Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Raniona18

Wszystko się zmieniło

Polecane posty

Gość Raniona18

Witam... Jestem z chłopakiem od 2 lat, właśnie minął miesiąc jak mieszkamy razem, zawsze się niedogadywaliśmy i kłóciliśmy ale teraz to jest już jest tragedia. Mój problem polega na tym, że On nie widzi żadnych moich zalet, cokolwiek bym nie zrobiła, według Niego robię źle, wytyka każdy mój błąd, kiedy mu się sprzeciwie wybucha złością i krzyczy, zawsze musi byc jego racja i nie ma innego wyjścia. Nie potrafię z Nim rozmawiac, bo się nawet nie da, mówi mi same przykre rzeczy, które mnie bardzo bolą, oszem są chwile kiedy jest bardzo dobrze ale jest ich bardzo mało... mimo wszystko bardzo Go kocham i nie potrafię się na Niego długo gniewac. Strasznie dużo nas już łączy i nie chce żeby to się skończyło, chociaż nie powiem mam już serdecznie dośc!! Pomóżcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chdhhd
Może z nim porozmawiaj na spokojnie, powiedz że rani Cie jego zachowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsd
przeciez wy sie nienawidzicie a nie kochacie.. dziewczyno.. zastanow sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukewkw
znam ten problem bo moj chlopak robi dokladnie to samo, z czasem zaczelam mu mowic jaki on nie jest idealny od mowi mi ze ma mnie dosc ze go wkurwiam to odplacam sie tym samym ale powoli pomaga, moze sprobuj tez tak zrobic w koncu zaden facet nie jest idealny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już się nad tym zastanawiałam, Że my raczej się nienawidzimy ale On często powtarza kocham... tyle, że nie potwierdza tego w czynach. oDpłacam Mu tym samym ale to nie skutkuje.... ja nawet nie potrafię byc dla Niego taka podła jak On dla mnie. Nie chciałybyście usłyszec jakie On nieraz rzeczy wygaduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak już z Nim rozmawiam na ten temat, to On odpowiada: to sobie zmień jak ci się nie podoba. Wtedy mam ochotę to zrobic ale to nie takie łatwe bo nie wyobrażam sobie życia bez Niego. Zapomniałam dodac, że On zrywał wiele razy ale po dwóch godz lub jednym dniu mu przechodziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×