Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BrunetkaWDuzymMiescie

Zadurzylam sie w szefie

Polecane posty

Pracuje w duzej korporacji. Zadurzyłam się w moim szefie. Rozumiemy się naprawdę dobrze, jesteśmy bardzo zaprzyjaźnieni i współpracownicy widza to więź. Nie ma miedzy nami nic w tej chwili. Ja mam mętlik w głowie, bo on oczywiście żonaty, i ma dzieci. Staram się trzymać z daleka, bo boje się, ze do czegoś dojdzie. Wiem, ze pociągamy się nawzajem, ale to jego małżeństwo... Mam wyrzuty, ze w ogóle sobie coś wyobrażam, ale nie mogę przestać o nim myśleć. Co zrobić, jak poznacie faceta dla siebie, ale już jest w stałym związku? Nie chce nikogo zranić. Ale tak cholernie jego chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GorkaMaua
Boże, jakie to trywialne ! W każdym podręczniku psychologii są opisywane takie patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie, ile razy można czytać
podobne historie ... Wiadomo już, że puścisz się z szefem tylko co potem ? Zastanawiałaś się nad soba czasem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko fajnie, ale zastanów się nad konsekwencjami. Pięć razy się zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie. Konsekwencje sa do bani. Nie chce byc zle zrozumiana; nie biegam po korytarzu w krotkich spodniczkach i glebokich dekoltach (on też nie, żeby nie było). Nawet nie blisko. Nie mialam tego w planie. Sama idee uważam za złą. Ale trafiło na człowieka, nie na stanowisko. Jakby było współpracownikiem czy podwładnym to taka sama chryja by z tego mogła być. Jestem za to cała rozmemłana przez to. Chyba mogę. Zaczynam się zastanawiać nad znajomymi, którzy dobrnąwszy do 25 roku zycia stwierdzają, że czas i żenią się/wychodzą za mąż z osobą, z którą się akurat spotykają. Nie ze względu na osobę, tylko ze względu na czas. A potem jak po 5-10 latach spotykasz osobę, tylko w niewłaściwym czasie/po czasie, to co wtedy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna z sucha glowa
nie biegam po korytarzu w krotkich spodniczkach i glebokich dekoltach (on też nie, żeby nie było) --> :D :D :D Heh, no w sumie to dobrze o nim swiadczy, chyba ze transwestyta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra. Rozumiem. Sytuacja niefortunna. Ale ja nie planowałam mojego życia w ten sposób. Też jestem kobietą po przejściach, jak to się mówi - czy już nic od życia nie mogę mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×