Zrobilem may test swojego "uroku osobistego"l

Zalozylem sobie konto na fotka.pl i bez zdjecia pisalem do roznych dziewczyn - ten sam tekst, cos ala zawoalowany opis, zwracajacy uwage na walory estetyczne kobiety i grzeczna prosbe o blizsze poznanie. Co ciekawe, w 70% dziewczyny mi odpisywaly, prowadzily krotka korespondencje, niektore nawet podawaly swoj nr gg (twierdzily, ze jestem intrygujacy, mam ciekawa osobowosc, jestem inteligentny, elokwentny, mam poczucie humoru, potrafie wzbudzic w kobiecie emocje), po czym pozniej pytaly o moje zdjecie. Gdy im wyslalem swoja fote niemal kazda konczyla ze mna "znajomosc". Gdy wyslalem im fotke jakiegos modela (nie jakiegos pieknisia znowu, tylko w miare przystojnego), to padlo sporo propozycji spotkania ze strony kobiet. Mialem nadzieje, ze na tych portalach sa jakies wartosciowe dziewczyny, ktore nie patrza tylko i wylacznie na wyglad zewnetrzny, ale sie sromotnie zawiodlem. Coz, pozostaje mi tylko samotnosc i zal, ze nie urodzilem sie przystojnym facetem.

czego oczekujesz po fotce pl? :O

odwróć sytuację: spotkałbyś się z kobietą, która nie podoba Ci się z wyglądu? pewnie nie. i ja też nie spotykałabym się z facetem, którego wygląd mnie odrzuca.

a ty nie oczekujesz, zeby kobieta bedzie ci sie podobala? kazdy patrzy na wyglad zewnetrzny, po co ci jakies testy jak to jest normlane. jestes sredniej urody kobieta i oczekuje, zeby moj partner byl mniej wiecej mojego poziomu "pieknosci". ani nawet nie musze ci klamac ze liczy sie tylko charakater.

Zdolowalem sie tylko niepotrzebnie. Dodam tylko, ze nie pisalem tylko i wylacznie do samych atrakcyjnych fizycznie kobiet. Nawet te "szare myszki" mnie olaly, gdy im pokazalem swoja fote. Ech, szkoda gadac.

hej miałem to samo napisać...nie oszukujmy się wygląd ma znaczenie,tym bardziej jeśli kogoś nie znamy, staje się on wtedy oniemal głównym kryterium naszego zainteresowania jakąś osobą

na tego typu portalikach siedza pustoglowe laski i ruchacze, ktorzy zaliczaja takie slodkie idiotki. nie masz sie czym dolowac. szukaj dziewczyny w realu.

szare myszki wcale nie znaczy - brzydkie. cos mi sie wydaje ze wyzej mierzyles od siebie po prostu. nie chce byc zlosliwa.

hooo ja Z.Ż.D. jeszcze z 3 miechy temu jak tu byłem ostatni raz to miałaś niecałe 10 tys. komentarzy, a dziś widzę grubo ponad 11...

Nie mierzylem we wszystkich przypadkach wysoko. Zdawalem sobie sprawe, ze daleko mi do przystojnego faceta, ale mialem nadzieje, ze moze chociaz ta "szara myszka" sie mna zainteresuje, a tu KLOPS. Coz, zycie jest okrutne.

dziwnie to nalicza bo to wcale nie jest fakyczny stan na dzien dzisiejszy bo zanim sie nie wylogujesz to ne liczy wogole. a potem jak sie zalogujesz to masz 500 wiecej zreszta nie trudno i taka ilosc kiedy piszesz 100 razy na dzien "dziekuje za komplement a teraz spierdalaj" :)

widocznie niektore z nich wiedza ze moga trafic lepiej albo chociaz nadzieje maja. ocena przez internet jest surowsza niz twarza w twarz.

A nie bierzesz zbyt do siebie tego "niepowodzenia" na jakimś portalu...facet chyba zbyt poważnie to traktujesz, druga połówka to nie sprawa życia i śmierci, tym bardziej, że na pewno jeszcze masz czas na te sprawy

schlebiasz mi, jesteś nazbyt uprzejma

to do mnie? :P

Mam swoje lata, ale nigdy nie mailem dziewczyny na powaznie. Zdarzaly sie tam jakies pocalunki, pieszczoty, czy czasem seks, ale z reguly dziewczyny patrzyly na mnie z politowaniem. Czesto slyszalem z ich strony teksty "jestes fajnym chlopakiem", a tak naprawde mowily to litosci do mojej skromnej osoby. Druga polowka to nie sprawa zycia i smierci. Ktos ja odnajduje jako nastolatek, ktos w dojrzalym wieku, a jeszcze ktos inny w ogole. W moim przypadku wielce prawdopodobna jest opcja trzecia. Powoli zaczynam sie z tym godzic.

tak, to spier... było wyjątkowo kurtuazyjne

ja do ciebie tego nie napisalam, czytaj ze zrozumieniem kolego :)

zrob sobie take zdjecie na ktorym bedziesz wygladal korzytsnej, wybierz sie do fryzjera, po nowe ciuchy, idz na silownie, polez chwile na sloncu. zalezy ci na ladnej albo w miare ladniej dziewczynie to musisz sie postarac. paw ma kolorowe piora i je stroszy zeby zachecic partnerke, tak samo ty mozesz wygladac korzystniej. krem do twarzy cie nie ugryzie.

Staram sie dbac o swoj wyglad, chodze na silownie, mam ciemna karnacje, wiec nie musze uczeszczac na solarium. Problem lezy gdzie indziej. Po prostu mam zakola, a moja twarz (nos, usta, oczy) na ktora patrza wybiorczo kobiety nie nadaje sie do podziwiania. I tego nie zmienie, chyba ze zrobie sobie operacje plastyczna, badz zdarzy sie jakis cud, w co naprawde watpie.

eee tylko bez takich, sam mam zakola, sio

dlatego ja dziekuje bogu za to ze jestem kobieta i moge sobie nalozyc kilo tapety, natapirowac swoje farbowane wlosy i wygladac mega atrakcyjnie :) no coz.. w takim razie potrzebny ci jest bardziej przebojowy charakter - zapomnij o romantyzmie i glebokich jak studnia gadkach. to jest dobre dla przystoniakow ktorzy nie musza wiele nadrabiac.

e tam, zakola to nie koniec swiata, akurat to nie jest cos co sprawia ze facet jest mniej atrakcyjny. gorzej lysina na srodku glowy.

Major Oklahoma --> ej a ty juz doczytales juz, ze cie nigdzie nie obrazalam? :)

znajdzie dziewczynę niż brzydka chłopaka

Taa, romantyzm to szlagier dla zawodowcow. Jak sie czlowiek nie urodzil przystojnym, to musi nadrabiac przebojowym charakterem. Tylko kto w dzisiejszym swiecie opartym na kolorowych pisemkach, propagujacych piekny wyglad, zwroci na takiego uwage? Chyba ktos slepy, badz w jakikolwiek inny sposob "ulomny".

nie buj nie buj, to też mnie jeszcze czeka....a odnośnie tych zakól i golenia sie na łyso...odradzam, może lepiej zapuść włosy, ja mam teraz tak z 20 cm, tylko, że nie widać bo mam loki

teraz moze znowu zasiegne przykladu z przyrody. w takim stadzie nie wazne ktory jest ladniejszy, ten ma najwiecej samic ktory jest najsilniejszy albo na takiego wyglada. w dzisijszych czasach nie musisz sie bic, wazne, ze masz sile przebicia w towarzystwie. moze kilka lekcji asertywnosci by ci sie przydalo, pomysl nad tym.

portfel to tez domena "przebojowosci", symbol pewnosci siebie, bycia lepszym od konkurentow.

Probowalem juz zapiszzcac dluzsze wlosy, ale ta "zaczeska" nie zdaje egzaminu. Bylo gorzej, niz jest obecnie. Na lyso rowniez sie golilem, nie bylo tak zle, ale wkurzalo mnie niemal codzienne golenie odrostow, nie wpominajac o wszedobylskim zimnie w glace. Gwoli scislosci, na dzien dzisiejszy boki gole na 1 mm, a na czubku glowy zostawiam taki pasek (wlosy dlugosci 2 cm). Ale i tak dziewczyny sie ze mnie smieja i omijaja szerokim lukiem.