Wychowawczyni mojego syna powiedziała mi przykre słowa na jego temat!

Dowiedziałam się że mój syn nie może się porozumiec z większością klasy i że jest odepchnięty. Wróciłam do domu i pytałam go dlaczego tak jest, to on powiedział że oni go źle traktują a przyjaźni się tylko z dwiema osobami, które mają podobne problemy w klasie jak on. Zabroniłam mu się z tymi osobanu kolegowac i kazałam mu by na siłe zintegrował się z klasą. W życiu takiego wstydu się nie najadłam, jeszcze dowiedziałam się że pluje dziewczynki czy oblewa sokiem a jednego chłopca uderzył plecakiem a miał tam naprawdę ciężkie rzeczy.

aleś głupia wiec i nie dziw się dziecku - takie geny mu przekazałaś :P:P:P

Kazałam synowi przeprosic całą klasę.

nie martw sie... to ze nie jest taki jak reszta dzieci to tylko zaleta. i nie mow mu, zeby na sile sie zintegrowal tylko po ludzku, zeby staral sie byc grzeczny w szkole, zeby nikogo nie bil, bo to nie jest dobre itp.

eee tam, to już bylo.