co warto studiować?

jw

Nie warto studiować... nic nie warto... jedno co warto, to upić się warto...

http://www.youtube.com/watch?v=8OfagR1wBiA :)

sprzedać nie warto... kupić nie warto.... studiować nie warto... upić się warto, to jedno co warto...

medycyne ale pozniej wybrac dobra specjalizacje, to fakt ze jest ciezko -ale nigdy nie mialam problemow z praca..

Ogólnie kierunki na polibudzie warto, medycyne, do seminarium warto iść.. informatyke tez warto.. bankowość.. takie pierdoły.. ale też warto..

a wczesnoszkolne albo resocjalizacje?

raczej nie... dzieci nie ma, szkoły zamykają to i etaty nauczycielom likwidują..

chyba ze chodzi ci o przedszkole.. to warto... i potem załozyc prywatne własne.. teraz jest deficyt przedszkoli.

Niedziel? Ja też zawaliłam semestr i to nie raz i nie dwa, no i jakoś dalej zyję. Pomyśl że może te studia były nic nie warte. Ja dopiero teraz wiem jakie studia warto skończyć.

albo stosunki międzynarodowe?

Nie wiem, co po tym kierunku można robić..

medycyne

Nie, nie zawaliłem semestru... dlaczego zawalić miałbym semestr? Opornie mi idzie, bo mam depresję i nie widzę sensu i nie mam chęci do nauki, muszę się zmuszać do wszystkiego... ale jakoś mi idzie.

Medycynę we Lwowie ;] Bo łatwo, tanio i przyjemnie ;]

a poza medycyną.. teraz tak ciężko wybrać studia w okolicy mam tylko zarządzanie resocjalizacje ochrone srodowiska i architekture srodowiska wczesnoszkolne

ja też nie wiem, na co iść... :( ale to nie jest tak, jak się niektórym wydaje - nie wie na co iść, to pewnie do niczego się nie nadaje, a na studia chce iść, bo tak, bo papier. a goowno prawda, chcę iść na studia dla siebie, dla wykształcenia, dla własnego rozwoju. dla pracy w przyszłości, żeby móc mieć taką, na jaką sobie zasłużę (praca, na którą sobie zapracuję brzmiałoby..:D) jeśli coś mnie interesuje to albo jest niekoniecznie przyszłościowe, albo związane z przedmiotami, które by mnie wykończyły :o a studiowanie tego, do czego mam smykałkę... nie kręci mnie w ogóle :( muszę podjąć decyzję, jeszcze trochę :o czasu jest, ale prędzej nie pójdę na żadne i poczekam jeszcze rok (a i tak zrobiłam sobie już rok przerwy po liceum o.O), niż pójdę na cokolwiek, byle iść... o nie, tacy ludzie mnie przerażają o.O

no właśnie - a co sądzicie o ochronie środowiska? niby przyszłościowe, ale też tyle ludzi na to leci teraz... kolejny boom na kierunek :/

trudno znaleźć pracę po tym kierunku.. Te stosunki międzynarodowe mnie zastanawiają..

był BOOm na zarządzanie, potem na rachunkowość, teraz na techniczne i ochronę środowiska:o jak pokończą te studia to juz będzie inny trend i inne zapotrzebowanie:o sama w tym roku wybieram się na ekonomię. wydaje mi się, że to uniwersalny zawód i wszędzie znajdę pracę

ja na dobrą sprawę to myślę o: rusycystyce, germanistyce, ewentualnie iberystyce ochronie środowiska (mam fioła na punkcie środowiska, eko itd., ale co c chemią/fizyką na tym kierunku?:O) lub geodezji (ale czy to mnie interesuje?!:( ) może prawo... ale też tego trzeba CHCIEĆ, po prostu chcieć... eh, mieć 20 lat i takie sru bździu w głowie :o lubię za dużo rzeczy, kurde... żałuję klasy humanistycznej, miałam bardzo dobre świadectwo po gimnazjum, ale poszłam do jednej szkoły, z której potem przeniosłam się do liceum (najlepszego w mieście), ale w klasie b-ch nie było już miejsc... a gdybym poszła tam od razu po gim to dostałabym się bez problemu :( za błędy się płaci, szkoda tylko że też za te z bardzo wczesnej młodości :( źle mi, jakiś kierunek medyczny to będzie moje życiowe niespełnienie :(

studia to ciężki wybór a resocjalizacja? Będzie praca? ciężki jest wf?

o! o awf jeszcze myślę! kierunek wychowanie fizyczne :) i w sumie nad tym zastanawiam się najintensywniej - biorąc pod uwagę, o ile mniej jest awf w Polsce od uniwerków na przykład :) no nie mam racji? :D

podbijam temat, niech ludzie się wpisują i ... "doradzają" :P

geodezję nie warto:o koleżanka ma mgr.inz i zarabia 2300 w zawodzie:o już lepiej idź na budownictwo, tylko też cholernie ciężkie studai:o

w tych czasach?? Uklady i ukladziki specjalizacja korupcja i lapowkarstwo resocjalizacja i pokrewne odradzam chyba ze mas zznajomosci w takich miejscach w rych czasach chyba jedynie jezyki najlepiej jakies nietypowe sz\wedzki norweski niderlandzki

budownictwo to kolejny boom. jak widzę, KTO czasem na to idzie... to wolę, żeby jednak w przyszłości nie miał nic wspólnego z budowaniem czegokolwiek :D no chyba że jakąś szopę na podwórku :P

ludzie!! nie wybierajcie resocjalizacjii, socjologii czy innych tam podobnych.. no chyba ze to kochacie, albo chcecie studiować zeby tylko studiować.. po 1sze prace po tych kierunkach znaleźć to cud, a po 2gie nie ma już popytu na to.. żadnego.. :)

już lepiej jakieś zarządzanie sie opłaca niż te wpomniane.. mówie teraz poważnie bo mam znajomych w różnych cześciach polski, którzy mają i zarządzanie i resocjalizacje, socjologie psychologie, jak i są po kierunkach politechnicznych i ścisłych.. i wniosek jest jeden.. jeśli nie umiesz bardzo i nie chcesz matematyki to nie idz mimo wszystko na te wspomniane wyżej.. bo strata czasu i kasy :) jeśli natomiast umiesz matme (bardziej lub mniej) to idź na coś ścisłego.. :)

ta awf chyba niegłupia