Bankructwo panstwa - na czym to polega?

Wszedzie teraz mowi sie o bankructwie Grecji. Jakos nie umiem sobie wyobrazic na czym to polega i co dokladnie oznacza dla panstwa i dla obywateli? Niech mi to ktos prosto wytlumaczy :)

"Zwykle pojawiają się potężne problemy finansowe a wierzyciele nagle zaczynają walić drzwiami i oknami. Siła waluty spada, przez co wzrasta zadłużenie, które denominowane jest w walutach obcych. Władze, chcąc uporać się z kryzysem, wyprzedają aktywa, zamrażają płace w sektorze budżetowym, zwalniając część personelu. Nie obchodzi się również bez cięć w wydatkach, szczególnie tych socjalnych."

Czyli jednym slowem ludzie biednieja, traca prace, nie moga liczyc na pomoc panstwa?

Bingo!

panstwo nie ma jak pomoc, bo nie ma skad wziasc kasy. dlatego najlepsza lokata jest zloto, bo to zloto jest odpowiednikiem kazdej waluty. w razie konfliktu zbrojnego waluta to zwykly papierek bez wartosci a kruszec ... dlatego kupilem corce 1kg zlota, dam jej jak bedzie wychodzic zamaż

beeelka bardzo podoba mi się Twoje pytanie i ciekawość świata. Państwo ma dłużników, dzięki temu ma też jakiś określony budżet na swoje wydatki. Jak państwo bankrutuje to dłużnicy chcą z powrotem swoich pieniędzy. Pula pieniędzy w budżecie się zmniejsza. A to właśnie z budżetu finansowane są edukacja, infrastruktura, wszelkie urzędy itd. Będą oszczędności a więc ludzie nie dostaną podwyżek lub nawet stracą pracę. Podsumowując będzie gorzej.

A propos Grecji to mogę dodać od siebie, że w efekcie ludzie w Grecji muszą pracować więcej (np urzędnicy państwowi) i za mniejszą pensję. Dodatkowo bezrobocie wzrasta, a wykształcona młodzież albo musi tyrać za grosze albo w ogóle nie może znaleźć pracy. Zresztą to się tyczy też doświadczonych, dobrych pracowników. Oprócz tego wiele artykułów znacznie drożeje (ostatnio to np. bilety komunikacji miejskiej). Przy okazji to wszystko wywołuje strajki, manifestacje i ogólne zadymy. To tak z moich obserwacji wynika, przynajmniej jeżeli chodzi o wymieniony kraj w przykładzie.

Czy jest mozliwe, ze panstwo nie bedzie w stanie splacic swoich dlugow? Czy moze zrobi to za wszelka cene obciazajac maksymalnie obywateli? Dziekuje za odpowiedzi.

BernaData :) tak tylko delikatnie zwrócę uwagę :) Państwo greckie ma wierzycieli a nie dłużników :) wierzyciel - osoba, u której się zapożyczyło :) a dłużnik - osoba, której się coś pożyczyło :)

A kto wytłumaczy jak państwo moze sie zadłużyć do takiego stopnia, aby zbankrutować? Bo nie potrafię tego jakoś pojąć

pytanie jest inne skoro oni tak narzekają ci ludzie to niech moze też pójdą na kompromis podwyższenie podatków obniżenie emerytur myślę że przeciętny grek żyje lepiej niż średni polak

Generalnie spada siła nabywcza waluty. Rośnie bezrobocie. W przypadku Grecji powrót do normlaności po bankructiwe może zająć co najmnije kilkanascie lat.

tak, wydłużenie pracy Greckiego urzędnika i obniżenie pensji będzie polegało na tym, że nagle będzie musiał pracować 40h/tygodniowo i nie dostanie 13 i 14 pensji. Tak ten grecki system wygląda niestety. A poza kreatywną ksiegowością pogrążyła ich olimpiada. Olimpiady, Euro i inne "imprezy sportowe" są narzędziem ubożenia społeczeństw i wpędzania całych narodów w spiralę zadłużenia. U nas też się zaczęło od Euro, na szczęście ludzie się zbuntowali przeciwko olimpiadzie w Krakowie, bo sprzedajni politycy, z okruch tego tortu gotowi są własny naród doprowadzić do nędzy

z grekami to jak z klubami piłkarskimi kluby pieniędzy nie wypłacają piłkarzom ale kontrakty wysokie daja:)

grecy to lenie i unikają podatków na potęge