Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość holly106

Dziwne uczucie przed zaśnięciem.

Polecane posty

Gość holly106

Witam. Co jakiś czas przed snem pojawia się u mnie dosyć dziwne uczucie. Wydaje mi się, że wszystkie moje zmysły się wyostrzają, każdy odgłos staje się wyraźniejszy, czuję się, jakby ktoś zamontował mi w głowie głośniki. Oprócz tego wszystko czego dotknę odczuwam dużo bardziej intensywniej. Każdy przedmiot staje się cięższy.W dodatku mam wrażenie, jakby każda myśl w mojej głowie krzyczała. Nie potrafię tego opisać słowami. Całość trwa może z 10 minut z krótkimi przerwami. Jeżeli się jakoś gwałtowniej poruszę, na moment ustępuje, ale po 3-5 sekundach znów wraca. Nie jest to dla mnie przyjemne uczucie. Pojawia się dość rzadko, może raz lub dwa razy w roku. Najczęściej, kiedy jestem przeziębiona i mam gorączkę. Tylko wtedy kiedy leżę. Trwa od dzieciństwa. Nie mam pojęcia co to jest. Nie byłam z tym u lekarza, bo nawet nie potrafię tego ująć w słowa. Dodam, że nie piję, nie palę i nie ćpam. Nie przyjmuję też żadnych leków (poza okresem przeziębienia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOŻE MASZ
omamy gorączkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tego nie lubie!!!
schizofrenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez cos powiem
to wampiry atakuja... ale ci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siaka laka
normalne - mózg przełącza się w tryb snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Znam to uczucie dopadało mnie też juz od dziecka, chyba miałam tak 6 lat jak sie pierwszy raz pojawiło. Nie wiem czy przedmioty stają się cięzsze, ale jeżeli oglądam telewizję czy słucham muzyki wszystko staję się ociążałe, świat staję się dziwny. To uczucie pojawia się gdy jestem sama ale gdy ktoś przychodzi czy coś ono mija. Kiedyś się tego bałam teraz to już przyzwyczajenie. Najgorzej jest w nocy... Też bardzo rzadko mnie dopada, ale jeżeli już to trwa póki ktoś się nie odezwię... Samo nie przechodzi ewentualnie gdy zasnę ale to nie praktycznie nie możliwe. Widzę że do tej pory odpisywali Ci ludzie bez pojęcia żadne omamy gorączkowe, żadne wampiry, zadna schizofrenia. I to nie jest sen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×