Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość living disorder

Borderline leczenie i terapia

Polecane posty

Gość living disorder

Jestem BL. Potrzebuje pomocy. Czy znajdzie sie ktos, kto sie podzieli swoja wiedza? Czy farmakoterapia dziala? Czy przestane rujnowac zycie sobie i bliskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffafds
masz stwierdzone od psychologa czy to są tylko twoje podejrzenia? Jelsi nie mialas badan psychologicznych to nie mozesz stwierdzic czy cieprisz na to,. Ta chorobe trzeba zdiagnozowac, a nie swoje wymysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
Borderline to poważne zaburzenie, koniecznie zgłoś się do dobrego psychoterapeuty (koniecznie z doświadczeniem klinicznym), jeśli masz skłonności do samookaleczeń, to tym bardziej. to zaburzenie leczy się głównie psychoterapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy masz zdiagnozowane??
zgadzam się, aby nazwac siebie BL trzeba miec postawioną diagnoze psych. inaczej jak nie przeszło się szeregu kompleksowych badan to nie mozna siebie tak nazywac bo jest to nie stwierdzone przez specjalistow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
tak czy owak, jeśli masz podejrzenia tego typu, zgłoś się celem konsultacji u specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
a jakie są ze tak powiem "objawy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
to też forma samookaleczania, a tam gdzie Cie zdiagnozowano, nie poradzono Ci, gdzie masz sie udac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
to nieetyczne dopytywać sie o objawy, zeby zaspokoic ciekawosc, otwórz pierwszy lepszy podrecznik psychiatrii, to sie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja takze mam
ja mam zdiagnozowane BL w najcieższym stopniu, diagnoza zostala postawiona przez psychoterapeute i psychiatre Okaleczalam sie takze gdy mialam 11-13 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
no a nie mozecie tutaj napisac? skoro tacy znawcy sie znalezli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wykanczam kogos kto kocha mnie tak, jak kazdy chcialby byc w zyciu kochany. Stad moje pytanie, czy leczenie pomaga? Czy BL jest sie juz cale zycie? Czy leki zlagodza objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
a jak to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
skąd jesteś? moze będę mogła Ci pomóc w zakresie rekomendacji wlasciwej placowki?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja takze mam
BL jest niewyleczalne niestety, to ajk z alkoholikiem mimoz emuz nie pije ale zawsze bedzie alkoholikiem, tak samo z osobom ktora cierpi na BL, nie da sie z tego wyjsc ale da sie lagodzic objawy dzieki ciezkiej dlugoleptniej calozyciowej pracy nad sobą, takze za pomoca lekow W ciezszych przypadkach bez lekko sie niestety nie da obejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
niestety to prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam w UK, zdiagnozowane mialam w PL. PS w UK jestem po tym jak po raz kolejny spalilam za soba wszystkie mosty i chcialam zaczac od nowa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alko tez nie jest mi obcy, ograniczam picie tylko do weekendow, piatek, sobota, zawsze jeden z tych dni konczy sie napadem szalu, wrzaskami, agresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
Wzorzec niestabilnych relacji z innymi, obrazu siebie, afektu i wyraźna impulsywność zaczynająca się we wczesnym okresie dorosłości i obecna w różnych sytuacjach, wskazywana przez co najmniej pięć z następujących: Frenetyczne (szalone, poważne, nacechowane nadmiernymi emocjami) wysiłki uniknięcia rzeczywistego lub urojonego opuszczenia. Wzorzec niestabilnych i intensywnych relacji z innymi ludźmi, charakteryzujący się przechodzeniem pomiędzy ekstremami: idealizacji i dewaluacji. Jest to nazywane "rozszczepieniem". 1. Zaburzenia tożsamości: zauważalny i trwale niestabilny obraz siebie lub poczucia własnego "ja". nie, nie wiem :P 2. Impulsywność w co najmniej dwóch obszarach, które są potencjalnie niebezpieczne (np. wydawanie pieniędzy, lekkomyślny seks, nadużywanie substancji, niebezpieczna jazda, nadużywanie jedzenia). jezdze wolno a raczej preferuje jak moj maz jedzie wolno 3. Powtarzające się zachowania samobójcze (gesty, groźby) lub samouszkadzające się zachowanie. raz mi sie zdarzyło ale uwierzcie mi ze to było "niechcacy" ze tak powiem, wiecej nie miałam i nie mam 4. Niestabilność emocji z powodu wahań nastroju (np. intensywne epizody depresyjne, drażliwości lub niepokoju, zwykle utrzymujące się kilka godzin, rzadko dłużej niż kilka dni). tak...przed okresem albo jak wypije za duzo kawy, jak jestem głodna tez 5. Chroniczne uczucie pustki. bywa ale to zazwyczaj jak deszcz pada ale to chorniczne nie jest 6. Niestosowna, intensywna złość lub problemy z kontrolą złości (np. częste wybuchy gniewu, stałe gniewanie się, powtarzające się bójki). nie bije sie, złosc...hmmm...miewałam jak mieszkałam z moim bratem... juz nie mam no chyba ze musze powtarzac cos po 10 razy 7. Przejściowe, związane ze stresem, poważne symptomy dysocjacyjne lub paranoidalne podejrzenia. to miałam... po porodzie w czasie depresji, napad leku ale ja wiem dlaczego to miałam... wiec chyba nie jest ze mna tak zle :P ide do lekarza nich mi wystawi swistek :P zem zdrowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
ale widze ze chyba alkohol to nasila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ps.Ona
odezwę się wieczorkiem. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
u mnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zmykam. Gdyby zechcial wypowiedziec sie ktos kto zauwazyl poprawe po lekach i wrocil do w @miare normalnego zycia to z checia pogadam. Potrzebuje uwierzyc, ze mozna! Jesli nie, to bede w zyciu sama, nie chce nikomu marnowac zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytanie ze zrozumienieeeeeem
szczerze??? weź wypierdalaj z tematu autorki, po chuj się wcinasz i zaśmiecasz bełkotem o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
a co nie moge? :) po to jest forum aby sie wypowiadac a ja uwielbiam gadac o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytanie ze zrozumienieeeeeem
to się zakłada osobny temat, a nie rozpierdala cudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×