Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Liderka!

Zostawić go i wyjechać?

Polecane posty

Zawsze marzyłam o mieszkaniu w Niemczech. W Polsce mam chłopaka, który jednak bardzo dużo pracuje i nie wszystko wygląda tak jak powinno. Wymyśliłam sobie, że wyjadę za granicę na 5 lat maksymalnie (niekoniecznie od razu Niemcy) następnie wrócę i pójdę na dobre dzienne studia, w między czasie poprawię maturę. Poprawię swoją sytuację materialną. ( musiałabym pracować za grosze w Polsce - nie mam załatwionej ciepłej posadki). Obecnie mam 20 lat, wyjeżdżałabym na dniach (mam załatwioną pracę legalną). W wieku 25 lat rozpoczęłabym studia (kto wie czy nie w Niemczech, jeśli mi się spodoba, chociaż teraz biorę pod uwagę powrót). Dopiero jako 30-latka zaczęłabym myśleć o zakładaniu rodziny... Mój chłopak jest troszkę starszy.. 5 lat mianowicie.. czyli miałby po ukończeniu mojej edukacji 35 lat. Nie wiem, czy chciałby tyle na mnie ''czekać'' w kolejce.. Jeśli studiowałabym w Polsce to może wyglądałoby to lepiej.. Ale jak już mówiłam nie mogę teraz nic na 100% powiedzieć.. Co o tym wszystkim myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jygij
W kochasz go w ogóle, bo jakoś o tym ani słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz 20 lat, a Twój chłopak jest 5 lat od Ciebie starszy, to ma 25 lat. Zakładając że wyjeżdżasz na 5 lat, to w chwili Twojego powrotu do Polski będzie miał 30 lat, a nie 35 lat :-o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W chwili zakończenia mojej edukacji będzie miał 35 lat, ja natomiast 30... wcześniej nie dam rady pogodzić życia rodzinnego i studiów(chce iśc na dość ciężkie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te grzybnia najpierw
czytaj, potem otwieraj mordę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymczasem będę pracowała w Polsce za grosze, jeśli dostanę się nawet na wymarzone studia to nie będzie mnie stać utrzymać się... Mój wewnętrzny egoizm podpowiada mi, że powinnam myśleć o sobie.. Nie opierać swojego świata na mężczyźnie.. Wyjazd jest dla mnie jedyną szansą na ''odbicie się od dna'' ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój chłopak na pewno nie
będzie na ciebie czekał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy go kochasz
bo potem moze byc za pozno. z drugiej strony szkoda zmarnowac fajne plany i marzenia jesli w zwiazku cos nie gra i za jakis czas sie rozejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badz odwarzna jedz i Wez zycie w swoje rece Moze to jedyna okazja (On moze jutro cie zostawic )i bedziesz nietylko zalowac ,ale zostaniesz bez studiow i pieniedzy. Jedz,jedz,jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony.. Szkoda mi ... Kocham Go oczywiście.. Przyjeżdżałabym te 4 razy w roku.. Wiem, że to za mało.. Ale boję się, że zostanę bez pieniędzy i bez wykształcenia .. ze złamanym sercem, bo kiedyś stwierdzi, że top jednak nie ja. A w Polsce nie widzę sla siebie szans zbyt wielkich:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój chłopak na pewno nie
a twój plan i tak jest do dupy, jakoś wszyscy sobie radzą bez "załatwionej ciepłej posadki", jak to z zawiścią określasz tych, którym chciało się ruszyć dupę... a ty skończysz w wieku 30 lat z ledwo skończonymi studiami dziennymi (głupota!), bez żadnego doświadczenia zawodowego, więc i tak roboty nie znajdziesz, na dodatek będziesz starą, bezdzietną panną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz 20 lat, jeszcze spotkasz zajebistego faceta nie raz i nie dwa, pakuj się i spełniaj swoje plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liderka! - skoro masz podpowiedzi od Twojego wewnętrznego egoizmu, to co za problem? Jedź, wróć i idź na studia, a o zakładaniu rodziny myśl później. Tylko nikt Ci nie zagwarantuje, że założysz ją z obecnym facetem, bo nie wiadomo czy będzie na Ciebie czekał. Ale to chyba nie jest dla Ciebie problemem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisuardesa. - mamy takie same zdanie. Boję się zmarnowania swojej życiowej szansy.. wiecie jak to jest z facetami... Mimo,że wydaje się być doskonała ''zdobyczą'' :D to i tak... boję się. A za 5 lat wrócę i wtedy coś się rozsądzi(jak nie wcześniej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co my mamy o tym sądzić? chyba sama wiesz najlepiej czego chcesz. Jeśli się kochacie z chłopakiem to znajdziecie wspólne rozwiązanie dobre i dla CIEBIE i dla NIEGO. A jeśli nie wiesz czy warto zostać dla chłopaka, to nie rezygnuj ze swoich planów 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jest. Jestem młoda. Widzę, że ja nie jestem dla niego ''całym światem'' dlaczego więc ja mam go stawiać na pierwszym miejscu? 30 lat to doskonały moment na szybkie założenie rodziny i dziecko:) MOja mama miała 30lat jak mnie urodziła, ojciec był 6 lat od niej starszy. Więc da się. Pracę znajdę bez problemu po tych dziennych studiach(nie chcę iśc na byle jakie, albo brać kredytu... )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
A może zamiast pisać na forum najpierw byś z nim pogadała? Skoro jesteście razem i planujecie wspólnie przyszłość,to ma chyba prawo głosu? Piszesz tylko o sobie - nic o jego zdaniu i sytuacji (pracuje,studiuje,zna niemiecki?) - jak w takiej sytuacji można cokolwiek doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie czy go kochasz
dziewczyna ma plan na swoje zycie a wy juz na nia najezdzacie. mentalnosc polakow. spelniaj marzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłoby idealnie gdyby na mnie poczekał te 5 lat. Miałabym pieniądze, może swoje mieszkanie, i poszła na studia... Wtedy w Polsce.. Dramatu według mnie nie ma.. a jeśli nie poczeka to go zrozumiem... i świat się na pewno nie zawali.. Nie było nam dane,... i dalej do przodu..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liderka! - ale nikt Cię tu nie potępia za to, że chcesz założyć rodzinę później niż średnia krajowa kobiet w naszym kraju. Jeżeli czujesz wewnętrznie, że powinnaś jechać, to jedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Cie popieram na 100 , a studia ja tez skonczylam z dala od kraju i niczego nie zaluje..jedyne co wiem to jesli wyjedziesz na kilka latek to bedzie Ci trudno wrocic do kraju i polskiej mentalnosci na ulicach...co do wieku ukonczenia nauki to sie nie wypowiadam, bo wedlug mnie nie ma takiej granicy...ja mam 38 i ciagle sie szkole-specjalizacja itd... ale nie zaluje i jesli mialabym sie cofnac w czasie to prawie niczego bym nie zmienila...z pewnoscia nie decyzji o wyjezdzie i zwiedzaniu swiata...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On z Polski nie wyjedzie, jest tu ''uziemiony''. Niemieckiego nie zna.. Co jest złego w tym, że opisuję tu swoją niełatwą sytuację? Z jednej strony spełnianie marzeń.. a z drugiej on.. On ma wszystko, ma pieniądze, dom.. Ja dostanę coś w spadku po rodzicach... ale materialnie nie stoimy tak dobrze jak on.. Przestanę być dla niego atrakcyjną w końcu i będę płakała tu, że mam 30 lat i nic nie osiągnęłam.. Boję się zostać kiedyś sama... bez perspektyw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i o to chodzi
marudzisz, że nie jesteś całym światem dla chłopaka i planujesz zemstę :D oj głupie baby :D po cholerę ten durny topik, skoro i tak wiesz, co zrobisz, a każdą radę odrzucasz, bo ty wiesz najlepiej? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodajmy że inez jest samotna
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ines, bardzo Cię lubię, jesteś jedną z serdeczniejszych postaci tu na forum:) Cieszę się, że zajrzałaś do mnie na wątek:D Ooo tak, będzie mi ciężko wrócić.. ale Tobie było jeszcze ciężej, bo w ogóle miałaś ciekawe życie.. :) Ja chciałabym studia skończyć w Polsce jednak.. chociaż Niemcy kuszą:) Zobaczymy, tu jeszcze nic nie mogę na 100% powiedzieć. Również chcę na jeden z trudniejszych medycznych kierunków. Uważam, że niewiele jest studiów wartych studiowania... Nie chcę iść na byle co, aby mieć papier... Stąd pomysł z wyjazdem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po to jest forum, aby na nim dyskutować. I tak zrobię co chcę.. jednak potrzebuję rozmowy:) Co mój chłopak może powiedzieć? ''Jedź.. '' Bo zostanę i co? Co mnie tu czeka? Tynk ze ścian mam jeść? Marzę o studiach... jednak na wszytsko potrzebna jest kasa. Marze o wyjeździe.. dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej szukasz na siłę problemu. Sama go nie widzisz, ale tu na forum próbujesz się usprawiedliwiać. Myślisz że ktoś Cię tutaj potępi za ten twój wyjazd? Jedź jak masz ochotę i tyle. A Twój chłopak? I tak się z nim nie liczysz. Podjęłaś już decyzję. Szczęśliwej drogi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj kurde
lepiej wyjedź za granicę, tam studiuj i pracuj jednocześnie... po cholerę 5 lat za granica, a potem jeszcze 5 lat studiów? marnujesz kupe czasu :O no, ale ty i tak wiesz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×