Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama siedmiolatka i przemoc

jest tu jakiś nauczyciel?? prosze o pomoc

Polecane posty

Gość mama siedmiolatka i przemoc

nauczycielka w szkole podstawowej (1sza klasa) krzyczy na dzieci, gdy nie wychodzi im nauka, jak mogę pomóc dziecku? zamierzam poskarzyc sie do dyrektorowi, ale czy to bedzie mialo jakis skutek, skoro to mala szkoła, a dyrektor jest kolega koleżanki, czy rodzic ma prawo uczestniczyc w zajeciach lekcyjnych? błagam o pomoc, bo mi dzieciak totalnie zniechęci się do szkoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee,
Czy to Ty prosiłaś dobrych ludzi na kafe o ubranka dla synka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy6miesięcy
Porozmawiaj z pedagogiem szkolnym.On jest od takich spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfyjuyk
to moze niech sie uczy, albo ty mu pomoz w nauce jak braki ma..... Nie wiń nauczycielki za to,że twoje dziecko nie ma zdolnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkaammiill
w PRL jak sie dostało linijka pa łapkach to i braków w nauce nie było i nikt sie nie przejmował czy sie ktos zniecheci czy nie... a teraz bezrobotne mamunie bez zajecia chca jeszcze szkołe ustawiac. Załosne:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do dyrekcji ze skarga
tylko nie gadaj chaotycznie a konkretnie i rzeczowo. musisz tez wyraznie zaznaczyc w rozmowie czego TY jako matka oczekujesz po tej rozmowie. Jesli nic nei po rozmowie nei zmieni polecam telefon/pismo lub osobista wizyte w kuratorium :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnaś interweniować, z tym że najpierw rozeznaj się w sprawie. dzieci często wyolbrzymiają zachowania dorosłych. jeśli faktycznie nauczycielka nie radzi sobie z emocjami i brak jej cierpliwości porozmawiaj z pozostałymi rodzicami. w grupie skuteczniejsze działanie, poza tym Twoja informacja ni zostanie odebrana jako pojedynczy incydent. jeśli jednak tylko Twoje dziecko tak odbiera nauczycielkę spróbuj wybadać co jest źródłem tego. może sobie nie radzi. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama siedmiolatka i przemoc
moje dziecko jest najlepszym uczniem w klasie, nie ma zadnych problemow w nauce problem pojawil sie na lekcji plastyki, nie wyszła mu praca, choc cała godzine sie starał, pani wtedy na niego nakrzyczała az sie popłakał w statucie szkoly jest podwojnie powtórzona informacja, ze uczen ma prawo do gonego potraktowania i naucziel ma obowiazek inywidulanego podejcia do ucznia, pani nawte nie zapytala czemu dziecko tego n ie zrobiło, tylko wydarła mordę. zajecia z platyki w regulaminie oceniania tez mają byc oceniane wyjatkowo z uwzglednieniem wysiłku dziecka. moje dziecko jest spokojne i niesmiale, zawsze dostawalam pochwały,z kulturalnie sie zachowuje o pani słyszałam ze lubi nakrzyczeć, gy ktos czegos nie umie. juz jedno dziecko zostało przepisane w polowie roku, bo moczylo sie w nocy ze strachu przed pania. rodziece boją się jej ruszać, bo jest kolezanką dyrektora., rany, jak to rozwiazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama siedmiolatka i przemoc
o sytuacji dowiedziałam się od innych dzieci, wtedy moje dziecko mi opowiedziało jak bylo. ja rozumiem, ze czasem zdarza sie krzyczeć, trzeba krzyknąc, ale chyba w specyficznych sytuacjach, anie za kazdym razem, a jak ktos ma problemy emocjonalne, to niech sobie z nimi poradzi na urlopie albo niech nie uczy mam za sobą doswiadczenia zawodowe jako wychowawca trudnej młodziezy i nie rozumiem takiego zachowania nauczyciel jest rowniez wychowawcą i powinien wspierac dzieci, a nie calą godzine na dupie siedzi , a potem sie bierze za ocenianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgftjuyit
tak to jest jak dzieci sa chuchane i dmuchane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama siedmiolatka i przemoc
moje dziecko od przyszłego roku bedzie chodziło do innej szkoły, ale nie umiem nie zaregować na beznadziejnego pedagoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama siedmiolatka i przemoc
chuchane i dmuchane, bo dobrze się uczy?? debile sa na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama siedmiolatka i przemoc
ja rozumiem krzyknąć, gdy dzieci się zle zachowują, ale nie w sytuacji, ze sobie nie potrafia poradzic w pierwszej klasie (!) z manualną pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama siedmiolatka i przemoc
dobry pedagog pochodzi do dziecka indywidulanie cholera jasna, juz pisałam, sama była wielokrotnie wychowawcą trudnej mlodziezy na koloniach i w sietlicach i nie wyobrażam sobie takiego traktowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safsafsb
ty jestes kretynka, krzyknac na dzieciaka nie mozna to co ma sie z nim cackac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safsafsb
gdybym ja była nauczycielka to twój synek chodziłby jak w zegarku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama mam dwoje uczących się dzieci . Gdy tak słucham ich relacji ze szkoły i innych mam,czasem też nauczycieli ,to powiem szczerze włosy stają dęba . Może z 50% nauczycieli to są ludzie do tego przygotowani i kompetentni z naprawdę życzliwym podejściem do ucznia , reszta to chyba uczy z przypadku i ma problemy z nerwami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorce tematu naprawdę trudno coś doradzić bo skarga może pogorszyć sprawę -nauczyciel może być szczególnie złośliwy do klasy lub syna . Ale jesli jest tak zle to jednak nie należy stać z boku . Nawet jeśli dyrektor koleguje się z nauczycielką .Zostaje pismo do kuratorium a tego co wiem to szkoły nie przepadają za kontrolą z tej instytucji i starają się jej unikać jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama siedmiolatka
jestem po rozmowie z panią nauczycielką, wyraxnie jej zaznaczyłam, ze żadam - to nie prosba - by nie krzyczała na moje dziecko i poszukała innych metod pedagogicznych do debilow, ktorzy nie rozumieją - nauczyciel moze krzyknąc, ale nie moze upokarzać znam osoby po studiach polonistycznych, ktore nie nadają suie na pedagogow - nie lubią dzieci, nie mają cierpliwości ta pani wyraźnie chce świętego spokoju, dzieci się jej boją, kurna jaka maczo womena, sterroryzowala siedmiolatkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×