiadomosci z internetu mozesz przeanalizowac je i wybrac to co uwazasz za najistotniejsze, spokojnie mozesz zorientowac się ile z tego jest prawdą ktore fakty są naginane nielogiczne. stronki typu tvn24 podają info rzetelne i sprawdzone lecz w taki sposob, czy zaszokowac i zainteresowac czytelnika, a przeciez o to chodzi. swietny przyklad manipulacji to demotywatory :)

ale błędow narobilam w poprzedniej wypowiedzi!