Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ile dajecie swoim dzieciom??

Czy moje dzieci za mało ode mnie i ojca dostają??? Mają do mnie pretensje!

Polecane posty

Gość ile dajecie swoim dzieciom??

Mój najstarszy syn ma 26 lat, żone i trójkę dzieci - syna i dwie córki. Ja oczywiście pomagam im jak tylko moge, finansowo(płacimy im rachunki za mieszkanie, prąd, wodę), zajmuje się dziecmi, Drugi syn nie jest żonaty i mieszka z nami, nie ma obowiązku dokładani się do rachunków, pracuje i ma pieniądze na swoje wydatki. Starsza córka wyszła za mąż, urodziła w tym roku bliźniaczki i również pomagam jej przy córeczkach - bo pomocy finansowej od nas nie potrzebuję. A najmłodsza ze wszystkich córka też mieszka z nami, jest samotną matką i my finansujemy jej wszystko, nie musi płacic za rachunki, kupujemy jej ubranki i zabawki dla dziecka itp. Problem polega na tym że oni zaczęli od nas wymagac coraz więcej synowa chce wrócic na studia i stwierdziła że my te studia powinniśmy jej opłacac a syn też twierdzi że powinien od nas jeszcze dostawac trochę pieniędzy(mimo że płacimy za niego wszystkie rachunki), druga córka chciałaby zostawiac u nas dzieci przez cały tydzień bo ma dużo zajęc a skoro cały czas jest u mnie dziecko młodszej córki to jej dzieci też mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz111
A gdzie wasze zycie i potrzeby? Problem w tym ze za duzo im dajecie. Ja jestem samotna matka z 2 dzieci i rodzice nic mi nie pomagaj bo nie maja ( nawet 50zł jak chcialam porzyczyc ostatnio) Przy dzieciach tez nie bo za daleko miaszkaja. A to ja mam wyzuty jeszcze ze na starosc nie moge rodzicom pomuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enich sobie
pogoń sępów! czemu masz oplacac studia jakies obcej babie? bo synowa? dzisiaj jest jutro jej moze nie byc . Niech jej rodzice jej oplacaja.Synowi przestan placic rachunki, bawi sie w dom czy ma go? Zalozyl rodzine nto niech ja utrzymuje sam . najmlodsza corke do pracy , co to znaczy ze jej finansujecie wszystko ? Len niech sie za prace wezmie . Druga coreczka tez nie lepsza . Kobito swoje juz zrobilas, odchowalas, wyksztalcilas . Moze czas z mezem zebyscie w koncu na " stare" lata zaczeli zyc i odpoczeli. Badz asretywna i w koncu naucz sie mowic "nie!" bo cie zezra do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra:////////////
Rozumiem, że pomagasz córce, która jest samotną matką i mieszka z Tobą. Chociaż powinna mieć aliementy zasądzone od ojca dziecka i za to chociaż ubranka kupowac. Ty ewentualnie żebys zapewniala dach nad glową i jedzenie. Skoro nie wymagacie od syna by dokladal sie do rachunkow ok.. Wasza wola. Ale syn ktory sie wyprowadzil zalozyl rodzine powinien sobie sam radzic. Skoro Wam sie powodzi to mozecie ich wesprzec opieka nad dziecmi, ale boze nie oplata za rachunki. Blad zrobilas, ze w ogole takie praktyki w zycie wprowadzilas teraz dzieciom wydawac sie bedzie, ze im sie zawsze bedzie juz nalezalo. Robisz tez krzywde swoim dzieciom z drugiej strony, bo nie naucza sie samodzielnosci i jak ciebie zabraknie to one pojda na dno, bo kto im rachunki oplaci. Swoja droga to raczje prowokacja. Nie pracujesz skoro jestes w domu czyli masz emeryture ciekawe, ze jest ona tak duza, ze utrzymujesz tyle osob na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To sa normalni
WYŁUDZAJĄ TYLKO PINIADZE OD CIebie kobieto wez sie ogarnij i kopnij ich w tłuste dupska do roboty a sama to co im dajesz bierz i pakuj sie na jakies wakacje a nie dorosłych ludzia dawać na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że za mało. Co się spłodziło i urodziło trzeba utrzymywać do końca życia i ponosić odpowiedzialność... Czy tym Twoim dzieciom się już do końca w głowach poprzewracało? Który syn chce od Was kasę, ten żonaty czy młodszy? żadnemu już się nie należy. Pomoc od czasu do czasu, dopilnowanie dzieci - OK. Ale mieć tych dwadzieścia kilka lat i nadal żyć na garnuszku rodziców? Zwłaszcza że ten młodszy syn pracuje? Wasze dzieci dostają od Was tyle ile mogą. I tak więcej niż (moim zdaniem) powinny. Moim zdaniem nie powinnaś opłacać synowej studiów, ani synowi dawać kieszonkowego. Pewnie się obrażą, ale wiesz jak to jest. Daj kurze grzędę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię nie natrętnym reklamomm
Masakra jakaś. Syn(ten 26 lat) umiał zmajstrowac 3 dzieci,ale rachunków juz nie potrafi zapłacić. Pogoń lenia do roboty,nie tylko tej w łóżku. :-O Naprawdę współczuję. moja ciotka ma taki sam krzyz pański,identyczna sytuacja-2 córki i 2 synów w wieku od 24 do 31 lat. Dzieci sobie każde narobiło,posprowadzało partnerów do domu i wszyscy mieszkają na kupie w domu 160 m kw. ciotka jak chce iśc do kibla na siku,to musi grzecznie stac w kolejce. Piękną jej starość zgotowąły własne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile dajecie swoim dzieciom??
Córka która mieszka z nami pracuję, alimenty też ma ale nie jest zmuszona by dokładac się do rachunków ma pieniądze na swoje wydatki, a ubranka, zabawki dla dziecka kupujemy tak sami od siebie. Nam chodzi głównie oto że mają od nas wymagania a słowa dziękuje już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sobie kpisz?? Stare konie, rodziny, dzieci na karku i brak odpowiedzialnosci. Robcie tak dalej a niedlugo bedziecie musieli brac kredyty na potrzeby waszych dzieci, ktore same powinny zapracowac na swoje wydatki/rachunki/potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To sa normalni
To wstyd by stare konie żądały piniedzy od matki ludzie myślcie choc troche Wstyd i hańba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci tyle
zle wychowalas dzieci, teraz masz i dalej tkwisz w tym co narobilas wez sie ogarnij i odetnij pepowine mam nadzieje, ze to prowokacja, bo mi sie takie cos w glowie nie miesci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię nie natrętnym reklamomm
Dziwnie je wychowaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trigger
oj wychowalas sobie niezaradne dzieci, wychowalas... przy blizniaczkach pomagac - rozumiem bo to ciezka sytuacja ale sysowi, ktory ma trojke dzieci za mieszkaniu i rachunki placic? tzreba bylo mu sie nie rozmnazac skoro rodziny nie jest w stanie oferma utrzymac corka samotna matka? skoro siedzisz z jej dzieckiem to ona spokojnie moze isc do pracy i sie utrzymywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię nie natrętnym reklamomm
Ja wierzę,że to nie jest prowokacja,bo mam taki przykład w rodzinie. I to jest koszmar,kuzynka lat 31(2 dzieci) potrafi przyjść do amatki,żeby jej dała kase na nowe auto czy meble.Gdzie mieszka u niej,nie dokłada się do rachunków ani niczego. :-O Pogoń swoje dzieci,bo skończysz jak moja ciotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jedno pytanie ad hoc
W jakich branżach pracujecie Ty i mąż, że stać Was na to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile dajecie swoim dzieciom??
Córka najmłodsza ma swoje pieniądze i z pracy i z alimentów ale ogólnie wszystko podane na stół bo nie mamy od niej wymagań, chcemy jej pomóc. Syn ożenił się bardzo młodo bo był w klasie maturalnej i co? miał iśc do pracy i zarabiac sam na rodzinę, kupiliśmy mu i jego żonie mieszkanie i płaciliśmy im rachunki i do tej pory to robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jedno pytanie ad hoc
Szczerze chciałabym pomóc moim dzieciom, ale nie wiem czy dam radę. Moja starsza córka w przyszłymroku zda maturę - pół biedy jeśli wybierze naukę w naszym mieście, ale jeśli zamarzy jej się jakieś odległe miasto - to nie wiem czy podołam. Po cichu mam nadzieję, że usamodzielni się, zanim młodsze dzieciaki (10 i 11 lat) pójdą na studia. Nie pytam o to przez zawiść, tylko naprawdę jestem ciekawa: gdzie Wy pracujecie, że macie na mieszkania dla dzieci, utrzymanie i jeszcze musicie chyba utrzymać spory dom, skoro tylu Was w nim mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię nie,mówię takk
a ja mam prośbę-adoptuj mnie. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile dajecie swoim dzieciom??
Nie mieszakamy w tym domu wszyscy. Ja z mężem, syn i córka z wnukiem. Drugi syn ma własne mieszkanie zakupione przez nas a córce daliśmy działkę na której wybudowała sobie dom, kupiliśmy jej działke blisko nas by wrazie czego mogła odprowadzic dzieci do nas i ta pomoc obróciła się przeciwko nam. Mąż prowadzi dwie firmy, które i tak zamierza przekazac dzieciom już za jakiś czas, narazie nie wiemy jak podzielic majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jedno pytanie ad hoc
Firmy? To pewnie jeszcze dodatkowo musicie mnóstwo wydawać na podatki, ZUSy i różne bzdury. Jaka branża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię nie,mówię takk
No,jak firma,to chyba logiczne,że płacisz wszystkie opłaty.widocznie po opłaceniu wszystkiego i tak zostaje dobry zysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy od tego
według mnie za dużo im już daliście. nie nauczyliście obowiązków. za łatwo im wszystko przyszło w życiu i teraz odbija się to na Was. musisz zrobić z tym porządek bo inaczej oskubią Was do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
to co napisalas to normlanie poradnik JAK ZROBIC ZE SWOICH DZIECI KALEKI ZYCIOWE I DAROZJADOW GRATULUJEMY!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz tu ktos napisal trzeba odciac pepowine. Bedzie przy tym wiele pretensji, placzu, grozb ze strony waszych dzieci, ale jesli nie chcecie skonczyc z dlugami to innego wyjscia nie widze. Zeby 26-latek mial 3 dzieci i nie poczuwal sie do odpowiedzialnosci by na nie zarobic to juz jest szczyt. No, ale wina wasza, bo przyzwyczailiscie ich do dobrego. bedzie ciezko, ale innego wyjscia nie macie. A co do przekazania firmy dzieciom. Czy one wogole wiedza na czym polega prowadzenie owej firmy?? Nie boicie sie, ze dorobek waszego zycia pojdzie w diably?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie do wiary ,że masz tak pazerne dzieciaki. Uważam ,że nic nie musisz skoro założyli rodziny to biorą powinni być za nie odpowiedzialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem dzieckiem
o jasne - przekażcie dzieciom firmy! Tylko niech mąż od razu się do grobu położy, bo i tak go szlag trafi jak zobaczy jak jego zaradne inaczej dzieci doprowadzają do ruiny coś, na co on pracował całe życie. A jak już przepiszecie na nich te firmy, to się nie zdziw jak sami na zasiłku wylądujecie, bo dzieci was ze wszystkiego wydoją. Albo jesteś głupia, albo to prowokacja. Wychować 4 (!!!!) dorosłych pasożytów to chyba rzadkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówię nie,mówię takk
Co mąż na to wszystko?Nie przeszkadza mu,że utrzymuje całą brygadę nierobów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy nie jesteś spokrewniona
z Jennifer? Ona też ma mnóstwo forsy, tylko jak przyjdzie co do czego, to szuka w google najdroższej prostownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem dzieckiem
Jak ludzie którzy nie umieją wziąć własnego życia we własne ręce, tylko żerują na rodzicach, mają niby prowadzić firmę??? Współczuję ich przyszłym pracownikom... Nie, w ogóle ten temat to jakaś kpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
oddaj im firme:d kurwa bedziesz zyc za 800zl bo cie zdoja do cna synowa najlepsza:d jakies jeszcze ma roszczecnia wobec cidebie?:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×