Jak tam matura z niemieckiego? U mnie nie jest źle.

ja w tamtym roku zdawałam niemca i miałam 96% z podstawy 65% z rozszerzenia, w tym roku poprawiałam... i naprawdę miała być rewelacja :o

Ale tam to z tą policją to było chyba, że oni ustawili blokady, czy coś. A tam było zdanie, że ruch na drogach nie został zakłócony. Dokładnie nie pamiętam, ale zaznaczyłam falsch, bo jednak były problemy z przejazdem. Ale pierwsze zdanie w tym zadaniu mam źle. Nie wiem sama dlaczego zaznaczyłam prawda. :/ Ogólnie to mam tak, że w paru zadaniach pojedyncze przykłady mam źle, ale 4/5 dobrze. W niektórych wszystko mam dobrze.

65% to już nie było moim zdaniem źle. Jak poprawisz choć trochę to już będzie dobrze. Ogólnie 60% z rozszerzenia to już porządny wynik. Ale też liczyłam na więcej i wiem, że rozczarowanie jest. Ale staram się być dobrej myśli.

no mnie pocieszyć może już tylko opowiadanie :) chociaż tak jak napisałam - w niektórych zadaniach jest możliwość napisania czegoś na więcej niż 1 sposób, i liczę na to, iż uwzględnią to w kluczu...

a na studia się wybierasz? o czym myślisz? germanistyka może? ja MOŻE... ale trochę boję się filologii - w końcu już po będzie się tylko filologiem :P ale z drugiej strony język w jednym palcu, to ma swoje zalety np. w firmach międzynarodowych.. ;)

Ja wybiorę raczej coś humanistycznego. Z tym, że średnio musiałabym mieć z rozszerzonego niemieckiego, historii i polskiego 70%. Jak niemiecki zawalę to muszę go nadrobić teraz historią, a nie jestem pewna jak mi z niej pójdzie, więc lepiej byłoby mieć z tego niemieckiego te 70%.

ja mam wrażenie, że nie dostanę się na dobrą uczelnię :( pewnie przesadzam, w sumie nie wierzę, że wszyscy tam studiujący zaliczyli maturę (roz.) na 80%+, ale i tak się boję :o ja też na humanistyczny kierunek... dlatego tym bardziej myślę nad czymś, co da mi pracę, a i po czym będę dobra jakościowo... jako pracownik oczywiście :D

Muszę się jeszcze się pouczyć na tą historię przez te dni oczekiwania. Jak wypracowanie mi będzie pasować to może uda mi się napisać na te 80%, ale też trochę wątpię. Wolałabym już wiedzieć, że z niemieckiego mam ok. tych 70% i nie musieć nadrabiać. Szkoda, że wyniki matury podają dopiero jak już się wszystko napisze. Chciałabym już wcześniej widzieć ile mam z polskiego, z niemieckiego, bo wtedy byłoby wiadomo na ile się przyłożyć do historii. Przyszłościowo to się na razie nie zastanawiam, bo wiele zależy też od wyników matury. Kierunek i uczelnię dopasuję do tego ile punktów będę mieć.

a gdzie? na najbliżej mam Łódź, ale tak bym tak nie chciała.. :o:o marzy mi się Wrocław :)

ło matko, link mi się z innego tematu wziął :o

kurde, napisałam to jak analfabeta :o ja najbliżej mam Łódź, ale tak bym tam nie chciała - tak miało być :P

muszę iść. zapiszę temat i jak podtrzymasz to wpadnę tu jeszcze :) moja koleżanka też pisze historię w poniedziałek, życzę Wam powodzenia, Panny! :D :):)

cześć mitomanie jawornicki